Naprawdę jaka jestem tego nie wie nikt... ;)Zwłaszcza ja sama. Moje nastroje mają charakter rotacyjny i zmieniają się jak w kalejdoskopie. Czy jestem chora psychicznie? Hmm... Raczej nieee :) Ale na pewno NIE jestem zwykła, szara, bezbarwna.
Są we mnie miliony uczuć, którym daję upust rysując, pisząc czy tańcząc...
Hoduję szynszyle, które są moim oczkiem w głowie.
Poza tym, w wolnych od przesytu emocji chwilach uczęszczam na wykłady, bo pomimo swych wielkich humanistycznych pasji, studiuję ekonomię.
Jeśli moja charakterystyka Cię nie zniechęciła to przeczytaj więcej - o muzyce, czy filmie.
Zapraszam:)