Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
28 czerwca 2007 Nevermind, In Utero i From The Muddy Banks Of The Wishkah. Słuchacz przenosi się na chwilę miejscami z Cobainem.
Czuje się tą dozę adrenaliny, ale czuje też coś niepokojącego. Coś, co martwi i nie pozwala funkcjonować normalnie. Wszystko jakby się mieszało w jedną idealną całość. Niby jest harmonia, a niby nie ma. Dobra, milknę, bo bredzę trzy po trzy ^^'. |
|
10 lipca 2007 Nevermind :)
|
|
28 września 2007 Nevermind jest najlepsza. Chociaż In Utero też się dobrze słucha.
|