Profil Użytkownika

No, I don't want to fall in love [This world is only gonna break your heart] With you

radziumac.osobie.pl

Galerie użytkownika

więcej

Popularność 4.78  (162 głosów)
  • Radziu Maciejewski
  • to skomplikowane
  • 37 lata
  • 05-800
  • Pruszków
  • Mazowieckie
  • Polska
  • Pruszków
  • przyjaźni, kogoś do rozmowy, rozglądam się,
  • radziumac@tlen.pl
  • ukryty
  • GG 6659265, AQQ 4073871
  • średni
  • rzucam
  • hetero
  • policealne
  • student
18 lat
16 lat temu

O sobie

"Drogi przyjacielu
uwierz mi
nie szukałem jej
znajdując ją
a ona ?
nie widziała mnie
kiedy mnie dostrzegła
uczucia ?
nie, nie kocham jej
kiedy myślę o niej
bez ustanku
Ona ?
lubi mnie
mówiąc że kocha
widzisz przecież
iż brakuje w tym logiki
kiedy ma tyle sensu
o czym marzę ?
o tym co nas oboje
okrywa lękiem

Drogi przyjacielu
nie skrywaj się w
niezrozumieniu
za dużo myślisz
chcąc to pojąć
pojmij to jak
ja ją
łykając kłamstwa
zapij marzeniami"

No dobra po roku od założenia konta na osobie.pl czas na napisanie czegoś lepszego niż było :) Dla ciekawych i ciekawskich to co możecie przeczytać powyżej jest mojego autorstwa. Czasami lubię sobie coś tam skrobnąć jak nie mam nic do roboty a jeszcze bardziej czasami wychodzi mi coś w miarę fajnego :)
No dobra ale czas przejść do meritum sprawy czyli " O sobie". Cóż by tu rzec. Może skupmy się na tym co robię.

Po pierwsze to studiuję dziennie. Co niestety nierozłącznie się z tym wiąże jestem alkoholikiem czasami nawet i 3 noce w tygodniu. Nie licze tutaj spontanicznych akcji w stylu "uczcijmy" to czy tamto ;D Ale żeby nie było że nic nie robię tylko chlam ;D Cenię co prawda moment kiedy mogę napić się z ziomkami % a później albo rozkminić sens życia albo uderzyć do klubu. Warto wspomnieć że właśnie poza piciem (uwaga szok!) jestem jeszcze bossem samorządu na mojej uczelni. Sprawa i fajna i śmieszna ale to długa opowieść. Co by tu jeszcze rzec. Znam chyba wszystkich albo wszyscy znają mnie, w sumie nie ma osób których bym nie lubił no poza osobami przejawiającymi cechy antyspołeczne. W sensi e że podziału na równych i równiejszych nienawidzę. No i oczywiście znajdzie się i czas na naukę (w noc przed examinem co doprowadza do depresji maniakalnej i słów "obiecuję! już nigdy więcej!", niestety właśnie przezyłem 3 taki sam raz ;])

Po drugie to śpię. Rany jak ja kocham spać. Każda pozycja jest dobra, na biegacza, na embrion nawet na baletnicę. Po prostu ubóstwiam sen tak z 11-12 godz. Tylko taki niestety zdarza mi się najwyżej raz-dwa w miesiącu. Najczęściej to sen po 5-7 godzin to optymalna sprawa. W zimę prowadzę istnie nocy tryb życia. Jak mogę to kładę się o 3 albo później i śpię w miarę możliwości do 12 ;] W lata to często system cało dobowy bo szkoda czasu na mój ukochany sen. Ach i skoro mówić o nocy... nie ma nic lepszego jak spacer w środku nocy po pustym i cichym mieście... noc ma swój ciepły klimat ;)

Po trzecie to dużo czytam. Kiedyś jak byłem mały to nienawidziłem czytać. Jak starszy wymyślił że będzie mi do poduszki czytał to myślałem że go zamorduje naleśnikiem, zwłaszcza że zaczął od " W pustyni i w puszczy" No ale kiedyś zdarzyło się że nie mogłem zasnąć pomimo szczerych chęci. Znalazłem jakiś stary komiks i go przeczytałem. No i tak z kilka miesięcy było bo zapas starych komiksów to u mnie sięga sufitu. Komiksy sie niestety skończyły to sięgnąłem po książkę... i tak powoli i nieśmiało zacząłem dużo czytać. Na początek kilka zdań starczyło na dobry sen. Dzisiaj jak trafię na jakąś książkę z głębią to kilka godzin przed snem zlatuje jak z bicza strzelił.

Po czwarte to sporo czasu wolnego spędzam przed komputerem. Mam go od ponad połowy swojego życia. No i się nim amatorsko interesuje. Do tego stopnia że wszystkim znajomym robię kompy, lapy no i czasami rzutniki tez się trafią ;D Lubię elektronikę także jej zrozumienie przychodzi mi łatwo. Mam na myśli zarówno software jak i hardware :)

Po piątek to rzesz rany kurcze ale się rozpisałem... dobra starczy tego dobrego. Resztę opowieści już dla indywidualnych klientów ;P

Grzechem byłoby nie wspomnieć że trenuje jazdę konną i każdy kto nie galopował nie wie co to znaczy mieć radochę jak małe dziecko ;D