Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
28 grudnia 2006 Ja w tym roku też ide zbierać... i już zaczynam cierpieć... 15 nie pójde do szkoły.. :(.. może jestem dziwna ale lubie moja bude... i to bardzo...
no cóż... czego sie nie robi dla dzieciaków... |
|
28 grudnia 2006 Ja też nie idę... ;) Dziwna?!Nieee...Jak szkoła jest naprawdę fajna to się rozumie... :)
|
|
5 stycznia 2007 Ja w tym rok bede pierwszy raz z puszka latala :) I oczywiscie jestem za tym, zeby WOŚP grala co roku :) Pozdrawiam i mam nadzieje, ze bedzie dobrze :)
|
|
5 stycznia 2007 Ja w tym roku będę zbierać razem z moją koleżanką. Jestem jak najbardziej za, jeśli ma to pomóc dzieciakom, a trzeba pomagać innym. !!
|
|
10 stycznia 2007 Hej ja w tym roku też chodze z puszeczką =) i się bardzo z tego cieszę i chociaż jestem chora i powinnam leżeć w łóżku to i tak wyjdę..=P W tamtym roku zaczełam chodzić pierwszy raz... i miałam takie uczucie jak gdyby wyrosły mi skrzydła... nie patrzałam na to że zimno i mróz i nie zważałam na ludzi którzy przechodzili koło mnie z głupim uśmieszkiem... poprostu pomoagałam dzieicom =)
|
|
11 stycznia 2007 Ja juz dzisiaj dostalam serduszka, puszke i identyfikator :) Tylko pieczatka sie rozmazala na zdjeciu i wyglada tak jak bym miala sliwe pod okiem ale jest ok :) Juz nie moge sie doczekac :) Pozdrawiam
|
|
12 stycznia 2007 A więc ruszamy w niedzielę... Ja też kwestuję. Byłam w zeszłym roku i wiem jaka to przyjemność i satysfakcja... Ach, będzie świetnie:]
|
|
14 stycznia 2007 Ale było świetnie:]
|
|
15 stycznia 2007 Zgadzam sie bylo swietnie choc bylam bardzo zmeczona, bolaly mnie nogi, plecy i lapy od ciezkiej puszki oczywiscie bo zbieralam od 8 od 15.30. Wydaje mni sie, ze jak na moje male miasteczko i tylu wolontariuszy zebralam nawet duzo bo (jak dla mnie az) 489,15zl. :) Jestem z siebie baaardzo dumna :) Pogoda nie byla najlepsza (bo chyba przez 2 godz. lalo jak z cebra) ale to bylo nic, bardziej denerwowala mnie reakcja ludzi na moj widok (widok wolontariusza) jedni uciekali, inni mowili, ze nie maja drobnych (no coz jak dla mnie grube tez moga byc ;)) albo jakies inne glupie i bezsensowne wymowki MASAKRA Ale sie nie zrazilam, tak bedzie zawsze (niestety) wiec w przyszlym roku tez bede pomagac dzieciakom :) Pozdrowienia dla wszystkich wolontariuszy i tych dzieki korym nasze puszki byly ciezkie ;)
|
|
26 stycznia 2007 W tym roku nie zbierałam, bo bawiłam się w spodku. Ale w przyszłym roku zamierzam albo wkrecić się tam właśnie jako obsługa, albo zbierać kase :)
|