Wóz, wóz! Która kamera mnie bierze?
Jestem Shelby - normalnie Karolina, Kara, Karuś, Czaruś.
Na codzień uczę się.
_________________________________________________________
"Prawdziwa kobieta powinna być damą w salonie, kucharką w kuchni i dziwką w sypialni."
_________________________________________________________
Jasio miał 10 lat i był bardzo ciekawski. Słyszał od starszych kolegów
trochę o "zalotach" i chciał wiedzieć jak to jest i jak to się robi. Co robi
mały chłopiec żeby się takich rzeczy dowiedzieć? Idzie do mamusi! A więc
Jasio poszedł do mamy. Mamusia się trochę zakłopotała i, zamiast wyjaśnić, nakazała Jasiowi, żeby schował się za zasłoną w pokoju siostry w celu podglądania jej ze swoim chłopakiem.
Tak też Jasio zrobił. Następnego ranka opowiada wszystko mamie:
Siostra i jej chłopak usiedli rozmawiając przez chwilę. Po czym on zgasił większość świateł i zostawił tylko jedną nocną lampkę. Zaczął ją całować i obściskiwać. Zauważyłem, że siostra musiała być chora, bo jej twarz zrobiła się taka śmieszna. On też musiał to wyczuć, bo wsadził jej rękę pod bluzkę w celu znalezienia jej serca... tak jak lekarze to robią na badaniu, ale on nie był taki zdolny jak lekarz, bo miał problemy ze znalezieniem tego serca. Wydaje mi się, że on też był chory, bo wkrótce zaczęli obydwoje dyszeć i zaczynało im brakować tchu.Druga ręka musiała mu zmarznąć, ponieważ włożył jej ją pod sukienkę. Wtedy siostra poczuła się gorzej i zaczęła jęczeć, wzdychać, skręcać się i ślizgać tam i z powrotem na kanapie. I tu zaczęła się jej gorączka. Wiem, że to była gorączka, ponieważ powiedziała mu, że jest napalona. W końcu dowiedziałem się, co spowodowało, że byli tacy chorzy - wielki węgorz dostał mu się jakoś do spodni. Nagle wyskoczył ze spodni i stał tak długi na 25 cm. Kiedy siostra to zobaczyła naprawdę się wystraszyła, oczy zrobiły się jej wielkie, a usta otworzyły. Mówiła, że to największy jakiego widziała... powinienem jej powiedzieć o tych, jakie łapaliśmy z tatą nad jeziorem - te to dopiero były duże, ale wracając do nich... siostra była bardzo dzielna rzuciła się na węgorza i próbowała odgryźć mu głowę... potem zła ***** go w dwie ręce i trzymała mocno kiedy on wyciągnął pysk z worka i zaczęła ślizgać ręka po jego głowie tam i z powrotem, żeby powstrzymać go przed ugryzieniem. Potem siostra położyła się na plecach i rozłożyła nogi... aby móc go ścisnąć, chłopak jej pomagał i położył się na węgorzu. Wtedy dopiero zaczęła się walka. Siostra zaczęła jęczeć i piszczeć, a jej chłopak o mało co nie rozwalił kanapy.Podejrzewam, że chcieli zabić go przez ściśnięcie między nimi... po chwili pewni, że zabili węgorza przestali się ruszać i głośno wzdychali. Chłopak był pewien, że zabili węgorza, bo wisiał taki wiotki, a reszta jego wnętrzności wisiała na zewnątrz. Siostra i jej chłopak byli już trochę zmęczeni walką... ale powrócili do zalotów. On zaczął ją znowu całować... itd., aż tu nagle okazało się, że węgorz żyje!!! Szybko się podniósł i zaczęli walkę na nowo. Podejrzewam, że węgorze mają 7 żyć tak jak koty... tym razem siostra próbowała go zabić przez siadanie na nim. Po 35 minutach ciężkiej walki w końcu zabili węgorza. Jestem tego pewien bo widziałem jak chłopak siostry ściągnął z niego skórę i wyrzucił do śmietnika... Mama zemdlała...
Każdy dzień przynosi coś nowego - więc trzeba mu to odnieść, bo w końcu utonę w rupieciach...
KIEDY WIESZ ŻE TO MIŁOŚĆ
Jeśli poczujesz ból tak silny, ze nie będziesz mógł nawet się ruszyć i nagle zabraknie Ci powietrza żeby oddychać...- będziesz wiedział ze to była miłość.
Nawet jeśli czekolada nagle stanie się gorzka, a jedząc cytrynę będzie ona tak samo kwaśna jak smak twoich łez...- będziesz wiedział ze to była miłość.
A gdy po 5 latach codziennie budząc się na nowo, w Twojej głowie będzie twarz tylko jednej osoby i budząc się w środku nocy, będziesz szukał jej pośród ciemności...będziesz wiedział ze to była miłość.
A jeśli po latach 15 mając żonę i dzieci a w Twoich myślach wciąż niezapomniane oczy patrzące się na Ciebie...i zrobiłbyś wszystko żeby cofnąć czas. będziesz wiedział ze to będzie tęsknota...
A jeśli przy łożu śmierci, będziesz umierał z jej imieniem na ustach nie zważając na najbliższych duszących się z bólu ze odchodzisz...będziesz wiedział co to znaczy kochać...