Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
28 kwietnia 2007 A ja powiem tak: zależy.
A teraz bardziej się rozwinę: -od charakteru -powodu rozstania -na ile w tym związku było partnera/przyjaciela i to takie najważniejsze. Moja siostra jak się rozstała ze swoim chłopkiem (dawno temu), to potrafili się kłócić non stop i rzucać bluzgami przez pół korytarza ("te kłótnie, to już przeszły do historii), a obecnie są przyjaciółmi (tylko i aż) i potrafią nawet sobie gdzieś pojechać paczką na kilka dni, czy gotować obiad. A drugą stronę wykresu widać na moim przykładzie: po rozstaniu z moją dziewczyną bardzo ją szanowałem i (wiadomo / bo to ona zerwała) bardzo kochałem. Ale tak z perspektywy czasu, gdy już miłość minęła, to zacząłem obiektywnie patrzeć na wszystko. Teraz to ja tej osoby nie chcę znać i wspominać, a jedyne słowo, które mi się ciśnie na usta to: szmata (ale uwierzcie, że to uzasadnione i złożona sprawa). Tak więc: zależy. ;) |
|