Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
6 listopada 2006 jakich macie nauczycieli\ki od biologi?? w mojej szkole jest bradzo fajna, ale jak juz sie wkurzy to juz na całego, u niej są tzw. ciche lekcje(nikt nie gada jesli nie chce wyleciec za drzwi), ale lekcje prowadzi bardzo ciekawie. uczy również chemii.
|
|
14 listopada 2006 Ja też mam super babkę od biologii. Bardzo dobrze uczy, podaje tysiące informacji, w ogóle mamy na lekcjach wiele ciekawych dyskusji, pytań problematycznych, jednym słowem super! Napisała nawet podręcznik do biologii pt Człowiek w równowadze. Dużo wymaga, np jak idziesz do odpowiedzi to pyta cię od początku roku, tzn bierzące lekcje na blachę i troszkę mniej szczegółowo z dawniejszych lekcji - dobre to jest bo cały czas w kółko sobie powtarzam. Jest trochę chumozrasta, ale przy jej wiedzy i sposobie prowadzenia lekcij to naprawde nic ;-)
|
|
5 stycznia 2007 A ja mam nauczyciela od biologi :D ja go lubie ma dużą wiedze o biologi. I umie ją ciekawie opowiadać. Niestety ma złą ceche pali co pociąga za sobą nieprzyjemny zapach.
|
|
29 stycznia 2007 A ja? Ja w gimnazjum miałam "lajtową" kobietę, i cieszyłam się z tego do czasu. Kiedy już poszłam do liceum zaczęłam żałować ze nie miałam lekcji z inną biologicą z byłej szkoły-niezłą kosą która sporo wymagała. Po prostu na lekcjach siedzę nieraz jak kołek i informacje"powtórzeniowe" pierwszy raz słyszę.
I właśnie-co do nowej nauczycielki. Jako wychowawczyni jest całkiem wporzadku. Lekcje też prowadzi niby ciekawie, ale jej "elokwentny" język czasami mnie dobija, bo mam problemy z zrozumieniem niby prostych rzeczy. Muszę się totalnie koncentrować na jej słowach, co- wiadomo, niezawsze się udaje. A wtedy pozostaje już tylko upojna noc z ksiażką "Biologia- Operon- zakres rozszerzony" ;] |