Oceniasz okładke a nie ksiązke..
Zwykła normalna dziewczyna:) (chyba)
lubie sport głownie siatkówke:) ternuje ale jak ja to nazywam lubie sobie amatorsko pograć dla rozrywki a nie żeby sie pozabijac:)
marze o jednym...
By pomagac dzieciom..nie tylko jak dotad..wymylić cos by na kazdej buzce byl usmiech...ehh marzenia..ale nie siedze bezczynie jako wolontariusz choc na jednej buzce pojawia sie usmiech:)- lubie dawać siebie innym:) oczywiscie nic nie oczekujac w zamian...
gdybym mogla cofnac czas?
przezylabym zycie tak samo..:)z tymi samymi bledami i z tymi samymi lzami..bo zycia nie da sie uczyc ..cza go przezyc..
jak kcialabym umrzec?
z usmiechem na twarzy..:)
==>>Poszukuje życia i gonie za marzeniami...:) szukam i błądze..walcze i bronie tego co kocham:):*
uwielbiam się śmiać:D [chyba jak kazdy:D]
-----------------------------
==> SZALONA?? a moze czasem nie zroumiana w noramlny swiecie:)
"Czy pamiętasz pierwsze pytanie jakie mi zadałaś?
- Co to znaczy być szalonym"
- Właśnie. Tym razem odpowiem ci wprost: szaleństwo to niemożność przekazania swoich myli. Trochę tak jakby znalazła się w obcym kraju- widzisz wszystko, pojmujesz, co się wokół ciebie dzieje, ale nie potrafisz się porozumieć i uzyskać znikąd pomocy, bo nie mówisz językiem tubylców.
- Każdy z nas czuł to kiedyś.
- Bo wszyscy, w taki czy inny sposób, jesteśmy szaleni."
"Każdy człowiek na kuli ziemskiej ma skarb, który gdzieś na niego czeka - powiedziało mu serce. - My, serca, rzadko o tym mówimy, bo ludzie nie chcą już odnajdywać skarbów. Mówimy o tym jedynie dzieciom. A resztę pozostawiamy życiu, by poprowadziło każdego śladem jego przeznaczenia. Niestety, mało kto podąża wyznaczoną mu drogą, która jest szlakiem do jego Własnej Legendy i do spełnienia. Większości świat jawi się jako groźba i pewnie z tej przyczyny ten świat staje się w końcu dla nich prawdziwym zagrożeniem. A wtedy my, serca, mówimy coraz ciszej i ciszej, choć nie milkniemy nigdy na dobre. I zaklinamy na wszystkie świętości, aby nie usłyszano naszych słów. Bo nie chcemy, aby ludzie cierpieli, że nie poszli drogą, jaką im wskazywaliśmy."