Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
12 grudnia 2006 Hmm..ja śpie do oporu :) Nikt mnie z łózka nie wygania :P Kładę sie pozno spac i wystarczy mi z 8h snu..ale wolałabym o wieleee dłuzej ;) A potrafie pochrapać sobie ;)
|
|
14 grudnia 2006 ja kiedys spalam 12 godzin :P ale nie byłam zmeczona ani nic ;)
|
|
18 grudnia 2006 to ja powiem tak: jezeli poloze sie spac o 22 a wstane o 7 to chodze jak neptyk ;p a jezeli juz ktos sie odwazy mnie zbudzic w dniu gdy moge np. dluzej pospac, to doslownie jestem gotowa pogryzc pobic i na koniec wyrzucic przez okno i znowu isc w komano ;]a moj rekord w spaniu : polozylam sie o 21 albo 20 i spalam do 13 nastepnego dnia ;] ale i tak chodzilam ciagle ziewajac ;] tak wiec SPIOCHIii GÓRĄ!! =D Ps. ale potrafie tez spac doslownie pol godzinki i zaraz chodzic jak nakrecona =p taki maly dziwaczek jestem hehe ;p
|
|
23 grudnia 2006 tak w tygodniu to ide spac okolo polnocy a wstaje okolo 6 rano po do szkoly mam 2km i chodze z kapcia wiec musze sie wyszykowac ale jak tylko przychodzi weekend to od razu dostaje lenia na maxa i zasypiam w piatki miedzy 20-22 i wstaje na drugi dzien..okolo...obiadu czyli okolo 14 czasami 15..fajnie ale i tak jestem wtedy zmeczona :D pozdrawiam :*
|
|
27 grudnia 2006 Ja zasypiam koło północy albo później a wstaję jak mnie ktoś obudzi ( czyli zazwyczaj mama bo budzik nie daje rady XD ) Ale ogólnie koło 6.30-7.15 i do budy ;/
|
|
30 grudnia 2006 Ja najczęściej chodzę spać tak k. 24.00 ale często zdarza się, że dopiero k.2.00 czy 3.00 nad ranem...
Jak jest dzień wolny od szkoły to spię zazwyczaj do 12.00... A jak trzeba do szkoły to już różnie bywa... dwa razy muszę się zwlec z łóżka już o 6.00 a reszte dni to 8.00 :D:D |
|
31 grudnia 2006 to bardzo podobnie jak ja tylko ze ja cidziennie ( w dni szkolne) wstaje okokolo 5 rano a ide spac 2-3 wiec tez mam fajnie ale czasami zdaza sie za uda mi sie wysac w tak krotkim czasie :D pozdrawiam :)
|
|
1 stycznia 2007 ja mogłabym przespać całe życie
|
|
6 stycznia 2007 ja pewnie tez... ostatnio bije rekordy... wracam ze SQL okolo 15 jem obiad to jest juz 16.... potem ogladam tv i przed 17 juz mnie nie ma... ale nikt w domciu nie jest tak dobry zeby mnie obudzic... wiec budze sie okolo polnocy i panika bo nikogo nie ma a w domu ciemno... patrze na zegarek i mykam do swojego lozeczka bo przed tv niewygodnie.... i ide spac... wstaje o 5 rano bo trzeba isc do SQL... i moglabym tak cale zycie spac...ale z drugiej strony ostatnio dzieje sie na serio wiele i nie chcialabym tego przespac :D pozdrawiam :*
|
|
6 stycznia 2007 A ja se przedłużyłem chorobą święta i dopiero pojutrze idę do szkoły ;p bla bla bla ale i tak szkółka mnie nie omineła no jakby już telefoniki kiedy wracam bo się olimpiady zbliżają i nie ma kogo wystawiać ;/ a co to kurwa tylko ja jestem w tej szkole :D
Pozdrawiam. |