Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
21 września 2006 "Wilk na mikrofonie w głowie sie nie mieści
Jebać leszczy z lamusami sie nie pieścic" (Wilk HG) Pzdro |
|
19 października 2006 "Centum miasta, pamiętam jakieś wojska, stan wojenny to skrzywdzona Polska...." (O.S.T.R- ból doświadczeń)
|
|
23 października 2006 "Harcorowy Papa gada, rymów kanonada, wznieście ręce w powietrze..." (DonGuralEsko)
|
|
25 października 2006 PKU - patrz komu ufasz [molesta ewenement]
|
|
29 października 2006 Na tajnych kompletach w konspiracji daje lekcje
Zakazane piosenki z wiedzy o społeczenstwie Tylko cicho, żeby nikt się nie dowiedział Gdyby rap był zbrodnią dożywocie bym siedział Peja - "WOS" |
|
2 listopada 2006 "[...]Domowe kłopoty nie z powodów floty
Dzieciak na gigant przez ojca pedofila Matki morderczynie nie ludzie a świnie Za to na chwilę trafiają do puszki Ukradniesz pietruszki i wyłapiesz więcej Jest sprawiedliwość aż opadają ręce[...]" Hemp Gru "Nienawiść" |
|
2 listopada 2006 Niezła miejscóweczka, dobrze się zrelaksować w takim miejscu, spokój, cisza
-Patrz kto idzie -Siemano chłopaki -Hee chłopaki to szewca w drewniane gwoździe prostują -Spoksik, wczoraj byłem na cool imprezce, trochę baunsiku, trochę techniaweczki, wiesz dropsik...eee...naprawdę odlot na maxa stary -No i? -Wylansowałem cztery suczki, takie super, że szok stary mowię ci kurwa -Taa? no i gdzie je masz? -Yyy...już jechaliśmy taksówką, a tu nagle wiesz mam zadzwoniła, taki obciach stary, ale wiesz no siła wyższa nic nie poradzę prawie mi obcięła kieszonkowe stary no -To ciężka historia koluniu z falistej tektury przyjacielu mojej zdechłej pszczoły -Eee...nooo...załapię się na buszka? -Masz przy gwizdku zjaraj se całego -Dzięki stary -Ale wyjdź już z talerza, bo cię frytki napierdolą Hemp Gru "Kolo Skit" |
|
2 listopada 2006 To miejsce gdzie nie potrzeba kart tarota, by przewidzieć przyszłość- patrz ludziom po oczach,
Warszawski syf, którego nie ma w wiadomościach, Warszawski raj dla przyjezdnych na dworcach. Ja jestem stąd, Ty uciekaj lub zostań, Jest kilka płaszczyzn życia, jak patrzysz od środka, Umorusane dzieci naćpanych meneli, Charchają pod nogi resztką nadziei, Na dachach budynków poławiacze promieni, Na dole przy jezdni niedoszli biznesmeni Walą fetę, santanę i konia pod wiagrę, Stres jest pod kołdrą na ich prześcieradle, Stres jest w mieście, ktore zmartwychwstało, Kontroluj chłopino nerwy, co by się nie działo, Wchodź na dach, łap promienie słońca, Z tej perspektywy inaczej ziemia wygląda, Ludzie jak mrówki atakują ten legoland, Bierz życie- mówi Ci życia narkoman, Ludzie koncentrują się na swoich kłopotach, Ciężko im wśród nich znaleźć złoża złota, To nie jest wieś, gdzie dzieci głaszczą krówki, Tu dzieci czują syf już od podstawówki, Biedni z zewnątrz przyjeżdżają tu do raju, Miejscowi bogaci wciąż stąd uciekają, Im więcej Wietnamczyków, tym mniej gołębi w centrum, Pod Rotundą pięciu etiopskich fifty centów, Mijamy się lub żyjemy tu w symbiozie, Ty zarobisz na mnie, ja na Tobie zarobię, Powiem Wam, że pieniądze to nie cel, Lecz to miasto zapomniało o tym kiedyś gdzieś, Łapmy promienie, zamiast eskalacje zła, Warszawa, stolica moja, WWA. |
|
3 listopada 2006 "....Wyraz dźwiękonaśladowczy, "onomato" weź zobacz
Posłuchaj i się przybij i przestań dyskutować To onomatopeja rapu polskiego nadzieja Przełożeni MC na polskiego wodzireja Odebrana ci nadzieja na zwycięstwo, znasz ten temat..." |
|
5 listopada 2006 Jeden z lepszych textów i wykonanie nie najgorsze według mnie to:
Włodi Pono Daf - Na żywo |