Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
19 lipca 2006 Lucid Dream, inaczej świadomy sen, który możesz kontrolować i robić w nim co ci tylko sie marzy, piszcie tu o swoich doświadczeniach, pierwszych razach i różncyh ciekawych snach :)
|
|
23 lipca 2006 well... jakby tu zaczac... miewam takie doznania we snie ^^
od malego praktycznie rzecz biorąc... pierwszy raz zdarzylo mi sie to gdy snil mi sie jakis potwor... gonil mnie... snil sie kilkakrotnie... w ktoryms snie poprostu zdecydowalam ze zatluke go patelnią... no ale... to byl sen 5-6 latki... od tego czasu co jakis czas snia mi sie historie w ktorych potrafie brac czynny udzial... zazwyczaj dzieje sie to wtedy gdy zauwaze jakas razaca dla mnie niejasnosc we snie i zaczynam sie sama zastanawiac o co chodzi... wtedy przejmuje kontrole nad zdarzeniami... ale nie tylko... czasem od samego poczatku snu |
|
26 lipca 2006 Swiadomy sen miewa wiekszosc ludzi, jedynie nie zdaja sobie z tego sprawy... no i nie wiedza do czego to moze prowadzic... jest bowiem jedynie cienka linia pomiedzy swiadomym snem a wyjsciem z ciala... cdn...
|
|
2 sierpnia 2006 cóż... co racja to racja...
w kazdym razie nie jest to najlepsze miejsce by dokladnie opiwiadac przebieg takich doznan :P przynajmniej nie dla mnie |
|
2 sierpnia 2006 myslisz ze ktos pomysli ze zwariowalas?
to norma, my juz to przeszlismy, takie sny mozna kontrolowac latwo i jest spko. A co do wyjscia z ciala to racja :) |
|
5 sierpnia 2006 Dla mnie nawet to jest trudna sztuka, oczywiscie miewam przeblyski "jestem we snie, moge teraz zrobic co zechce", ale sen sie w tym momencie nie zatrzymuje tylko plynie dalej, tak jak on chce, wiec ta swiadomosc szybko sie ulatnie i wpadam w wir wydarzen nad ktorymi nie moge zapanowac, wiec zapominam, ze jestem w swoim snie.
|
|
6 sierpnia 2006 te przeblyski to moze byc zwyczajne przebudzenie...
|
|
23 sierpnia 2006 zle mnie zrozumiales... choroba psychiczna nie ma z tym zadnego związku...
ja się nie boję mowic o takich rzeczach ale poprostu sa tematy ktore nie są przyjemne do omawiania a czasami nie powinny byc omawiane w tak szerokim gronie ale to juz zalezy od osoby |
|
23 sierpnia 2006 zresztą.... wariatką moge być... nie przeszkadza mi to :]
|
|
2 maja 2007 >zresztą.... wariatką moge być... nie przeszkadza mi to :]
Zależy jeszcze co nazywamy bycie wariatem/wariatką? Bo ostatnio często zauważam traktowanie słowa "wariat" jako synonim do "cool człowiek", więc nie wiem do końca. >Lucid Dream, inaczej świadomy sen, który możesz kontrolować i >robić w nim co ci tylko sie marzy A zastanawialiście się kiedyś czym tak naprawdę jest LD (bo faktu, że istnieje nie poddaje wątpliwości)? Czy wg. was należałoby to łączyć - najzwyczajniej w świecie - z przebłyskami umysłu, który na pewien czas przerywa swoją senną defragmentacje? Czy może z jakimś "zaczerpnięciem" z podświadomości? Albo jeszcze czymś innym... Ja myślicie? |