ZŁOOOO
 
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobniktreść posta
ZŁOOOO 4 listopada 2006
Nie to żebym miał coś do glanów itd, bo nie mam... ale nie znosze gdy ktoś pisze o paleniu kościołów...
brak zdjęcia

ZŁOOOO ZŁOOOO ZŁOOOO (34)

ZŁOOOO 6 listopada 2006
Tak? A ja nie znoszę, gdy ktoś otumania ludzi. Ilu 'innowierców' wypalono w średniowieczu?

To Wy się leczcie.

Bóg, Allah, inni bogowie - ok. Ale NIGDY z jakimikolwiek kapłanami.

Ja też nie mam nic do wiernych - ale do populizmu i ogłupiania już tak. Sorry, ale IMO kościół rzymskokatolicki powinien dostać jakiś sygnał również od Europejczyków, że coś nie tak. Nie tylko od fanatyków innych religii.

A tak zupełnie poza tym, ja napisałem co jest złe. A wykonałem tylko pierwszy punkt (tzn. poprosiłem o drewno na stos, znaczy na opał). I mistrant się speszył i uciekł. Dokładnie - Bóg, Honor, Rodzina, Ojczyzna. Nie ma co, bronił swego wyznania.

Z tych wartości, co wymieniłeś, uważam, iż słuszne są honor [ale bardziej ten osobisty], rodzina [bez przesady] i ojczyzna [również]. A zamiast boga [jakiegokolwiek, dlatego z małej] wstawiłbym przyjaźń. I raczej zmieniłbym kolejność.

Sorry za ten wywód, ale nienawidzę takiego populizmu. I leczenia z własnego zdania.
ZŁOOOO 7 listopada 2006
po pierwsze ludzie z przyszłości nie mogą odpowiadać za to co się stało dawno.

Nie uważam siebie za fanatyka, ale są pewne wartości których nie pozwole tykać. I nie wiem czemu napisałeś że uciekł?? ja tu jestem. I ja nigdy nie uciekam. A jak chcecie to se czyńcie to zło ale precz od świątyni Ojca. A to czy jestem ministrantem czy nie to juz cie obchodzić nie powinno, ja sie tego nie wstydze. I nie rozumiem czemu obraziłem wszystkich a odezwał się tylko jeden, Czy tylko on ma w sobie tyle siły by wytrwać przy swoich przekonaniach. A pozatym ja nie lacze z własnego zdania jak Ty to ujołeś bo ciężko jednej osobie przekonać więkrzą grupę, prędzej to wam powinno się udać nażucić mi swoje zdanie. Ale widze że z tych wielu ludzi "złych" tylko jeden ma jaja by się zbuntować.

I jeszcze jedno, w jakiej kolejności twoim zdaniem powinno to wyglądać?

skoro niewielu jest takich ludzi na tym forum to gratuluje odwagi... I widze że Ty masz swój Honor
brak zdjęcia

ZŁOOOO ZŁOOOO ZŁOOOO (34)

ZŁOOOO 7 listopada 2006
Ok, ale Kościół dalej jest IMO zbyt zadufany w sobie. Zbyt bardzo powiązany jest z władzą i ciągle nie widzi swego zepsucia. Ok, zostawmy to, co było dawno.

Nie, nie napisałem o Tobie. Napisałem o sytuacji z mego życia... Nie mam nic do wierzących, jedynie do tych zaślepionych. Najważniejsze dla mnie jest własne zdanie - jeśli ktoś potrafi umotywować swoje postępowanie, niezależnie od wiary, poglądów.

Mi chodziło o to 'leczie się', które napisałeś kilka postów wyżej.

Całe to zło to raczej jak zabawa - sam nic złego drugiemu człowiekowi nie będę robił, póki bardzo sobie na to nie zasłuży. Albo póki mnie nie sprowokuje.

Myślę, że honor, przyjaźń, rodzina, ojczyzna. Chociaż honor w zależności od sytuacji może zmieniać położenie, jak i ojczyzna (np. w czasie wojny).

A, jeszcze co do wszelkich miejsc kultu - na poważnie uważam jakiekolwiek ich bezczeszczenie za zło. Takie prawdziwe, którego nigdy się nie dopuszczę.

Niestety, większość tych ateistów-agnostyków-satanistów czy jak ich tam to tylko modni pozerzy. Tak samo jak więkoszość wierzących podąża po prostu za tłumem i nie potrafiłaby tu przedstawić swoich racji.

Dziękuję. I wzajemnie, Ty też masz swój Honor.
ZŁOOOO 7 listopada 2006
Te "leczcie sie" to była prowokacja.
Jak widzisz niewielu na nią odpowiedziało.

W moim systemie wartości nie użyłem słow przyjaźń, ani miłość gdyż uważam że one zawierają się w słowie rodzina.
Każdy przyjaciel, przyjaciel a nie kumpel, jest mi równie bliski jak brat czy siostra, i tylko dla Boga byłbym gotów stracić to wszystko, ale wolałbym oddać własne życie za nich. Dlatego u mnie nadal pozostaje bezzmiennie Bóg, Honor, Rodzina, Ojczyzna.

Wiersz który już dawno napisałem.

Ludzie honoru... Gdyby nie oni było by źle...
Dzieki nim świat leprzym staje się.
Niestety jest ich coraz mniej.
Morzesz zostać jednym z nich, tylko chciej.
brak zdjęcia

ZŁOOOO ZŁOOOO ZŁOOOO (34)

ZŁOOOO 8 listopada 2006
Niestety cała jedna osoba tylko.

Ja jednak oddzielam rodzinę - czyli jakby konieczność - od przyjaźni. Na przyjaźń pracujemy my, rodzinę mamy zaś niezależnie od nas. Dlatego prawdziwy przyjaciel jest mi bardziej bliski niż rodzina.

Wiersz oprócz ortów ok (chociaż sylaby trochę nie pasują), ale większość osób nie rozumie, że można czegoś chcieć, tzn. czegoś związanego ze sobą. Po prostu są bierni, apatyczni. To jest straszne.
ZŁOOOO 8 listopada 2006
Tak słowem wstępu, na "leczcie się" niewiele osób odpowie, a sprowokować się da ich jeszcze mniej. Tak samo nie obchodzi mnie co myślisz o moich jajach, gdyż nic ci do nich.

A żeby było choć trochę na obecny temat, obaj macie trochę racji (choć nie czytałem wszystkiego, i pewnie przez jakiś czas tego nie zrobię, bo zajęty jestem i nie byłem tu od paru tygodni), ale dłuższego posta ode mnie się póki co nie spodziewajcie. Kiedyś pewnie coś napiszę.
ZŁOOOO 8 listopada 2006
uwiez mi nie mam zamiaru myslec o twoich jajach xD
brak zdjęcia

ZŁOOOO ZŁOOOO ZŁOOOO (9)

ZŁOOOO 11 listopada 2006
Byćmoże zbyt pobieżnie przeczytałam wasze wypowiedzi :P ale czy nie uważacie, że każdy powinien kierować się wartościami jakie jemu odpowiadają? Nie każdy jest patriotą i chce ginąć za ojczyznę, nie każdy jest też gotowy stracić wszystko dla Boga... Dla mnie rodzina jest tak samo ważna jak prawdziwy przyjaciel, honor- podstawa, każdy powinien go mieć chociaż odrobinę. Ojczyznę szanję chyba z powodów historycznych i ludzi, którzy się dla niej poświęcili, ale patriotką nie jestem. Wiara szczerze mówiąc nie jest dla mnie czymś bardzo ważnym, ludzie za bardzo ją zniekształcili.
brak zdjęcia

ZŁOOOO ZŁOOOO ZŁOOOO (34)

ZŁOOOO 11 listopada 2006
Tak, Keiro, masz rację, w przeciwieństwie do pana szatan_na_patyku - każdy ma słuszność we własnych poglądach.
Chyba że temu panu o co innego chodziło. Wtedy i on może mieć rację :P