Za co kochacie swóje pieski?

Ja swojego Kacperka kocham za to że jest przy mnie

a ja posiadam 2 psiaki kaukazke->nikita i shit-zu->cin cin
razem tworzą rozbrajającą paczkę śmiechu, oba są wspaniałymi psiakami chociaż bardziej przypadła mi nikita taka fajna mała niedźwiedzica z mnustwem puszystego futra, jest przynajmniej się w co wtulić...chociaż jak zażyje kąpieli w końskim łajnie to już nie tak chętnie:P jak jestem w złym nastroju to taki krokodyl do mnie fajny przychodzi i na swój sposób poprawia mi chumor:D to jest chyba jedyna "osoba" która sie cieszy do obłedu jak wracam do domu...cinek tez no ale on to się cieszy ze wszystkiego nawet jak mu np. mucha usiądzie na nosie wiecie on jest taki mały włochaty i głupi ale pozytywnie... no co by tu napisac kocham te 2 psiaki bo przy nich ludzie miękną i czują sie lepiej, uspokajają się...zresztą jak przy wszystkich psach i innych zwierzakach...wsumie fajny bajer:D:D

pozdrawiam

Ja swojego kochanego piesiunia kocham za to, że zawsze jest przy mnie i umie mnie obronić.... A przy tym jest taki śliczniutki.... :)

ja swoją psinkę kocham za to że jest taka fajna i tak strasznie się cieszy jak ja wchodzę do domu i czeka żeby jej pokazać że może wskoczyć na łóżko i się rozpycha później

Za to, że poprostu jest i urozmaica mi życie :)