Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
17 stycznia 2007 i"m crezay leady :) he he
|
|
20 stycznia 2007 ble ble ble xDDD ,,, idę zabić koło :D
|
|
20 stycznia 2007 Jak myślicie? Jak dostatecznie szybko się obudzę, to zdążę jeszcze zobaczyć, jak śpię? :]
|
|
24 stycznia 2007 no ba! mnie kiedyś udało się wyjść z siebie i stanąć obok ;]
|
|
10 luty 2007 ja nie mowie co glupiego zrobilam bo wszystko co robie, mowie jest glupie, dziwne, zwariowane... bo ja jestem walnieta lekko, jestem erotomanka, moglabym sie ciagle smiac itp itd to tyle o mnie ;))
|
|
28 czerwca 2007 Trudno jest tak jednoznacznie określić głupią rzecz. W sumie... było ich wiele. Ale na dobrą sprawę najśmieszniej było, jak podczas jednej z imprez przecholowałam z trunkami i ziołem i po prostu żygałam w kiblu. Chciałam iść się dalej bawić, ale nie byłam pewna czy znowu mi się nie zachce i wstałam razem z muszlą. Innym razem uwodziłam pod sceną na koncercie ochroniarza, żeby tylko się dostać na scenę. Udało mi się, ale gorzej było, jak potem weszłam w pogo i na falę... Wylądowałam na tym ochroniarzu o.O
|
|
5 lipca 2007 to ja puszcze kawał :
-Dlaczego Kaczyńscy jeżdzą w samochodzie z przyciemnianymi szybami? -Bo nie chcą żeby ktos widział że jeżdzą w foteliku :) |
|
7 lipca 2007 Hmmm... wkońcu wyjdę z ukrycia^^... no ja też trochę pokręcona ;S... a najlepsze były moje andrzejki z kumpelą... hehe.. wogóle cały dzień wtedy był zwariowany... Wtedy topiłyśmy wosk w garnku na ogniu... i zrobil się samozapłon XD... no ale co tam... ja zamiast to zostawić w spokoju to jeszcze wodą polałam oO... i się cała kuchnia paliła XD... i uciekłam z domu XD hehehe... nawet bym po straż nie zadzwoniła jakby przyszło co do czego oO... hehe... no ale z kumpelami zrobiłyśmy jakoś że sufit nie był czarny XD... noi w ten dzień... hmm... jeszcze dostałam jedynkę za ściąganie XD... i rybki mi zdechły, które na dodatek przecięła moja kumpela... NOŻYCZKAMI... ojj działo się wtedy^^... buźka dla wytrwałych co to czytali;***...;]
|
|
7 lipca 2007 Mwah xD Jedynka to ludzka rzecz :P Jakbym miała przejmować się każdą, uhuhu... A co do ognia :P Też się zdarza. Podpalam z przyjaciółką kartki papieru (czasami całe A4 wkładamy do małych popielniczek). Ostatnio nawet kawałek spadł w wysuwaną szufladę na klawiaturę i głupie zamiast to jakoś gasić to jeszcze chuchałyśmy :P
|
|
8 lipca 2007 Hehehehe.. ja tam jedynką się nie przejmowałam... ale wszystko na razz się zdarzyło xD... rybkami teżżż się nie przejmuję xD nowe się kupiło... a sufit...;] hmm... z tym był problem żeby zagruntować xD... ale się pomalowało... hehe... apropo's ognia w popielniczce... to zawsze sobie robiłam układankę z zapałek.. tak że się każda z każdą stykały... i podpalałam jedną i jak domino^^... hehehe szeregowo xD... bajer taki^^
|