Profil Użytkownika

Galerie użytkownika

więcej

Popularność 4.67  (6 głosów)
  • Szymon Bombik
  • wolny(a)
  • 32 lata
  • 44-373
  • Wodzisław Śl.-Zawada
  • Śląskie
  • Polska
  • Wodzisław Śl.-Zawada
  • przyjaźni, kogoś do rozmowy, miłości, flirtu/romansu, rozglądam się,
  • koksik_bombik@pino.pl
  • 515120379
  • 8081434
  • średni
  • nie lubię
  • obojętny
  • hetero
  • średnie
16 lat
16 lat temu

O sobie

Siema mam na imię Szymon. Co mogę o sobie powiedzieć...? Mój stosunek do drugiej osoby zależy od tego jaki stosunek ma dana osoba do mnie. Życie nauczyło mnie, że nie można być za dobrym dla ludzi, bo mogą to wykorzystać przeciwko tobie.
Moje ziomki mówią ze jestem wporzo, zresztą Ci co mnie znają wiedza jaki jestem, ci co nie znają może będą mieli okazje mnie poznać. Może z wyglądu nie wygladam na sympatyczną osobę, ale pozory mylą. Nie jedna osoba sie już o tym przekonała. Ogólnie nie jestem wrogo nastawiony do ludzi, ale jak ktoś mnie wkurzy to miło nie jest.


O mNiE mÓwiSz? PrZyJżYj SiĘ z BliSkA !OcEniAsZ z PoZoRu? CH** Ci Do PySkA!



HEJ DZIEWCZYNY W GÓRE BIUSTY BO NADCHODZI CZAS ROZPUSTY



NAJWAŻNIEJSZA JEST ROZPUSTA
1. Mogę przeżyć życie będąc na jego szczycie Dostawać śniadania do łóżka i całusa w policzek Mogę mieć piękną kobietę co prasuje mi koszule I cudowne dzieci, które wożę do szkoły Cayenne Mogę mieć świat u stóp ja nie przypuszczam ja to wiem Mogę mieć takie życie jak inni mają sen Mogę pojechać hen i tam znaleźć szczęście Mogę być szczęśliwy tu mając proste zajęcie Mogę zostać prezydentem i mieć własne wojsko Mogę kochać tak mocno, że wszystko inne to nic, bo po co śnić?Mogę robić to zamiast marzyć i gnić Pośród pustych twarzy, przeczekując życie przekreślając lepsze czasy Mogę do przodu iść, olewając drogowskazy wszystko może się zdarzyć Mogę przemierzać planetę nie chcąc żadnych bagaży Mogę mieć to, co chce, ***** c cały materializm Mogę pomóc bliskim i nigdy ich nie zawieść Mogę zdobyć fortunę i komuś ją zostawić Patrzeć z tarasu na morze z modelkami się bawić Mogę być tam gdzie ty do końca naszych dni Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą Albo pić od rana Wyborową, bić matkę, mieć jako dom klatkę schodową Mogę skończyć się i nie jestem zdziwiony Mogę wszystko, to ma dwie strony!
2. Mogę kupić klamkę i odje*** śmietankę Mogę konać na AIDS zarażając kochankę Mogę paść na raka z dziesięcioma przerzutami Mogę siedzieć pod celą przy planszy z warcabami Mogę dzierżąc życie w reklamówce żulówceze sztajnesami stać na winklu przy wspomnieniach i wódce Mogę zwariować wkrótce skoczyć z Poniatowskiego Mogę mieć takie ego, że nie zauważę tego Mogę popełnić błąd wszystko stracić od ręki Może już go zrobiłem, myśląc że był niewielki Tylko cięgi i flotę mogę widzieć jako sens Zabić w sobie uczucia i być najsurowszym z mięs Mogę zaniechać wiary i szerzyć w was zwątpienie Czy nie dorapować końca jako zadośćuczynienie Mogę zawieść najbliższych potem kpić z ich pretensji Mogę przedawkować życie, co prowadzi do śmierci Mogę skończyć samotnie, choć będę bardzo się starał Mogę idąc szczęśliwy paść pod koła Jaguara Mogę się załamać na finiszu lub zaraz Oślepnąć, ogłuchnąć, zrobić albo przeżyć zamach Mogę spędzić życie jakbym żył sto latKochać i być kochanym i zostawić swój ślad Czy to jest w nas i musimy spaść nisko?Co? Możemy wszystko!