lullaby

mile widziane wszystko co niekonwencjonalne, wszelkiego rodzaju eksperymenty muzyczne łączace ciężkie granie z muzyką klasyczną tudzież elektroniką, ciężar, klimat, melodia, wszystko co sprawia że ciśnie w dołku XD - głównie dark, gothic, symphonic, black, doom, ambient, new romantic, some kind of eloctronic lub coś co zwyczajnie w ucho wpada [yeah - rock'n'roll, let's twist again ^^], m.in.: Darzamat, Crematory, The Sins Of Thy Beloved, Macbeth, Tristania, Fields Of Nephilim, Deine Lakaien, Asgaard, Closterkeller, Mandylion, Lacrimas Profundere, Ciryam, Dir En Grey, Anorexia Nervosa, Diary Of Dreams, L'Ame Immortelle, My Dying Bride, Eve Of Destiny, Hermh, Via Mistica, The 69 Eyes, Theatre Of Tragedy, Tiamat, Draconian, Tiamat, Riverside, Lake Of Tears, Sacriversum, Limbonic Art, Arcana, Beseech, Therion and mooore [...]

i ogólnie jestem otwarta na poszerzanie horyzontów artystyczno-doznaniowych, poezja, teatr, czytanie, pisanie [między innymi depresyjno-filozoficznych listów ale o tym wie niewielu i tym lepiej dla nich], moja próżność, kawa i herbata, wszelkiego rodzaju używki, koncerty, street fashion GL, zakupy, wicca, historia PRL, stosunki międzyludzkie.

Ad. Nienawidzę banału, błędów ortograficznych, oczojebnych kolorów, barakuspacjimiędzywyrazami, wymuszonego artyzmu, pociętych dzieciaków, psychicznie niepełnosprawnych z ujemnym IQ którzy wszystko wiedzą najelpiej, mających problem z nadinterpretacją, facetów bez klasy [!!] i większości płatów mózgowych.