polityka - GIERTYCH-STOP - RYGOR!!!
 
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobniktreść posta
RYGOR!!! 13 listopada 2006
nie szacunku dla Romka nie bedzie...o nie! :P
RYGOR!!! 13 listopada 2006
no...no...no...wlasnie, a jestem ciekawa jak nam ma to pomoc??;/ ze niby jak nie bede miala komy w kieszeni to mnie ludzie nie beda dreczyc??ha...ha...ha...zrobia to jesli beda chcieli w mundurku czy bez;/ przykro nam ze mamy takiego "domyslnego" ministra edukacji...
brak zdjęcia

RYGOR!!! RYGOR!!! RYGOR!!! (34)

RYGOR!!! 13 listopada 2006
Ja mundurka na siebie nigdy nie włożę. Nie obchodzi mnie tu, co powie nauczyciel, czy nakapuje na mnie kolega. Będę nosił glany i ubierał się jak chcę. Tak samo z komórką - na lekcji nigdy nie używam, natomiast jest mi potrzebna jako dojeżdżającej osobie całkiem często. W ogóle te przepisy są jakieś niezgodne z konstytucją na oko, ale kto by się tym przejmował...

A i co do przytulania. Konserwatyści zawsze będą twierdzić, że publiczne okazywanie uczuć jest złe. Ale o ile jest to w granicach dobrego smaku, to nie ma żadnego problemu, nie narusza to ogólnych wartości moralnych. No, ale narusza widocznie wartości romka.

Cieszę się, że tylko półtora roku nauki w Polsce jeszcze przede mną.

Byłem na demonstracji przeciw giertychowi. Jeżeli będzie trzeba, to sprzeciw wyrażę mocniej i nie dostosuję się do nowych rozporządzeń. Prawo jest dla obywateli, nie dla romka...

A tak w ogóle, co ma spowodować zakaz noszenia komórek? Że nie udeżę nią kolegi? Że nie będę mógł zadzwonić do rodziny, że korek i żeby się nie martwili? Mundurki? Że niby równość? Nie, tego nigdy nie będzie, bo to wynika z psychiki, a mundurek wyższośći nie odbierze...
RYGOR!!! 13 listopada 2006
No właśnie bardzo dobrze napisane, nic dodać nic ująć :) Na demonstracje to i ja bym se poszła tylko no...u nas nie bardzo takie coś było...podsumowując pomylony człowiek i tyle...Ja tam sie dostosowywać nie będę, najwyzej mnie ze szkoły wywalą...trudno O_o.....
brak zdjęcia

RYGOR!!! RYGOR!!! RYGOR!!! (34)

RYGOR!!! 13 listopada 2006
Dokładnie. Jak wywalą to wywalą. Wyjadę za granicę się uczyć najwyżej trochę wcześniej niż planowałem.

Pomylony to mało powiedziane. A człowiek - za dużo...

U nas (tzn. w Szczecinie) była. Marna bo marna, ale zawsze...

RYGOR!!! RYGOR!!! RYGOR!!! (8)

RYGOR!!! 14 listopada 2006
jak było osiem klas nie było czegoś takiego....ale co tam....musi się stać coś złego,żeby w końcu zobaczyć swoje błędy....
brak zdjęcia

RYGOR!!! RYGOR!!! RYGOR!!! (34)

RYGOR!!! 14 listopada 2006
Otóż nie, cały czas było tak samo. To nie zależy od klas, szkół, tylko od mentalności. To ją należałoby zmieniać, a nie wprowadzać sztuczne ograniczenia, które wobec takiej mentalności nic nie poradzą....

RYGOR!!! RYGOR!!! RYGOR!!! (8)

RYGOR!!! 15 listopada 2006
przepraszam bardzo.....czy osiem lat temu normalne było to,że uczniowie biją dyrektorkę szkoły,że okradają nauczycieli,że ich "koledzy" nie chcą wejść do szkoły,bo boją się o własne życie??aż tak tragicznie nie było....teraz tak jest....skąd to wiem...bo znam kilka takich szkół i z tego co wiem jest ich wiele więcej...
brak zdjęcia

RYGOR!!! RYGOR!!! RYGOR!!! (34)

RYGOR!!! 15 listopada 2006
Dziecko drogie (wiem, że tylko 3 lata różnicy). Ulegasz propagandzie. Sam chodziłem tak się składa w 1997 roku do pierwszej klasy w szkole ośmioklasowej. I normalne było to, że bałem się iść do szatni.

Szkoły takie były i będą. To zależy od mentalnośc nie od rozkładu klas po szkołach, nie zmienię w tej kwestii zdania. Było to nie tyle normalne (bo nie jest i nie będzie), co realne trzydzieści, dwadzieścia, osiem lat temu jak i teraz. Tylko że ostatnio się to rozgłaśnia bardzo bardzo, gdyż mamy niedorosłe do demokracji społeczeństwo i każdy chce szum wykorzystać w swoich celach.

Problemem jest też kompletnie fajtłapowata kadra nauczycielska w wielu szkołach. U mnie w gimnazjum jakoś nie było żadnego problemu z przemocą w szkole, gdyż nauczyciele radzili sobie z uczniami. Jednak gdy osoba 25letnia świeżo po studiach pójdzie uczyć w gimnazjum, no to sorry, ale ma 95% szans na to, że to nie ona uczniów opanuje, ale wręcz przeciwnie. Tak samo było i wcześniej, i zapewne będzie w przyszłości.
RYGOR!!! 16 listopada 2006
u nas mają być dzinsowe mundurki... chyba ich porypało...! i co to da..? a fakty takie, ze większości nie stać na mudurek za 300 złotych da jednego dziecka, a co jeśli jest ich np. trójka..? o tym nikt nie pomyśli!!