Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
11 maja 2007 Nie, nie miałem ani gipsu ani szyny, bo nie poszedłem do lekarza.. już wszystko w porządku, więc tym bardziej nie ma po co ;]
Wiesz co.. Justyna.. nie pisz takich rzeczy, bo sie zawstydzam ;P Witamy Ciebie oczywiście, miło że wpadłaś :P No i oczywiście podziwiam Ciebie.. mi chyba nie chciałoby się czytać tego.. przeraziła by mnie ilość ^^ |
|
11 maja 2007 Justyś z przyjemnością Cię poznam. Masz może gg? I nie tylko ty jesteś samotna..Kazdy w jakiś sposob jest samotny... a przyjaciele hmmm sa jacy sa... ale niektorych czy warto nazywac przyjaciolmi?... w sumie jak przyzwyczaimy sie do nich to nie reagujemy na ich zachowanie ale my cierpimy...Może nie mamy odwagi zwrocic im uwagi albo powiedziec prawdy co czujemy i czujemy sie zle w ich towarzystwie... Jeszcze do niedawna myślalam ze jest chociaz jedna osoba poza rodzina ktora moglaby byc moim przyjacielem..ale mylilam sie... zawiodla mnie... olała...miala gdzies... Tak to jest... ja na to nie poradze...jedynie moge siebie dopilnowywac by kogos nie ranic... ale zranilam dzis mojego ojca... znowu pije.. i znowu jest kiepsko u mnie w domu... az niechce mi sie na niego patrzec... dlatego krzyze po nim, obrazam go... Jak ni pije moge na nim polegac..jest super... ale sa takie momenty jak teraz...Co do mojego brata...Wczoraj minelo 19 miesiecy po jego smierci... az nie mohe uwierzyc ze czas tak szybko leci...On byl moim najprawdziwszym przyjacielem... Aj nie bede sie rozpisywala... Pamietaj ze nie warto sie smutac z ich powodu... trzeba podniesc głowe.. i starac sie wychodzic z tych dolkow... patrzec inaczej na swiet i dostrzegac piekno stwozone przez Boga... Trzeba isc do przodu i nie zamykac sie na ludzi...MImo ze ludzie rania... Ale jaki bylby swiat bez nich... jaki bylby swiat bez problemow, smutkow...Może kiedys opowiesz mi o swoich smutkach i o tym co cie martwi i o tym o czym chcialabys mi powiedziec...:)
Vici..ciesze sie ze juz jest dobrze:) i ze nie musiales sie meczyc... Szybkiego powrotu do pelnego zdrowia:) pozdrawiam Was wszystkich!:* |
|
11 maja 2007 Moje gg 6185802. odezwij sie to pogadamy:) albo posmutamy troche we dwoje;)
|
|
11 maja 2007 a zapomniala bym... Vici nie przerazila mnie ilosc bo ciekawie pisaliscie i mnie zainteresowalo;) no i temat dobry, troche pasujacy do mnie...
|
|
13 maja 2007 ok mam cie zapisana ale cos cie nie widze:D jbct moj nr:P 4497432
pozdrawiam! |
|
16 maja 2007 Ciekawe, czy nie ciekawe to kwestia sporna, bo dla każdego ciekawe może być zupełnie coś innego..
Poza tym to miejsce już usycha.. |
|
16 maja 2007 mozliwe
|
|
17 maja 2007 na pewno :P
|
|
18 maja 2007 a tam
|
|
18 maja 2007 ale sie temat rozwija:P
|