Ja...
Opisać mam? Mogłabym, owszem.
Kształt? Człowiekowaty.
Serce? Czerwone, pachnące świeżym powietrzem.
Miejsce zamieszkania? Betonowe wzgórze.
Wady? Wady na kształt okręgu, kwadratu.
Wyobrażenia? Małe, duże, ogromne.
Zajęta? Nigdy na tyle by zabrakło czasu.
Materiał? Zwyczajny, gładki, różnie pachnący.
Rozwój? Prawidłowo-mieszany ciągiem przyczynowo-skutkowym.
Ludzie? Wypełniający życie po brzegi, niedobór ich powoduje ułomność.
Przyjaciele? W sercu i nigdy poza nim.
Miłość? Prawdziwa i wieczna.
Gdzie można spotkać? ...I tak nie zwróciłbyś na mnie uwagi.
"Przeważnie, zachowuję się poważnie
Przeważnie, nikogo nie drażnię
Przeważnie, słucham rad uważnie
Przeważnie, nie czuję się odważnie
Przeważnie, widać to po mnie wyraźnie(...)
Mówię prawdę szczerą
Bo nie lubię gdy ktoś kłamie
Służę pomocą, na każde zawołanie
Mam własne zdanie i szereg racji
Niezmienny niezależnie od miejsca, czasu i akcji
Ja to ja to jasne jak dwa razy dwa
Lata lecą, a ja to wciąż ja (...)
Bądź własną osobą
Bądź co bądź sobą
Niech twa osoba będzie ozdobą
Nie jednorazowo, lecz całodobowo(...) "
'Za łatwa dla trudnych, a dla łatwych za trudna.
Zbyt czysta dla brudnych, a dla czystych za brudna''
Za mądra dla głupich a dla mądrych zbyt głupia.
Zbyt ładna dla brzydkich , a dla ładnych za brzydka.
Za gruba dla chudych, a dla grubych za chuda.
MaM DoPieRo CzTeRnAśCiE Lat..
szkOłę, rOdzIcóW, włAsnY śWiAt...
ZwYcZaJnY śWiaT,ZwYcZaJnA DzIeWcZyNa...
WcHoDzĄcA pO SzCzEBlaCh ŻycIa DrABinY...
KtÓra BaRdzO By ChcIaŁa SzcZĘŚLiwA ByĆ...
ChOcIaŻ DoPiErO UcZy SIĘ ŻyĆ..
GuBi sIĘ w ŻycIu,cZĘstO uPada...
rAz WsPiNa ŚiĘ w GÓrĘ rAz Na DóŁ spAda...
LeCz dOkłAdNiE nIe wIe Czego Chce..;/
W WalcE o MarZeNia Nie podDaje SiĘ...
Bo mA BliSkiCh KtórzY KocHajĄ jĄ;D TakĄ jAkĄ jEst-->CzaSeM DoBrĄ a CZasEM ZłĄ..
Mam swój mały świat,
pomiędzy otchłanią dobra,
a zła
Mam swój mały świat,
który rozświetla mi
Twoje słońce.
Mam swój mały świat,
uciekający przed smutną
rzeczywistością,
Mam swój mały świat,
który zamykam na klucz,
by nikt się tam nie dostał.
Mam swój mały świat,
w którym odpoczywam
i marzę o kwiatach.
Mam swój mały świat,
który należy tylko do mnie.
Mam swój mały świat,
który nie jest niczym innym,
niż nicością.
Mam swój mały świat,
w którym od czasu do czasu
pada deszcz
moich łez.
Mam swój mały świat,
który przywraca mi nadzieję,
że wszystko się uda.
Mam swój mały świat,
o którym wiem,
Wiersz, nie sprosta temu,
Temu, co czuje teraz…
Co czuje,
Przez całe moje życie,
A jednak…
Pozwala mi…
Się skupić,
Skupić na myślach,
O życiu…,
O sprawach…,
Tych ważnych,
I błahych,
Tych nierozsądnych…
Tych przemyślanych,
Nawet tych,
Strasznie tak…
Żądanych?
W przestrzeń białą…
Skierowałam, me oczy,
Jedno wiem na pewno:
Życie jest jak podróż…
Pełna niespodzianek,
Nie wiadomo nigdy…
Co przyniesie…
Ranek?
Co przyjdzie,
Za cudnym śpiewem,
Ptaszków?
Może katastrofa…?
Może…
Nic nie jest pewne…
I właśnie po to,
Żyjemy,
Na tym świecie,
By odkrywać tajemnice.
Biegnę, mknę przed siebie,
Już nie mam sił, ale biegnę,
Coraz, szybciej...
I szybciej.
Upadam.
Moja twarz jest w błocie,
Ale nie poddaje się,
Wstaje, biegnę dalej,
Ocieram oczy pełne łez.
Nagle staje,
Patrzę,
tuż przede mną stoisz Ty.
Tak,
to na pewno Ty...
Ty, co zmieniasz świat
W nie opamiętany wir.
Dążymy, ale sami nie wiemy dokąd.
Tak jak ja, biegam bez celu...
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz w spół weseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
