Profil Użytkownika

Galerie użytkownika

więcej

Popularność 5  (16 głosów)
  • Aleksandra brak danych
  • kobieta
  • wolny(a)
  • 34 lata
  • 00-000
  • Warszawa
  • Mazowieckie
  • Polska
  • Warszawa
  • nami@pino.pl
  • średni
  • nie lubię
  • nie lubię
  • hetero
  • średnie
17 lat
17 lat temu

O sobie

Wiatr targnął kosmykiem,
A on urażony, opadł
na lico z tańczącym ognikiem.
Zieleń drzew i szum przeraźliwy
W jej oczach jakby las obnażony.
Tak wyglądała i taka była
Ta, co umarła, a jednak przeżyła.

* * *

Czas stanął i jak złodziej
ukradł najpiękniejsze
chwile jej życia.
Prosiła o zemstę. Wysłuchał.

Kiedyś wśród łun zbóż
Rozpalała każdy skrawek ziemi
Słońce ze wstydu smutniało,
Obłoki zbijały się w krwistą chmurę.

Pamiętała, jednak serce nie sługa.
Nikt chorego rozumu nie słucha,
Nikt nie kocha serc porywów,
Kowalem losu tylko swego była.

Miłość zaznała będąc w samotności
Ze wstydu wzrok wbijała w podłoże
Szukając jakby szczęścia swego życia
Znajdując jedynie jego okruchy.

Radość, której definicji nie znała
Płynęła z jej oczu strumieniem rozpaczy
I parą z policzków cicho umykała bądź
Sucha, znikała zostawiając czerń rozmytą.
Nie zaznała nigdy troski obcych dłoni.

Pragnęła umrzeć w ciszy, co dziwne,
Tak samo w ciszy lubiła usypiać.
Sen był dla niej jedyną przyjemnością
Budząc się popadała w stan depresyjny.

Kiedyś, bo właśnie tak się przedstawiała,
Była taka i zmienić się nie chciała, a jednak.
Rozpala na nowo, lecz serca, i porzuca
Okrutna jak życie, złośliwa jak śmierć.
Wredna, obiecała, a jednak nie przyszła.



16.11.2007r, godz. 13:58, Aleksandra D.