...Bóg stworzył już niebo, gwiazdy, zwierzęta, ludzi i widział, że wszystko co stworzył było dobre...
I wtedy pomyślał:
"Dlaczego nigdy nie stworzyłem nic dla siebie??? stworzę istotę, która będzie doskonała pod każdym względem"...
Po czym wypowiedział tylko sobie znane słowa...
Spojrzał na swoje dzieło i przeraził się...
Istota była piękna i doskonała...
Jej blask rozświetlał jeszcze mocniej boskie oczy...
W sercu Boga zaczęła kwitnąć miłość...
Bóg się zakochał...
Nie potrafił już myśleć o ziemi, ludziach i wszystkim co stworzył dotychczas...
Myślał tylko o niej i ta myśl przerażała go...
Nigdy wcześniej w swoim wiecznym życiu nie odczuwał przerażenia, strachu...
Wieść rozeszła się po niebie...
Każdy z aniołów chciał zobaczyć stworzenie doskonałe...
Bóg zamyślił sie i postanowił pokazać swoje dzieło całemu niebu...
Wtedy nastąpiła rzecz, której doskonały Bóg nie potrafił przewidzieć...
W sercu każdego anioła zaczęła kwitnąć miłość, taka sama jak w jego własnym po ujrzeniu swojego dzieła...
Od tej chwili niebo zmieniło się...
Wszyscy starali się o względy owej istoty...
Każdy anioł układał wiersze, zrywał najświeższe kwiaty z niebiańskich ogrodów i śnił tylko o niej...
Nawet Bóg przyłapał siebie na zazdrości - był zazdrosny o swoje anioły...
Bóg wiedział, że natychmiast trzeba to zmienić...
Udał się do swojego świetlistego pałacu, gdzie rozmyślał przez wiele niebiańskich dni i nocy...
Po wyjściu ze swojej największej i najstarszej komnaty spojrzał na całe niebo...
Wszyscy wiedzieli, że Bóg podjął już decyzję...
Rozległy się słowa:
"Ześlijmy go na ziemię pod ludzką postacią"
"Niech zapomni kim jest i skąd pochodzi"...
"Będzie żył jak każdy inny człowiek - czując złość, ból, miłość i nienawiść"...
Kiedyś pewien człowiek opowie jej tę całą historię, ale ona i tak w nią nie uwierzy"...
Jak powiedział tak się stało, a wtedy aniołowie zobaczyli w jego oczach coś, czego nigdy wcześniej nie widzieli...
To były łzy - Bóg płakał...
Nastała noc i to był już ostatni dzień stworzenia świata...
... Dlaczego to właśnie ja byłam tym człowiekiem???