NIE DBAM. . .
. . . o opinię ludzi, którzy mnie nie znają.
JESTEM. . .
. . . Uparta i zawsze dążę do celu jaki sobie wyznaczyłam.
ŻAŁUJĘ. . .
. . . kilku błędów, które popęłniłam. Gdybym mogła cofnąć czas, postąpiłabym inaczej. Ale z drugiej strony każda pomyłka dużo mnie nauczyła.
SMUCĘ. . .
. . . gdy wszystko mi się wali i nic nie udaje . . . .
OLEWAM. . .
. . . ostatnio coraz więcej rzeczy. Kiedyś przejmowałam się drobnostkami i źle na tym wyszłam.
WYBUCHAM. . .
. . . kiedy ktoś mnie denerwuje.
SZANUJĘ. . .
. . . szczerych ludzi.
WARIUJĘ. . .
. . . gdy jestem zakochana.
KOCHAM....
...ŻYCIE...
OTO KIM JESTEM...
PEWNEGO DNIA OTRZYMAŁAM WSPANIAŁY PREZENT-ŻYCIE. CHYBA NIE MA NA ŚWIECIE NIC CENNIEJSZEGO, A JEDNOCZEŚNIE BARDZIEJ SKOMPLIKOWANEGO. BO TO CO OTRZYMAŁAM, ZWIĄZANE JEST Z CIERPIENIEM, RADOŚCIĄ, SMUTKIEM, ZWALKĄ O NIEZALEŻNOŚĆ, SAMODZIELNOŚĆ, PRZETRWANIE. CZASEM ZASTANAWIAJĄC SIĘ NAD SOBĄ MYŚLĘ Z LĘKIEM, JAK WIELE JESZCZE MAM DO ZROBIENIA, CZY PODOŁAM ? OGARNIA MNIE PRZERAŻENIE, ŻE ZBYT WIELE CHWIL ZMARNOWAŁEM. ALE ZARAZ MÓWIE SOBIE:
WARTO ŻYĆ BO CZEKA MNIE JESZCZE WIELE PIĘKNYCH RZECZY. I Z UFNOŚCIĄ KU TEMU, KTÓRY WSZYSTKO MOŻE, UDAJE SIĘ W DALSZĄ PODRÓŻ PEŁNĄ NIEWYGÓD,ALE I WSPANIAŁYCH NIESPODZIANEK.
