Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
4 listopada 2006 Jestem schizofremiczką, no moze od razu psychiczną dziewczyną . Często słysze jak ktoś nuci jakąs piosenkę, gdy ejstem sama w domu Słyszę kroki na schodach czasakanie drzwiami, jak ktos gra na flecie... słysze czyjść krzyk, albo jak ktoś woła mnie po mieniu lub po pseudonimach ktore sama sobie wymyslalaam... o ktorych nik nie wiem. A jak to z wami jest ?
|
|
6 listopada 2006 masz ostre schizy, nie, no ja to aż tak to nie:P
"shiz" rozumiem bardziej jako nieposkromiony spontan objawiający się dziwnymi wrecz dzikimi pomysłami i tekstami w różnych sytuacjach. to tyle, tak jest ze shizem w moim mniemaniu =D a jak to z wami jest? |
|
20 listopada 2006 ze mna jest tak samo jak z coocoouechca_cooca :PP a Ty Kingo to nie wiem, ja bym radzioła sie wybrac do psychologa ;> [oczywiscie bez urazy ;)]
'NIE WAZNY JEST OPIS MIEJSCA I DATY, WAZNE ZE WOKOL SAME WARIATY' ]:-> |
|
25 listopada 2006 nie jesteś schizofreniczką kInGuuSia ;D
masz zwidy, masz przesłyszenia, masz schizy. może to jakaś choroba, może nie nie ;P ale to nie schizofrenia ;D proponuję najpierw pisać poprawnie: schizofreNia i dowiedzieć się troszkę więcej na temat tej choroby. schizofrenik nie potrafi stwierdzić sam że jest chory ;D ah... jeszcze się nauczysz :) a jak to jest ze mną? zależy od tego co akurat przechodzę. `miałam kiedyś kogoś w głowie, rozmawiałam z Nią, Ona manipulowała wszystkimi moimi myślami. `gdy myślałam dużo o małym Damianku na drugi dzień idąc ciemną ulicą pod każdym domem słyszałam płacz niemowlęcy `widze samobójców na drodze, w ciemnościach `idę ulicą i mam niepochamowaną chęc zrobienie czegoś nienormalnego, np. wyskoczyć nagle pod samochód. ta myśl przelatuje błyskotliwie przez moją głowę ale zaraz wracam na ziemie. i nie uważam że mam schizofrenię, nie uważam że jestem chora. tylko mój mózg czasem nie daje rady, zmyśla, to są sny na jawie, niestety nie obecne u każdego przeciętnego człowieka. ale to minie, odejdzie pozdrawiam. :) |
|
29 listopada 2006 mój mąż mówi mi często że to nienormalne... że potrafię wmówić sobie, że jakieś wydarzenia miało miejsce, choć w rzeczywistości nic podobnego się nie działo... że czasami dotykam swoją ręką na przykład swojej twarzy i ogarnia mnie przerażenie, bo przeciez ktoś mnie dotknał i kto to mógł być... potrafię wmówić sobie bardzo wiele... zbyt wiele, żeby nazwać to normalnym odchyleniem... to przykre, ale wcale mi to narazie nie przeszkadza i jest mi nawet z tym dobrze...
|
|
12 grudnia 2006 ja czesto slysze kroki na chodach, trzaskanie drzwiami, otwieranie sie drzwi lodowki... oczywiscie wtedy sama w domu jestem... albo potrafia rozmawiac z jakas wymyslona postacia... to mi sie dosyc czesto zdarza
|
|
17 grudnia 2006 ja mam tak samo jak Martinni... ale też dla mnie SCHiZ to zbzikowanie na maxa i to że pod wpływem moich zachowań ludzie biorą mnie za wariatke :lol:
i to sie dzieje nonstop |
|
28 grudnia 2006 a u mnie to jest tak : rozmawiam z psami, zabawkami itepe xD robię wszystko na przekór, tylko dla mojej przyjemności. Robię to, na co mam ochote! i jazda xD
|
|
31 grudnia 2006 z moim psem tez gadam;]
|
|
3 stycznia 2007 tez czesto slysze kroki gdy jestem sama w domu:d przyzwyczailam sie tez do tego, ze w nocy nawiedza mnie kanashibari :D hehe...ale moje shizy to nie tylko to...mam tez takie "normalne" szalone:) no iczesto rozmawiam z roznymi rzeczami...z lampka..firanka...pomidorami :) ale firanka w duzym pokoju jest malo rozmowna :(
|