Profil Użytkownika

Radość dla oczu, miłość dla serca ...radość oczu jest początkiem miłości...

ilonkaa24.osobie.pl

Popularność 4.72  (74 głosów)
  • Ilonka 
  • kobieta
  • wolny(a)
  • 39 lata
  • Kraków
  • Małopolskie
  • Afganistan
  • przyjaźni, kogoś do rozmowy, rozglądam się,
  • ilonkaa24@pino.pl
  • wysoki
  • nie lubię
  • obojętny
  • hetero
  • średnie
  • inny
16 lat
16 lat temu

O sobie

Jestem...ciężko siebie samego opisywać....Najlepiej wiedzą Ci co mnie znają...jestem obdarzona zarówno dobrymi cechami, jak i posiadam wady jak każdy człowiek....O sobie można napisać w samych superlatywach, a to nie o to chodzi.
Uważam że każda porażka to nowe doświadczenie.Łatwo jest oceniać innych ludzi,dużo trudniej samego siebie. Jestem osobą otwartą,szczerą....czasami do bólu.Mam duszę wrażliwą.Jestem lojalna,opiekuńcza i jak kocham to na zabój.Jestem również niecierpliwa.Nie znoszę fałszu,obłudy i zdrady. Kocham góry, bo dają mi poczucie wolności. Kocham siłę jaka z nich płynie i to że się czuję przy nich taka malutka. Kocham wiatr we włosach i zapach skoszonej trawy. Mimo że mieszkam w dużym mieście, to ciągnie mnie do natury... Jak wilka do lasu... Chociaż to co nie sie cywilizacja też lubię. Kino, teatr, dobra książka. Poza tym lubię tańczyć... Czas przeznaczony na życie jest niczym. Czymś jest dopiero to, co człowiek zrobi z owym czasem. Sami musimy nadać swemu życiu sens, gdyż sens ów nie towarzyszy życiu automatycznie" Dlatego tutaj jestem:)

Nie odwracaj wzroku- spójrz na moje oczy !!!
Odrobiny szczęścia nie odbieraj mi.
Z Toba chce oddychać
Z Toba dzielić każdy dzień wiem nie będzie lekko, ale proszę Cie- - zostań !!!
Z oczu mych wszystko możesz wyczytać tak
jak z otwartej księgi mej duszy spójrz w nie głęboko,bo tam sie kryje siła,co nawet skale poruszy...

Każdy pragnie miłości absolutnej, a takiej miłości nie trzeba szukać w innych lecz w sobie. Ona drzemie w nas i tylko my możemy ją w sobie rozbudzić. Ale do tego potrzeba nam drugiego człowieka. Życie ma sens tylko wtedy, gdy mamy u swego boku kogoś, kto odwzajemnia nasze uczucia.


Życie byłoby zbyt nudne i mało warte, gdyby każdego dnia można było dostrzec tak prosto, bez wysiłku jego piękno...Prawie zawsze uśmiechnięta,chociaż wiadomo że każdy ma swoje chwile słabości Bardzo cenię sobie naturalność. Jestem optymistyczna, szczera, uczciwa, kurtuazyjna, mam dużą siłę przebicia, zdolność robienia interesów. Czarująca i miła, otwarta na świat, rozumiejąca ludzi i ich sprawy, mam talent dyplomatyczny i staromodne poczucie wartości. Szybko się uczę. . W miłości jestem zaangażowana i zdolna do największych poświęceń, romantyczna i często patrzę przez " różowe okulary". Nie lubię sporów i kłótni. Posiadam nieprzeciętną zdolność wyszukiwania kompromisowych rozwiązań, godzenia zwaśnionych stron, wskazywania nowych możliwości. Jestem Baaaardzo wrażliwa i delikatna ale cierpliwa :)nie tak bardzo :P
Jestem... ...niepokorna ale ...ale czasem ulegam ...wrażliwa ale...twardo stąpająca po ziemi ...ambitna, dążąca do celu ale...czasem odzywa się we mnie mały leniuch ...wesoła ale...płaczę na smutnym "the end" ...uparta ale...potrafię dojść do kompromisu
. Kocham życie, ryzyko, zabawę i przygody. Uwielbiam podróżować i poznawać nowych ludzi. Muszę czuć dreszczyk emocji! Dla przyjaciół jestem zdolna do wyrzeczeń. Z radością rzucam się w wir nowych przygód i doświadczeń. Nie cierpię ograniczeń, domagam się zaufania i wolności. Ulegam czarowi interesującej rozmowy, kocham też tajemnice i pozorne przeszkody.


Myślę, że mam ciekawą osobowość i można porozmawiać ze mną na różne tematy. Jestem osobą bardzo pozytywnie nastawioną do ludzi, ciepłą, opiekuńczą, . Lubie spędzać wolny czas zawsze czynnie i zawsze z humorem,uwielbiam podróżować.Myślę, że każdy człowiek zasługuje na odrobinę szczęścia ...... szukam śpiewu słowika nad poranną rosą...... szukam blasku świecy płonącej miłością...... szukam wiatru łagodzącego ból.... szukam słońca co roztopi mój lód..... szukam wolności łopoczącej jak sztandar ...

Stoi nad rzeką I przygląda się odbiciu...
Co widzi? Kobietę,
O uśmiechniętej twarzy. Błyszczących oczach
Z figlarnym spojrzeniem. Cieszącą się chwilą...
Zauroczoną szumem fal...
Rozkoszującą się lekkim podmuchem wiatru...
Zachwycającą się świeżym powietrzem...
Ptaków śpiewem, Ostatnim słońca promieniem.
.. Lecz za chwilę odchodzi.
Jej myśli powracają I nie znają słowa "porządek"

Tak jak ten wiersz... Bo by go zrozumieć, Trzeba poznać Tę kobietę... A to jest (prawie) niemożliwe. Mam w sobie serce jagnięcia i duszę anioła... Raczej delikatna jak powiew ciepłego,letniego wiatru choć i ten czasami bywa mocny i porywisty... Może trochę uparta, ale umiejąca pójść na kompromis... Twardo stąpająca po ziemi, ale subtelna... Umiejąca odnaleźć się zarówno na środku pustyni jak i na ekskluzywnych przyjęciach... Lubie śmiech i żarty, ale poważna gdy potrzeba...


Polub mnie taka, jaka jestem. Nie próbuj zmienić, złamać, zgiąć. Pozwól mi śmiać sie, tęsknic, dobra być czasem, często zła. Pozwól mi wracać i odchodzić, pozwól mi cierpieć, płonąc, krwawic, ja tak już muszę, ja tak zawsze, i wszystkie twoje prośby na nic. To by tak dobrze było, pięknie, i wtedy bym cię lubić mogla -- Skryj, miły, w kocie poduszeczki twoje drapieżne szpony orla. Gdy coś pokochasz, pozwól mu odejść. Jeśli wróci - jest twoje. Jeśli nie - nigdy nie było.



Ojcze Microsofcie, któryś jest na dysku
Święć się Windows Twój
Przyjdź update Twój
Bądź Bugfix Twój
Tak jak w Windows, tako i w Office
MSNa naszego powszedniego daj nam dzisiaj
I odpuść nam nasze piraty
Jako i my odpuszczamy naszej Telekomunikacji
I nie wiedź nas do IBM
Ale nas zbaw od OS2
Bo Twój jest DOS i Windows i NT
Na wieki wieków
ENTER

"Są ludzie którzy zawsze wynajdą powody,zebyś nie robił tego co chcesz robić. Nie zwracaj na nich uwagi"

"Jeśli problem da się rozwiązać nie ma się czym przejmować, jeśli nie da się rozwiazać przejmować się nie ma sensu"

"Nigdy nie kłóc się z idiotą - sprowadzi cię do swojego poziomu i pobije doświadczeniem"


KOBIETA: ANALIZA FIZYKO-CHEMICZNA

Temat: Analiza Chemiczna
Przedmiot badań: Kobieta
Symbol: Ko
Odkryta przez: Adama
Waga atomowa:
średnia oczekiwana 59 a.j.m. (atomowych jednostek masy), ale znane są izotopy od 50 do 80 a.j.m.
Występowanie:
Nadwyżki ilościowe w obszarach zurbanizowanych.
Właściwości chemiczne:
a) Wykazuje duże powinowactwo ze złotem (Au), srebrem (Ag),platyną (Pt), szlachetnymi i półszlachetnymi kamieniami i minerałami
b) Zdolna do absorbowania wielkich ilości drogich substancji.
c) Może samorzutnie eksplodować jeśli pozostawić ja samą w obecności mężczyzny.
d) Nierozpuszczalna w cieczach, ale jej aktywność wzrasta po nasączeniu etanolem.
e) Ulega naciskowi tylko we właściwej płaszczyźnie krystalograficznej.
Własności fizyczne:
a) Powierzchnia zwykle pokryta warstwą barwników.
b) Wrze i zamarza bez wyraźnej przyczyny.
c) Topi się po jej właściwym potraktowaniu.
d) Gorzka, jeśli używać jej niewłaściwie.
e) Znajdowana pod różnymi postaciami - od czystego metalu do pospolitej rudy.
Zastosowanie:
a) Wysoce dekoracyjny element, szczególnie w samochodach sportowych.
b) Przedstawicielka silnych reduktorów pieniędzy.
c) Pomocna przy wypoczynku.
Testy:
a) Czysty egzemplarz przybiera odcień różowy, jeśli jest odkryty w naturalnej postaci.
b) Zielenieje jeśli obok niej znajduje się lepszy izotop.
c) Wysoce niebezpieczna w niedoświadczonych rękach.
d) Niemożliwe posiadanie więcej niż jednego trwałego izotopu

Słowa, które są trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Bezsprzecznie.
- Innowacyjny.
- Przygotowawczy.
- Proletariacki.

Słowa, które są bardzo trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Konstytucjonalizm.
- Wszystkowiedzący.
- Rozszczepienie jaźni.
- Szczęśliwe zrządzenie losu.

Słowa, które są absolutnie niemożliwe do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Nie, dla mnie już piwa nie zamawiajcie.
- Przykro mi, ale nie jesteś w moim typie.
- Dobry wieczór, panie władzo. Śliczne dziś niebo, prawda?
- No nie, dajcie spokój! Przecież na pewno nikt nie chce, żebym śpiewał(a).


Z przymrużeniem oka pozostawiam coś do poczytania:)
Piękna księżniczka została uwięziona w zamku strzeżonym przez smoka. A oto różne wersje zakończenia opowieści w zależności preferencji muzycznych rycerza-wybawcy.

POWER METAL:
Bohater przybywa na białym jednorożcu, umyka smokowi, ratuje księżniczkę i kochają się w zaczarowanym lesie.

HEAVY METAL:
Bohater przybywa z kumplami na harleyach, zabija smoka bekając i pierdząc przy tym, opróżnia parę puszek z piwem i zabawia się z
księżniczką.

PUNK:
bohater przybywa bez hełmu, bo mu na irokeza nie wchodzi, patrzy zdegustowany na zamek, kontestuje smoka, olewa księżniczkę, stwierdza, że bajki są no future, po czym oddala się w siną dal i posuwa pierwszą napotkaną żabę.

VIKING METAL:
Bohater przypływa okrętem wikingów z drużyną brodatych Germanów, zabija smoka swoim potężnym toporem, zdziera zeń skórę i zjada go, gwałci księżniczkę na śmierć, kradnie wszystko co do niej należało, i na koniec podpala zamek.

AMBIENT:
Rycerz przyjeżdża, zsiada z konia i stoi bez ruchu, gapiąc się na smoka. Zaintrygowany smok też stoi bez ruchu. Wkurzona brakiem rozwoju wydarzeń księżniczka naparza ich po głowach wałkiem do pieczenia ciasta, po czym oddala się szukając rycerza słuchającego punka.

DEATH METAL:
Bohater przybywa z lasu, cały oblepiony chrustem i igliwiem. Smok chce go odstraszyć ryczeniem, na co rycerz sam zaczyna ryczeć, tak, że smok wnet dostaje ze śmiechu ataku apopleksji i umiera w okrutnych męczarniach. Bohater przelatuje księżniczkę, po czym zdziera z niej skórę tarką do obierania warzyw.

REGGAE:
Bohater jest tak uwalony zielem, że zamiast do zamku trafia do browaru. Tam pojedynkuje się z beczkami z piwem, myśląc, że to smoki, aż w końcu przybywa G. W. Bush i wsadza go do Guantanamo za kontakty z zaświatami.

BLACK METAL:
Bohater przybywa o północy dopiero co wstawszy z krypty (przez co okrutnie śmierdzi), zabija smoka, nabija jego zwłoki na pal przed zamkiem, upodla księżniczkę, odprawia rytuał wypicia jej krwi przed zabiciem, następnie korzystając z kości smoka i księżniczki odprawia czarną mszę ku czci Swarożyca i Dadźboga. Dadźbog przybywa na wezwanie i zabija rycerza.

GORE METAL:
Przybywa bohater, zabija smoka i rozrzuca jego wnętrzności przed zamkiem, gwałci i zabija księżniczkę. Następnie gwałci martwe ciało raz jeszcze, rozcina jej brzuch i wyjada jej wnętrzności. Wtedy gwałci padlinę kolejny raz, podpala zwłoki i dokonuje gwałtu po raz ostatni.

POEZJA ŚPIEWANA:
Przybywa bohater, spoziera na ogrom smoka i dochodzi do wniosku, że nigdy nie zdoła go pokonać. Wpada w depresję i popełnia samobójstwo. Smok zjada go oraz księżniczkę na deser. Tak kończy się ta smutna historia.

PROG:
Przybywa bohater z gitarą i gra 26 minutowe solo. Smok sam się zabija ze znudzenia, bohater dociera do sypialni księżniczki, gra kolejne solo używając wszystkich technicznych zagrywek i pasaży dźwięków, które opanował ostatnimi czasy w konserwatorium. Księżniczka ucieka, rozglądając się za rycerzem preferującym heavy metal.

GLAM ROCK:
Zjawia się bohater, smok pada ze śmiechu na jego widok i pozwala mu wejść do zamku. Bohater kradnie księżniczce kosmetyki i maluje cały zamek na piękny, różowy kolor.

NAJBARDZIEJ ALTERNATYWNA ALTERNATYWA:
Bohater przybywa wierzchem na wiewiórce, zsiada z niej, skacze na lewej nodze, gada coś bez sensu i macha jajkiem przyczepionym do pomarańczowej sznurówki. Mainstreamowy smok obrzyguje go plastikiem, na co rycerz rozwala go puszczając z kwadrofonicznego zestawu dźwięki wiertarki nagrane od tyłu. Księżniczka nawet chciałaby pocałować wybawcę, ale cóż począć, skoro ma on cztery pary oczu, szczęki, czułki na głowie i cały jest jakiś taki zielony.

NU METAL:
Bohater przyjeżdża zajechaną Hondą Civic, pojedynkuje się ze smokiem, ale ulega spaleniu po tym, jak zbyt niski krok w jego spodniach zapala się od smoczych płomieni.

INDUSTRIAL:
Przybywa bohater w połyskującym płaszczu, wykonuje obsceniczne gesty przed smokiem za co opuszcza krainę baśni w towarzystwie ochroniarzy.

GRIND METAL:
Zjawia się bohater, wykrzykuje coś zupełnie niezrozumiałego przez dwie minuty i odchodzi.

HIP-HOP
Bohater przyjeżdża najlepiej odpicowaną bryką w całym NY, zalewa smoka stekiem bluzgów i baterią automatycznych miotaczy graffiti klasy dres-blok. Smok, ogłupiały idiotycznym, jednostajnym beatem serwowanym przez rycerza zamienia się w toster. Bohater kradnie księżniczkę i włącza ją do swojego 120-osobowego haremu.

TRASH METAL:
Bohater przybywa, z prędkością światła wpada do zamku i ratuje księżniczkę, po czym gwałci ją w równie szybkim tempie (około 3
sekundy).

POLSKA ALTERNATYWA:
Garbaty rycerz po prostu zabija kulawego smoka i uwalnia brzydką księżniczkę.

IN ABSENTIA PORCUPINE TREE:
Rycerz zabija smoka i uwalnia księżniczkę, po czym okazuje się ze rycerz jest impotentem, księżniczka mężczyzną, a smok tylko tamtędy przechodził w drodze na piwo.

ROCK PSYCHODELICZNY:
Rycerz przybywa w kolorowej zbroi na głowie zamiast hełmu ma wieniec z kwiecia u boku dynda mu wielka faja wodna. Ani myśli wałczyć ze smokiem. wspólnie biorą kwasa po czym gapia się parę godzin przed siebie kontemplując przyrodę. Księżniczka w tym czasie nago pląsa po lace.

FLOWER KINGS I POCHODNE:
Rycerz nadjeżdża w błyszczącej totalnie odpicowanej zbroi. Ma ogromny, pełen runów i ozdób miecz. Po drodze jednak zbacza z traktu przez co podróż zajmuje mu 10 razy więcej czasu niż powinna. Smok czekając na niego zjada księżniczkę.

ZESPOLY POKROJU CREED:
Rycerz jest mały i wątły. Jedzie na osiołku. Zbroje zrobił sobie sam jednak po drodze zaczęła się rozpadać ma wiec na sobie tylko gdzieniegdzie kawałki blachy. Wyciąga osobiście wykuty wielki miecz dwuręczny po czym upuszcza go. Parę razy próbuje podnieść wytężając się ze wszystkich sil. Nic z tego. Podbiega do smoka i z całej siły kopie go w kostkę. Smok patrzy na niego zdziwiony po czym odgryza mu nogę. Rycerz dostaje furii i skacząc na jednej nodze bije go rekami. Smok odgryza mu drugą nogę i obie ręce. Bohater wykrwawia się na smoka starając się ugryźć go w palec. Smok zabiera zniesmaczona cala sytuacja księżniczkę i wspólnie żyją długo i szczęśliwie.

MATH-ROCK
Rycerz przybywa w czarnej zbroi na pięknym, czarnym, rumaku. Spogląda na smoka smutnymi, czarnymi, oczyma po czym milcząc wbija mu miecz dokładnie 2,5 cm poniżej serca. (jak wiadomo jest to najwrażliwsze miejsce na ciele smoków) Smok ginie. Rycerz kreśli mieczem na piasku dwa okręgi, wbija miecz w ziemie, pada na kolana i zaczyna płakać. Księżniczka podchodzi pytając co się dzieje. Rycerz odpowiada jej ze i tak nie zrozumie.

FOLK klasyczny (tj. z lat 60)
Rycerz przyjeżdża starym chevroletem. Protestuje przeciw uwięzieniu księżniczki, co oczywiście nie odnosi żadnego skutku, a następnie - o ile lubi Joni Mitchell - wdaje się w egzystencjalne refleksje na temat faktu owego uwięzienia, po czym odjeżdża pełen satysfakcji z moralnego zwycięstwa.

TECHNO
Rycerz przybywa pojazdem kosmicznym i pokonuje smoka przy użyciu joysticka. Niestety, sam okazuje się robotem. Księżniczka ucieka w poszukiwaniu fana czegokolwiek innego.

MUZYKA ELEKTRONICZNA (old school a la JMJ, TD etc.)
Rycerz przylatuje pojazdem przypominającym "Enterprise", z głośnym szumo-świstem zabija smoka przepiękną smugą lasera i odlatuje z księżniczką w jasne, błękitne niebo, pomiędzy śnieżnobiałe obłoki. Niestety, dręczą go wątpliwości, czy zabijając smoka nie naruszył równowagi ekologicznej.

JAZZ TRADYCYJNY
Rycerz w czarnym garniturze, czarnym kapeluszu i białych butach przyjeżdża czarną limuzyną i zabija smoka z pistoletu automatycznego "Tompson". Następnie palnikiem acetylenowym pruje sejf należący do smoka, by zabrać z niego kosztowności, po czym kupuje księżniczce białe futro i zabiera ją do najelegantszego lokalu w całym Chicago.

MUZYKA ORIENTALNA
Rycerz siada w pozycji lotosu i medytuje, aż doznaje olśnienia, że smok jest przecież złudzeniem! Następnie uprawia z księżniczką ***** tantryczny.

MUZYKA KLASYCZNA
Poważny rycerz z powagą wyciąga poważny miecz i poważnie zabija smoka. Następnie z poczuciem oczywistej dla siebie wyższości nad fanami czegokolwiek innego bierze z księżniczką ślub przy możliwie najmniej znanej kompozycji możliwie najmniej znanego kompozytora.

GRUNGE
Rycerz w kraciastej flanelowej koszuli serwuje smokowi śmiertelną dawkę heroiny, po czym wspólnie z księżniczką z wolna pogrąża się w narkotycznym nałogu.

KLASYCZNY ROCK-AND-ROLL
Rycerz z fryzurą na Presley'a rozjeżdża smoka różowym cadillakiem i zabiera księżniczkę do baru dla zmotoryzowanych na hot-dogi i
coca-colę.

PROG-METAL:
Rycerz nadjeżdża po czym zaczyna paradować wte i wewte przed smokiem. Momentami zsiada z konia i biegnie obok niego. Co jakiś czas staje na siodle na jednej nodze i wykonuje kilka podskoków. Parę razy staje na rekach i robi kilka salt. Smok patrzy na to wszystko nie bardzo wiedząc jak się zachować. O ile wygibasy rycerza najpierw go zainteresowały o tyle po godzinie nie może juz ukryć znudzenia. W końcu rycerz decyduje się zaatakować i wtedy orientuje się ze zapomniał zabrać miecza.

Znajomi (1)

więcej