mówią mi: "jesteś kimś, możesz mieć każdego, bo
fajna dżaga z ciebie jest",
ale ja jedno chcę i nikt nie zrozumie, że dla
mnie liczy się kochanie...
mówią mi "skała jest" mówi kocham, mysli " precz ",chce wykonczyc jego tez,ale to jest mój świat i jak kocham to na bank,moge nienawidzieć tez..