ada. wiem. rzadko spotykane imię.
na drugie patrycja, a na trzecie jolanta.
lat 16 i kawałek.
jestem jaka jestem. raczej nic mnie nie zmieni.
nie lubię krytyki, z którą często się spotykam.
z pozoru ludzie mnie nie lubią. tych, który potrafią mnie zrozumieć policzę na palcach jednej ręki.
chciałabym być inna.
chciałabym być kochana. chociaż przez chwilę.
czasami jestem wesołą nastolatką, taką jak każda inna. tylko czasami.
codziennie muszę sklejać mój świat od początku. kwestia przyzwyczajenia.
kiedyś miałam mnóstwo przyjaciół. to się zmieniło od czasu gdy chodzę do szkoły, w której oni się uczą.
uważałam te osoby za cały mój świat, ale bardzo się myliłam. lajf is brutal.
podobno się zmieniłam. ale nikt nie chce powiedzieć jak bardzo. jaka byłam kiedyś? jaka jestem teraz? nie wiem.
gdybym miała maszynę, którą można zmieniać czas najchętniej powróciłabym do czasu gdy kończyłam trzecią klasę gimnazjum. przyjaźń z grzegorzem, przemkiem, pawłem p., a potem, potem z arkiem. ale niestety nie mam takiej maszyny. a szkoda.
moje postanowienie na nowy rok? przestanę bać się ludzi. nie wszyscy chyba są tacy źli jak mi się zdaje...
gdyby nie muzyka to już dawno by mnie nie było na tym świecie. ona sprawia, że świat wydaje się taki bardzo, bardzo mały, taki strasznie fajny i spokojny. a spokoju potrzebuję najbardziej.
nie piję, nie palę, nigdy nie widziałam narkotyków. i dobrze mi z tym. przez niektórych jestem nazywana ` ***** .ą konfidentką`, ale wali mnie to w sumie.
cofam się w rozwoju, a czasami stoję w miejscu. cóż. i tak bywa.
kocham kropki.
wszystkie pieniądze jakie mam, mogłabym wydać na książki i na gadżety ze sklepu muzycznego.
a więc urodziłam się 29 września 1991 roku, 3 lata po mojej siostrze i 6 lat po moim bracie. urodziłam się w niedzielę dlatego teraz jestem tak bardzo leniwym dzieckiem. moja mama nazwała mnie ada, na drugie natomiast dała mi patrycja. gdy byłam mała jadłam wszystko co mi wpadło w ręce, nie tak jak teraz. zerówka. tak bo nie chodziłam do przedszkola. w zerówce ogólnie było fajnie. poznałam tyle fajnych koleżanek i kolegów, dowiedziałam się, którzy są fajni, a którzy nie. potem pierwsza klasa, czytałam już płynnie, nawet bardzo i nie robiłam błędów ortograficznych przez co wszystkie nauczycielki rozpływały się nad tym jaka to ja jestem genialna. druga klasa i komunia. musiałam w kościele wierszy mówić, powiedziałam no i potem zapomniałam. dostałam pierwszy rower, dużo łańcuszków, wieżę taką grającą i dużo słodyczy. trzeciej klasy nie pamiętam oprócz tego, że napisałam test trzeciaków na 32 punkty na 40 możliwych.
czwarta klasa. pierwsza miłość czyli k. pisaliśmy listy do siebie i było tak bardzo fajnie. no więcej nie będę opisywać o mojej pierwszej miłości bo te wspomnienia zostawię tylko dla siebie. potem piąta klasa, której nie pamiętam. szósta klasa. no całkiem fajnie. tylko wtedy jakoś urwał się kontakt z moją pierwszą miłością, ale jakoś przeżyłam. test na zakończenie podstawówki poszedł mi jako tako, nie pamiętam ile miałam punktów, chyba coś ponad 30. I klasa gimnazjum, kiedy On zaczął chodzić do mojego gimnazjum i mogłam się w niego bezwstydnie wpatrywać na przerwach. i mogło być pięknie no, ale ja... jak zwykle popsułam. II klasa gimnazjum xD kiedy poznałyśmy G. oj fajnie było i ferie też, jak się śnieżkami rzucałyśmy. ja pamiętam ;p trzecia klasa gimnazjum. wtedy przyjaźń z G. i takie fajne esy, których cytować nie będę, ale je pamiętam, żeby nie było. kilka decyzji wtedy było, których będę żałować do końca życia. no, ale to nic w sumie. test gimnazjalny, 64 punkty w sumie, mało, ale to nic. dostałam się do mojej wymarzonej szkoły, żałuję tylko, że wybrałam taki kierunek jaki wybrałam. no, ale. teraz I klasa technikum ekonomicznego, kierunek technik ekonomista. szkoła jest nawet fajna, pomijając parę rzeczy. poznałam mnóstwo wspaniałych ludzi. parę osób mnie znienawidziło, w tym osoby, które uważałam za przyjaciół. zakochałam się w kilku osobach naraz, bez wzajemności. ale i tak jestem szczęśliwa. chyba...
takie było moje życie. dużo rzeczy pominęła, moich kilka wyskoków :`byłaś u spowiedzi, a z chłopakami się spotykasz` ;D nie, no. fajnie było. dzięki tym osobom, które ze mną tyle wytrzymały: Agusia, Iwusia, Olusia, Justysia i parę innych, które teraz uważam za najbliższe mojemu sercu ;p
Moje imię to... Ada, dla przyjaciół Adelka.
Mam już.... 16 lat
Urodziłam się w... niedzielę
Imieniny obchodzę ... nie obchodzę ;p
U innych cenię to, że... niektórzy są szczerzy do ból i walą prosto z mostu.
U innych drażni mnie... to, że jeżeli ja nienawidzę alkoholu to oni uważają mnie za `je.aną konfidentkę.
Jak ma na imię Twoja Sympatia? nie powiem ;p
Największe marzenie? mieć stadninę koni ;p
Ulubiony kolor? czarny i czerwony. zielony też.
Szczęśliwa liczba? 4.
Ulubiony owoc/warzywo? banany i groch.
Ulubiona potrawa/napój? pizza Małgorzata i sok marchewkowy.
Masz Zwierzęta? Jakie? 3 psy, 3 koty, siostra i brat.
Kim chcesz zostać w przyszłości? nie wiem jeszcze ;p
Dokąd chciałbyś/chciałabyś wyjechać? do Niemiec.
Co zmieniłabyś/zmieniłbyś w swoim życiu? mój wygląd i chciałabym cofnąć czas...
Bez czego lub kogo nie wyobrażasz sobie życia? bez osób z listy moich znajomych.
Jaki masz znak zodiaku? Waga.
Przezwisko? Mrówa.
Ulubiony zespół? GD, CGB, Happysad, Zabili Mi Żółwia i wiele innych.
Ulubiony Wokalista? Kazik ;p
Tytuł ulubionej piosenki? `Dlaczego?` - Zabili Mi Żółwia "zrób mi dobrze w rytmie ska" xD
Ulubiony aktor/ aktorka? Johny Deep **;
Jak spędzasz wolny czas? książki, komputer.
Lubisz szkołę ? no jasne.
Jakiej słuchasz muzyki? rock, punk, reggae, ska, alternatywa, metal.
Jaki żywioł pasuje do Ciebie ( ogień, woda, ziemia, powietrze)? ogień.
i chciałam tu napisać taki dłuuugi opis jeszcze bo to przecież jest tylko część.
i jedna osoba to wszystko chyba przeczytała.
a ja opisy czytam u prawie wszystkich. bo po wyglądzie to raczej nie oceniam... chociaż czasem mi się zdarza.
i w ogóle to jestem fajna, bejb. choć do ideału mi baaaardzo daleko.
niedługo zrobię sobie dready i przebiję brew.
noszę arafatkę, chodzę w trampkach, do torby przyczepiam arafatki. zbieram kapsle od tymbarków.
i jeden tymbark mówi: "dobrze, że jesteś", ale czy rzeczywiście dobrze, że jestem? xdd
jestem może troszeczkę zboczona, ale tylko troszeczkę.
taka ze mnie niezwykle zwykła osóbka. i jest mi z tym chyba dobrze ;p
jestem:
`chorobliwie nieśmiała.
`chorobliwie ***** ista.
`chorobliwie ***** ająca.
`chorobliwie leniwa.
`chorobliwie rozpieszczona.
`chorobliwie wredna.
`chorobliwie złośliwa.
`chorobliwie inteligentna [?]
i się nie zmienię ;p.
no chyba, że... ktoś mnie o to poprosi ;p
ale do tej pory nikt nie prosił.
straszliwie podobają mi się IMIONA: Karolina, Mateusz, Piotrek, Michał, Grzesiek, Julia, Michalina, Antek i Franek.
pod żadnym pozorem nie Antonii i Franciszek.
____
myślisz, że wiesz o mnie wszystko?
mylisz się.
nie znasz mnie wcale.
bo naprawdę zna mnie tylko osoba pierwsza, druga, trzecia, czwarta i siódma.
kocham was bardzo bardzo bardzo *;
_
jestem boska bejb. wiem o tym dobrze -_-'
a jak Ć bejb nie pasuje to wyjdź. tylko drzwiami nie trzaskaj, ok?.
bo opinia prostaków po mnie spływa.
wali mnie co o mnie myślisz.
