osobnik | treść posta |
---|---|
23 luty 2007 Matko... temat rzeka! Mamusia mojego KOLEGI baaaaaaaardzo chciała mnie widzieć ze swoim syneczkiem na ślubnej fotografii, jak tylko pojawiałam sie u nich w domu, jego matka mówiła na mnie synowa... hehehhhe BABKA była niesamowicie wścibska i upierdliwa, a jej synek, no cóż.. szkoda sie wogóle wypowiadać, sam nie wiedział czego chce, a ogólnie mamusie mnie zawsze lubią :) to chyba dobrze :D
|
|
27 luty 2007 Bardzo dobrze przynajmniej nie trzeba toczyć nieskończonych wojen i konfliktów a potem zakopywać topór wojenny kiedy jednak przekona się do Ciebie hehehe... Ale myśle że nie warto się też zbytnio przymilać bo bardzo łatwo można zatrzeć granice i nawet się nie zauważy kiedy mamuśka wejdzie na głowe i wklezie z buciorami w nasze piękne życie
|