kurdt

muzyka muzyka muzyka, punk, punk, punk. słucham punk od zawsze, niby 3 akordy darcie mordy, ale jednak potrafi człowiekiem zawładnąć ;-) ogólnie "musik comes first" więc co wpadnie w ucho, słucham dużo hip hopu, progresiv, rock, alternatywa, naprawdę wiele można wymieniać, jedyna muzyka jakiej nie mogę zdzierżyć to techno, i hate;-P bardzo cenię stare dobre reggae i trance m.in. tiEsto, Steur, Tatana i G. Hales ;-)

jednak najbardziej na świecie kocham Mars Volte i at the Drive-In - dawka mega pozytywnej energii w czystej postaci jedzenia mikrofonów i rozwalania sceny w trakcie koncertu, oto czym są te zespoły ;-)

a i jeżeli ktoś napisze, że Nirvana to komercja jest to rozpier***e głowĘĘĘ tĄ pustĄĄĄ oglądam wszystko, nie ograniczam swojego umysłu, staram się go rozwijać i często zmulone filmy są dla mnie debeściarskie, ponieważ trzeba pomyśleć nad nimi, poszyfrować trochę, żeby odnaleźć jakiś sens;-) najczęściej jednak oglądam horrory lub filmy o wojnach i komandosach ;-P wiadomo, komedią nie pogardzę również, ale jakąś śmieszną!!! ;-) hmm, ciężka ta rubryka... czytanie to rzadkość u mnie, ale to nie znaczy, że nie czytam. książki z okresów wojny rządzą, kocham książki pani H. Krall i pana Orwella, poleciałbym w kosmos za nimi ;-P poza tym to czytam bardzo dużo książek naukowych, biologia, chemia i te sprawy;-) jestem facetem! my nie oglądamy seriali!...

ta akurat... M jak miłość rlz! ;-P ciekawa sprawa, kiedyś moim bohaterem był Spiderman i jego znajoma Kobieta Kot ;-P dziś nie ma bohaterów, Peter Parker przebrany za pająka już nie bawi, a Batman ma naprawdę szajsowate zabawki, moimi bohaterami dziś zdecydowanie są Mama i Tato :-) tak spoza rodziny na swoich bohaterów obieram sobie, Jezusa Chrystusa, Boba Marley'a i Kurta Cobaina, kocham tych trzech ;-P

aa jeszcze Layne Staley, też taki mój bohater ;-)

Steve Irwin jako kolejny bohater, który odszedł, tylko dlatego, że ten na górze nie odróżnia już dobra od zła