Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
11 stycznia 2007 No właśnie... tu najczęściej jest problem.... po koncercie włosy są skołtunione połamane i raczej nie da sie z nimi nic ciekawego zrobić... :/ ... zresztą na codzieńteż trudno zadbać o takie włosy... co zrobić zeby włosy były mocne i zdrowe? macie na to jakieś patenty?
Ja osobiście mam kilka ale sa one dość kłopotliwe i zajmują dużo czasu.... a wiec.. zasada 1... nie czesz i nie myj włosów jak nie musisz... brzmi dziwnie?.. a jednak skuteczne... gdy spedzam cały tydzień w domu i nie wychodze nawet na chwile to nie czesze i nie myje włosów( to je osłabia)po tygodni takiej "terapi" stają sie gestsze i mocniejsze... zasada 2.. po koncercie... ( włosy są wtedy koszmarne) a wiec umyć włosy wcześniej ich nie rozczesując.. nałożyć mase odzywki.. nie spłukiwać.. rozczesać... spłukać.. delikatnie umyć żeby nie splątać.. i rozczesać.. |
|
12 stycznia 2007 niezła komplikacja=]
|
|
12 stycznia 2007 ale to jest naprawde skuteczne.. :D....jak na razie mam mocne i wmiare zdrowe włosy.. szkoda tylko że to zajmuje tak dużo czasu.. i jest nie wygodne...
|
|
18 stycznia 2007 Ja myje wlosy codziennie i codziennie czesze, do tego poprawiam suszarka, jakos nie mam problemow z wlosami, a wrecz inni je chwala. Wiec nie wiem jak to jest. Co do tego tygodnia o ktorym mowisz, to moze poprostu takie zludzenie co??:> jak je umyjesz po tygodniu to trudno zeby nie byly geste i w ogole;) hehe ale bez urazy:) takie moje przemyslenie
|
|
18 stycznia 2007 ale z tym koncertem to fakt.... wlosy nastepnego dnia to tragedia.. jeszcze jesli sie nosi kaptur na glowie to w ogole porazka..ja wtedy myje dwa razy wlosy i czesze dopiero po drugim umyciu:)
|
|
19 stycznia 2007 po koncercie wyprobuj patent z odżywką...
jeżeli myjesz codziennie włosy zaczną Ci sie szybciej przetłuszczać.... jak byłam mała potrafiłam czesać włosy nawet po 2h dziennie.. rano.. jak przyszłam do domu... po obiedzie... przed kolacją i po kolacji... też były mocne i zdrowe... zresztą to zależy od typu włosów... masz proste?.. rozczesywąć nawet rano nie trzeba.. wystarczy szczotką przejechać... gorsza sprawa jak są pofalowane( nie daj Boże pokręcone jak dzikiemu baranowi)...rano masz totalne siano.. a czesząc je tylko je łamiesz i wyrywasz... |
|
20 stycznia 2007 mam to szczescie ze mam proste wlosy... a z tym przetluszczaniem to fakt, zauwazylem wlasnie... a czesze sie rzadko.. z reguly jak umyje to rozczesuje, albo jak gdzies wychodze to sie uczesze, poza tym to raczej sie nie czesze.
|
|
20 stycznia 2007 a byłeś może w tym tygodniu na słowacji w habovce?!?!?!?! bo... ten... no byłeś?!
|
|
20 stycznia 2007 eeeeeeeeeee nie bylem a dlaczego pytasz??
|
|
25 stycznia 2007 Ja niestety mam kręcone włosy i musze uzywac jakiejs specjalnej odrzywki zeby mogły dac się rozczesac ;/
|