Moje muzyczne zainteresowania obejmują szeroko pojęty metal.
Od power/melodic metalu poprzez heavy/thrash na death/black metalu kończąć, zawadzając przy okazji o melodeath, viking i folk metal.
Oprócz tego nie stronie o japońskiego rocka [głównie znakomity X Japan] oraz od...jpopu, a to ze względu na pewną moją słabość do japońskiego~~.
Dlaczego metal?
W przeszłości niejeden raz zmieniałem upodobania muzyczne, jednych bardów wrzucałem do lochów innych zaś wywyższałem ponad wszystkich. Od kilku lat zaś jedynymi, którzy są dla mnie prawdziwymi bardami, bez podziału na dobrych i złych. Liczy się metal za jego energie, za hipnotyzujące riffy, za oszałamiające solówki, za genialnych perkusistów i niesamowitych wokalistów. Za prawdziwość grania i radość z tego czerpaną, za przesłania oraz za nie banie się poruszania drażliwych tematów. Za to, że metal jest metalem - za to go słucham \m/
W kwestii innych stylów staram się być tolerancyjny, aczkolwiek podchodzenie do mnie ze słowami "elo ziąąą" jest raczej nie na miejscu ;)
Ostatnie odkrycia: Echo of Dalriada oraz Tyr
Moje statystyki muzyczne (czego właśnie słucham, a czego najczęściej etc):
Last.fm
Lista tygodniowa:
Rzadko cokolwiek oglądam, jak już to filmy, które mnie mogą z jakiegoś powodu zainteresować, aczkolwiek nie stronie od anime.
Ostatnio oglądałem: hm....nic w sumie, co warto by było wypisać. Książki Tolkiena, Pratchetta, Sapkowskiego, Karola May'a, Fidlera i kilku innych autorów, których zapomniałem.
Ogólnie: dobra książka jest lepsza od złego filmu [odkrywcze, nie?]
Ostatnio czytane: Terry Pratchett - Równoumagicznienie Okazjonalnie anime, TV oglądam rzadko, tylko gdy wiem, iż ciekawy film będzie emitowany albo meczyk się szykuje \m/
Ostatnio oglądany: Neon Genesis Evangelion. hm..pieśniarze klingi mogą być?
nie? hm...
no dobra...lista:
- Nergal
- Angela Gossow
- Kaisa Jouhki
- Hideto Matsumoto
- Yoshiki Hayashi
bohaterowie naszych czasów: ten kto wreszcie zrobi czystki w polskim rządzie.