• Q
    TAB 1 O
Profil Użytkownika
brak zdjęcia
Manikalny fotograf, niepoprawny muzyk oraz śmiały romantyk.
 

max_dziurawy

.osobie.pl
Galerie użytkownika
Popularność 4.53  (19 głosów)
Pokaż/ukryj szczegóły
  • Max Dziurawy
  • mężczyzna
  • po ślubie
  • 65 lata
  • brak danych
  • Gdańsk
  • Pomorskie
  • Polska
  • Gdańsk
  • brak danych
  • ukryty
  • ukryty
  • ukryty
  • nie
  • nie
  • wysoki
  • średnie
  • uczeń
Jest z Nami: 18 lat
Ostatnio widziany: 14 lat temu
Miejsce w Rankingu:
Komentowane: 1930
 
O sobie
Śmiać mi się chce, gdy widzę po raz kolejny w tej rubryczce u jakiejś osoby słowa "jestem jaki jestem". To przecież tak paradoksalnie oczywiste...

Bardzo cenię u ludzi głęboką szczerość - taką do bólu najprawdziwszą. Mówię ludziom wszystko i umiem to powiedzieć w taki sposób by jednocześnie ich nie skrzywdzić, lecz wyrazić w pełni swoje myśli i poglądy.
Doskonale czuję się w towarzystwie ludzi, którzy potrafią uwolnić się od zbędnych klopotów - nie martwią się rzeczami nieistotnymi, a na poważniejsze umieją spojrzeć konstruktywnie i pozytywnie.
Twórcza łepetyna to moja podstawowa cecha - nie stronię od rzeźbienia dziwactw z serwetek i herbaty w McDonaldzie (w którym pojawiam sie raz na ruski rok) oraz od animacji poklatkowej ogórka i gumowego kurczaka :)

Pasjonuję się teatrem (ze strony desek). Muzyka to podstawowy składnik powietrza, które wdycham. Nigdy nie rozstaję sie ze swoimi dwoma aparatami - cyfrowym kompaktem i analogową lustrzanką. Uwielbiam tańczyć. Nie spotkacie mnie bez czarnej chustki na nadgarstku.

Nie lubię ludzi, którzy wykazują się:
nietolerancją
zawistnością
nieumiejętnością słuchania

Staram się rozumieć i wczuwać się w emocje i myśli innych, dzięki czemu dosyć łątwo potrafię złapać kontakt z wieloma osobami.

Dobra, kończę już, bo gaduła ze mnie straszny :)
 
Moje zainteresowania
Wbrew zainteresowaniom i wbrew swej naturze, rubrykę "o muzyce" wypełniam na samym końcu. Dlaczego? Bo to dosyć obszerna i skompliowana sprawa :D

Na dobry początek zacznę od coraz popularniejszego ostatnio zwrotu "nie ograniczam się do jednego stylu muzycznego". Najwyraźniej jest to w dobrym tonie, a ponieważ zawsze była to prawda, to nie bede unikać tych słów.

Ponieważ mam dylemat, jak by to wszystko opisać, to chyba poprzestanę na zwyczajnej liście tego co słucham na codzień:
-stary dobry rock (Pink Floyd)
-elektronika (Mike Oldfield)
-elektronika (nie zawsze, ale czasem lubie posluchac Trance'u, Drum'n'Bass'u, House'u)
-nu-metal (Korn, Slipknot, Limp Bizkit, LP - choć nie wiem, jaki ciołek uznał te 4 zespoły za jeden gatunek muzyczny xD )
-Trip Hop (Massive Attack, Zero7)
-muzyka świata (Ameryka Środkowa, Irlandia, Afryka, Egipt, Indie, Daleki Wschód)
-muzyka filmowa i teatralna(o taaaak!!!! Queen of the Damned, Kontroll, Le Grand Bleu, 5th Element, Memoirs of Geisha, Chicago, Birdy, Million Dollar Hotel, No longer Music)
-muzyka "dziwna" (czyli taka, której nie umiem sklasyfikować jak: Blue man group [rury PCV, bębny, pręty zbrojeniowe], Thruston Moore [psychodela], No Longer Music)
-Paktofonika :]

to by było tak z grubsza :D

Statystyka:
- posiadam około 130płyt (z czego 63 oryginalne)
- obecnie mam 4872 utwory mp3 na dysku (=30GB)
- płyty są posegregowane alfabetycznie
- tylko 3 płyty są nagrywane z mp3

* * *

Jestem maniakiem dźwięku w dobrej jakości. Muzyka niesie w sobie pewną energię, której nie wolno zamykać na drodze nośnik-głośnik... trzeba ją uwolnić i pozwolić słuchaczowi ją przejąć i się dobrze naładować :D Nie - muzyka nie musi być głośna - muzyka musi być wolna!!!
W związku z moimi zamiłowaniami posiadam sprzęt klasy raczej niespotykanej wśród młodziezy [dla tych którzy się krzywią: nie chcę tutaj szpanować, tylko uswiadomić wam, jak bardzo jest to dla mnie ważne]. Lubię czasem uśiaść sobie, odpalić dobrą płytę, zamknąć oczy i po prostu ja pochłaniać.
Kiedy nie mam takiej możliwości to zazwyczaj mam na uszach słuchawki - NA uszach, bo te małe nie przepuszczają tej siły, jaka drzemie w dźwiękach...

* * *

Taniec.
Nie uważam, że jestem osobą, która tańczy dobrze. Dla mnie jednak istotne jest to, co czuję podczas tańca a nie to, jak widzą to inni. Kiedy zaczynam tańczyć, pozwalam, by muzyka przejęła nade mną kontrolę. Wyłączam wszelkie myśli i uzewnętrzniam w ten sposób moją muzyczną osobowość. Wiele osób myśli, że biorę jakieś pigułki - ja tymczasem dochodze do ekstazy poprzez taniec... i to bardzo szybko :] Nigdy nie trenowałem żadnego tańca, choć ostatnio kolezanka próbuje nauczyc mnie salsy :D Posiadam niezrozumiałem dla mnie upodobanie do filmów o ćpunach oraz chorych psychicznie.
Moje ulubione filmy to:
-The Wall
-Requiem for a Dream
-Le Grand Bleu
-Trainspotting
-Efekt Motyla
-Amelia
-Fight Club
-Gothica
-wszystkie produkcje ze stajni Monthy'ego Pythona :D
-Nie, nie przepadam za Piratami z Karaibów :)

Interesuje mnie także kino niezależne - nic dziwnego skoro wybieram sie na kierunek filmowy do Łodzi :) Książki? dosyć przykra sprawa, bo czytać uwielbiam, ale zupełnie nie mam na to czasu - liceum niestety bardzo absorbuje mój czas przeznaczony na czytanie i sen :D
Jeśli już coś czytam to najcześciej po to, by sie troche wyluzować i oderwać od świata.
Kocham książki Terry'ego Pratchett'a - głównie za ich błyskotliwe spojrzenie na rzeczy na pozór banalne oraz za zwracanie czytelnikom uwagi na złośliwość i ironiczność życia. Książki Pratchetta uosobiają jedną z moich życiowych dewiz "Życie jest śmieszne!" - uważam, że nawet w tych najtrudniejszych chwilach zawsze można znaleźć jakiś powód, by się uśmiechnąć.

Obecnie czytam "Sabriel" autorstwa Garth Nix'a - fantastyka dla 13-latek :) i sie tego nie wstydze.
Poza tym "Nowy podręcznik fotografii", ale to juz inna bajka =] Absolutnie nie mam czasu ani ochoty na oglądanie TV :D

Sądzę, że oglądanie telewizji jest najmniej godnym uwagi zajęciem na świecie. Zero ruchu, zero inicjatywy, zero twórczości, myślenie dosyć rzadko... Osobiście wolę buszować po internecie, bo przynajmniej muszę wykazywać się "jakąśkolwiek" inicjatywą... Nie bede wytykać palcem :) Dla mnie każda osoba, która potrafi iść z podniesioną głową przez życie jest bohaterem. Ludzie, którzy nie boją sie swojej przyszłosci, którzy mają perspektywy i którzy potrafią sobie radzic sami ze sobą są zwycięzcami. Każdy, kto widzi w swoim życiu sens jest godny naśladowania.

Każdy jest bohaterem swojego własnego życia - tylko od nas zależy, czy będziemy bohaterami powieści obyczajowej, komediowej czy też tragedii.
 
Komentarze
brak zdjęcia jafarnancy 2018-06-29 12:02:08 zgłoś do moderacji
Proszę, chciałbym, abyś mi odpowiedział na mój e-mail na adres (fatimammoh6@gmail.com) za przyjaźń, tak że powiem ci więcej o mnie i możesz zobaczyć moje zdjęcia też
brak zdjęcia kasiastar4 2007-06-14 13:15:01 zgłoś do moderacji
pięteczka za osobowość a i za rubryke o muzyce:P ja mam zdeka wiecej na dysku :P pozdrawiam :D
makrela 2007-03-16 20:12:36 zgłoś do moderacji
ciekawa osobowsc nie powiem ale taka troche odrealniona od rzeczywistosci i otaczajacego nas na codzien syfu i przyjemnosci;]
anca 2007-03-16 19:32:07 zgłoś do moderacji
ciekawe,ciekawe...
brak zdjęcia Użytkownik Skasowany 2007-02-20 21:45:09 zgłoś do moderacji
Odziwo przeczytałam twoje "wypociny" od deski do deski:D Myślę że masz dość ciekawą osobowość.. Uszczególniać nie będę za co daję ci wysoką ocenkę.. Tak jak ty interesuję się teatrem [aktorstwem] i muzyką.. No więc wpadaj do mnie! Co tam powypisywałam radzę nie czytać, bo to dawno i nieprawda:PP buźka:*
vard 2006-11-21 21:00:01 zgłoś do moderacji
bry.
brak zdjęcia rakos 2006-10-28 00:51:09 zgłoś do moderacji
zachęcam do zapisania się do społeczności SlipKnoT'a: http://osobie.pl/index.html?action=fcs&id=909
DinQ 2006-10-16 19:33:09 zgłoś do moderacji
Niebanalny opis spawia ze chcialabym Cie poznac:):) Foteczki tez sa interesujace... Pozdrawiam i ocenke za całokształt zostawiam ^^,
bloody-marry 2006-10-09 15:59:11 zgłoś do moderacji
Pięć. (ładne fotografie).
swir 2006-09-02 20:58:26 zgłoś do moderacji
5
brak zdjęcia 



 
Reklama