Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
17 listopada 2006 hmmmm... ostatnio zbieram podpisy pod petycja przeciw wywozowi polskich koni na rzez... wcinam warzywa, nie lubie smieciowego zarcia typu fast food:P farbuje wlosy na czerwono (chociaz ostatnio nie bo mi garsciami wypadaly:/) i uwielbiam czytac ksiazki!! wszyscy sie z tego nabijaja, ale MTV czyli... Mnie To Vali:P:P
|
|
17 listopada 2006 a ja potrafie przez caly dzien sluchac tylko jednej pisenki :)
|
|
18 listopada 2006 ja ostatnio sluchalam jednej piosenki 5 dni:P:P
|
|
18 listopada 2006 a ja od pół roku xD serio ;] i za fast foodami też nie przepadam...a książki są spoko, przynajmniej lepsze niż jakieś dupne seriale dla starych bab,rozwódek,emerytek i rencistek xD
|
|
19 listopada 2006 wole sobie poczytac jakas wartosciowa i ciekawa ksiazke ktora mnie czegos nauczy, zamiast ogladac te wszystkie argentynskie i meksykanskie tasiemce... w calej szkole sie ze mnie po cichu nabijaja, bo czytam 2 ksiazki tygodniowo... :P:P
|
|
19 listopada 2006 i tak trzymac xD
te debilki sklonowane to naprawde przesadzaja. grają w siatkówkę bo to "modne" a nawet nie umieją piłki odróżnić od koła roweru...żenada na całej linii i próbują PODKREŚLAM PRÓBUJĄ pisać opisy na gg po angielsku ale jak taki pustak może mówic a co dopiero pisać po angielsku skoro nawet po polsku nie umieją... |
|
20 listopada 2006 nio wlasnie... jak byl mundial, to zeby zaimponowac chlopakom graly w noge... fajnie z czuba kopaly:D poprosily mnie zebym im teamgeista pozyczyla i teraz moja biedna pileczka wyglada jak po ataku nuklearnym:/ a jakie z siebie posmiewisko zrobily...:D:D:D
|
|
20 listopada 2006 Ja tez lubie ksiązki czytac, ale zalezy kiedy, np. potrafie ich nie czytac przez pol roku, a jak mi cos odwali to 2 czytam w jeden dzien. Wchodze do pokoju tak o 15 a na wiadomosci wychodze ;P Nio i oczywiscie petycje tez nosilam w szkole, zeby mi podpisywali xD
|
|
20 listopada 2006 jak ja nosilam petycje to mnie wysmiali:/ zaczely sie jakies glupie przezwiska i przedrzeznianie... a kuplela z ktora to robilam po 1 dniu stwierdzila ze ja to wymyslilam i niech ja to robie bez niej... a podobno "kocha" konie...
|
|
25 listopada 2006 roznie bywa z tymipetycjami, zalezy na jakich ludzi sie trafi.
ja chodzilampo miesice a pozniej po szkole o podpisywanie petycji w zwiazku z Dniem Wege. bylo to przeciwko zabijaniu fok, transportu ich futer, i przeciwko zabijaniu zwierząt na mięso. na mieście rzadko przyjmowali mnie miło. ale w szkole spotkałam samych przyjaznych ludzi :) |