Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
19 listopada 2006 wieszz nie wiem czemu ale ludzie uważają że jakoś jak na swój wiek mam dorosłe podejście do wielu spraw.. cóż może tak jest... nie wiem ich lepiej sie spytaj.. :))
|
|
19 listopada 2006 Właśnie widzę jak dorosłe masz podejście do pewnych spraw... Ciekawe czy Ci, którzy to mówili mają więcej jak 13 lat...
|
|
19 listopada 2006 niee.. wiecej więcej..
|
|
19 listopada 2006 no chyba źle mnie zrozumiałeś :( jeśli chodzi o seks.. i nie wiem czy coś jeszcze...
|
|
19 listopada 2006 Twoje wypowiedzi na temat "pewnych spraw" są na poziomie napalonej 13-stolatki, dobrze, że pełnoletni nie znaczy dojrzały, bo z tego co piszesz to widać jak wiele Ci brakuje :/
|
|
19 listopada 2006 do tamtego to był żart.. kurcze no :/ No bez przesady... z tym napaleniem. mój poziom napalenia jest odpowiedni jak na swój wiek i nie przekracza normy.. a tak co do 18-stki... To nawet jak bede miała 18 lat to bede musiała np. mówić gdzie ide choćby żeby wiedziała mama i sie nie martwiła o mnie.. Bo wiem że kocha mnie jak i ja i niechce by się martwiła zresztą za dużo ma zmartwień.. :( Dlatego staram sie jej pomagać by miała ich mniej :) wczoraj babci na to rodzice - ale ślni ^^ a tak poza tym to nie ma czym sie teraz cieszyc sypie sie pare spraw... ale nie podaję sie :) wierze że uda mi sie to przetrwać :) "Dum spiro spero" :))
|
|
19 listopada 2006 zapomniałam dodać "...wczoraj babci pomagałam.."
|
|
19 listopada 2006 U mnie w miejscowosci malo jest takich w moim wieku :P
Mialam jednego chlopaka co ma dredy (debilem sie okazal) o rok starszego I jest jeszcze jeden ale znam go tylko z widzenia z dredami o 2 lata starszy xD A u mnie w szkole z 5 chlopakow ma dlugie wlosy Jeden slucha soad xD peace |
|
19 listopada 2006 SympatycznaGirl: Pewnie niewiele Cię to obchodzi co myśle o Tobie, bo i nie ma powodu, żeby obchodziło. Ale powiem Ci, że to co napisałaś nieco poprawiło moją opinię, którą zacząłem sobie wyrabiać na twój temat. Jednak jeszcze zostaje niesmak po tamtych tekstach.
|
|
19 listopada 2006 Przepraszam :( głupio wyszło :( :// Wiesz... ja nietraktuję ludzi jak rzeczy, nie bawię sie nimi. I to czy jestem na internecie czy z reala nie zmienia mnie w inną osobę, tak jak dzisiaj obiecałam kumplowi ze jak wróci to mu pomoge na gg.. i to czy go znam z internetu czy nie, niezmienia to pewnych rzeczy. Jeśli komuś coś obiecałam - słowa dotrzymam. A więc powiem Ci szczerze, że mnie to obchodzi :) i jeszcze raz przepraszam za tamte teksty..
|