Gdybyś zapytał mnie, kim jestem.. Odpowiedziałabym Ci, że jestem tysiącem pytań i milionem odpowiedzi.. Przepastną nocą i płytkim oddechem, nikim szczególnym i kimś wyjątkowym.. Gdybyś zapytał mnie, kim mogę być... Odpowiedziałabym, że mogę być słowami wyrytymi na Twoich plecach, symfonią znaków, które tylko ja mogę odczytać dotykając Twojej skóry... Mogę być tysiącem podróży wpisanych w jedną mapę, bo jestem początkiem i końcem zarazem, w moich słowach nie ma czasu przeszłego, teraźniejszego i przyszłego... Takie rozróżnienie nie istnieje... Pusta przestrzeń... I punkciki światła...