Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
29 września 2007 ja jeszcze wrzucam sobie Farben Lehre ;)
pozytywny mam wtedy humor ;) ale happysadu mogłabym słuchać na okrągło... |
|
29 września 2007 Jak dla mnie tofarbeni są w 99% pozytywem. Nie łącze ich z happysadem :)
|
|
29 września 2007 happysad też ma kilka nagrań pozytywnych :D
nie są tylko i wyłącznie na dołujące dni ;) |
|
29 września 2007 jak dla mnie nawet piosenki, ktore powinny byc pozytywne nimi nie są, przez charakterystyczny happysadowski bit
|
|
1 października 2007 `happysad` powrócił mi do słuchalności.
I słucham kiedy mogę. Przy kompie, na mp3 ; ) |
|
12 października 2007 Cały czas :P Ciagle.. Zawsze, wszedzie.. W domu, w szkole, w łazience, w łóżku.. etc ;] 25 na dobe... :P
|
|
27 października 2007 nie wszystkie piosenki happysad sa dołujące... choćby "łydka"... czy "noc jak kazda inna"... nieprzygoda troche bardziej stonowana, acz cos zywszego tez sie znajdzie ;)
|
|
27 października 2007 z tego co pamietM na koncercie przekaz mają strasznie pozytywy, nie mozna ich zaszufladkować w smetach
|
|
29 grudnia 2007 Happsady zawsze i wszędzie. Można to uznać za moją dewizę życiową :D Teraz mam fazę na "Armagedon" i słucham tego ciągle xD
|
|
10 września 2008 szczerze mowiac to jak mam czas ale nie bez przerwy,,,lubie zmieniac wykonawcow...
|