inne - Uczucia i wspomnienia - I hate myself and want to die...
 
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobniktreść posta

I hate myself and want to die... I hate myself and want to die... I hate myself and want to die... (12)

I hate myself and want to die... 13 listopada 2006
Ehh no prosze napsialam ze mi sie nie chce żyć, bo akurat mi sie nie chciało i już moge sie z tad wynosić... Pewnie, że przejdzie juz przeszło! I o co tyle szumu? Widze, ze wsyztskie tutaj takię przemądrzałe ehh:P Bo mają 2-3 lata wiecej?? To jest chyba właśnie najgorsze w tych całych społecznosciach.. Że ma sie mniej lat i jest sie juz skreślanym.. To cos sie napisze jest uznawane za bezsensowne i smieszne bo co moze wiedziec taka co ma mniej lat odemnie...:/
I hate myself and want to die... 13 listopada 2006
summer dziekuje za popracie:) teraz ja zostałam zjechana:P ale musze tu potwierdzic teze ze to wsyztsko przejdzie i jak dorosniemy to, to co teraz wydaje nam sie rzecza najwyzszej wagi kiedys bedzie po prostu smieszne... moze ja zaczełam za szybko poznawac swiat od złej strony i pod tym wzgledem za szybko dorosłam ale w tej chwili naprawde nie wierze ze kiedys mogłam sie tak głupio zachowywac i baaardzo sie ciesze ze mam juz za soba wiek gimnazjalny:P jak teraz o nim pomysle to widze ze byłam koszmarna i dziekuje otoczeniu ze wytrzymało ze mną oraz wysłuchiwało moich narzekan i nieustających racji... ale taka jest kolej rzeczy napierw uwazamy ze nasze zycie jest dnem a pozniej dojrzewamy do rozsadniejszego myslenia, jak same tego nie zrozumiemy to nikt nam tego nie wytłumaczy.
I hate myself and want to die... 13 listopada 2006
aha i do Radzia:P ja naprawde widze to co pisze i nie mam co do tego zadnych zastrzezen:) pozdrawiam

I hate myself and want to die... I hate myself and want to die... I hate myself and want to die... (12)

I hate myself and want to die... 14 listopada 2006
No no to sie ciesz:] cieszymy sie razem z Tobą!!!
I hate myself and want to die... 14 listopada 2006
Summer a mi jest łatwiej umrzeć niż żyć... Czemu...??

Wszystko co mnie trzyma przy życiu to myśl że samobójcy nie idą o nieba i to że ktoś powie że stchórzyłem się żyć. bo jak dla mnie samobójstwo to jest tchórzostwo/ucieczka od problemów.
I hate myself and want to die... 14 listopada 2006
kiedyś też tak mślałam...
dopuki ktoś nie postawił mnie do pionu... mimo tego że samobójstwo wymaga naprawdę dużej odwagi... ale jest bezsensowną ucieczką... pozatym jakie mamy prawo odbierać sobie życie skoro nie jest naszą własnością...??!!
jakoś ciężko mi postawić się w sytuacji osoby pragnącej umicestwić samego siebie... dla mnie takie osoby nie mają ani odrobinki dobra i ciepła w sobie... są tak puste wewnętrznie, że przepełnia je tylko zgorzkniałość..naprawdę strasznie współczuję takiego stanu.... nie mogę pojąć dlaczego osoby w takiej sytuacji nie dopuszczają do siebie myśli że każdy problem można jakoś rozwiązać.. no bo przecież tak właśnie jest!! lepiej, gorzej, ale można.... a jak pojawia się ktoś z boku, kto chce pomóc..to wtedy zapierają się rękami i nogami i brną w tę pustkę jeszcze bardziej....
przykre to strasznie.... ale tak właśnie jest. Najgorsze jest to że coraz młodsze osoby miewają tego typu sytuaje... a jak powie się coś typu"wszystko przejdzie, a te problemy za parę latek będą po prostu śmieszne" to zaraz cię zjadą że dyskryminujesz i mądrzysz się bo starsza jesteś. Ludzie przecież z palca tego nie wyssałam!!!! czy wy uważacie, że nie mialo się kiedyś te 15 latek...??!!
sory ale po to jest forum, żeby sobie poczytać ... i może wziąć sobie coś do serca....

Tirwelius....skąd wiesz że łatwiej ci umierać skoro ciągle żyjesz?? skąd wiesz że "po drugiej stronie będzie ci lepiej"?, skąd wiesz co to jest śmierć? to przeżywa się tylko raz i nieodwracalnie.... więc nie mów że łatwiej ci umrzeć...
jaką ucieczką jest śmierć??!! dla mnie jest ona właśnie wielkim problemem...;( bo nie wiem gdzie ani kiedy... )Przecież mamy wystarczający wpływ na życie, żeby polepszyć nasz los, żeby w końcu doceniać to co mamy, żeby cieszyć się każdą chwilą... więc dlaczego marnujemy czas na zatapianie się w ciemności??
jestem święcie przekonana, że gdyby dane nam było znać przyszłość..(znaczy ile jeszcze mamy czasu) to o wiele lepiej wykorzystywalibyśmy w każdy dzień...
ale się rozpisałam... obiecuję że pierwszy i ostatni raz;)

I hate myself and want to die... I hate myself and want to die... I hate myself and want to die... (12)

I hate myself and want to die... 15 listopada 2006
Ehh każdy ma czasme gorsze dni... Ja przezywam teraz trudny okres i jeśli ktoś nie wie dlaczego i po co a pisze, że jestem za młoda na takie rzeczy.. no sorry:/... Dla mnie ludzie majacy 20 i nie posiadajacy doswiadczenia w rozumieniu psychiki ludzkiej nie są kimś kogo bym posłuchała...
I hate myself and want to die... 15 listopada 2006
oczywiści masz rację.. jesteś bardzo doświadczona dziewczynka, wiesz co i dlaczego.. więc po co ktokolwiem miałby ci coś mówić...
I hate myself and want to die... 15 listopada 2006
heh... nic nikomu nie przecztłumaczy sie na siłe :)
I hate myself and want to die... 15 listopada 2006
nie boje się śmierci. nie boje się zatopić nuż w żyle...
a moje życie, nie jest nim... ono jest trwaniem... codziennie wstaje z łóżka i trwam. trwam w samotności... w niebie jest lepiej, a Jeruzalem jest dane od boga więc jak komuś może tam być źle...
Jest tylko jedna rzecz która może sprawić że zaczne żyć.
Jest to miłość. czekam na nią, ale puki co te czekanie sprawia że nie potrafie żyć, po prostu nieche. za długo już czekam...