erotyka - Fajny facet to podstwa :)) - Ty , FACET i jego rodzice
 

Uwaga!

Powyższa strona może zawierać treści przeznaczone dla osób dorosłych o charakterze erotycznym lub kontrowersyjnym.

Wybierając i potwierdzając wyświetlenie tej strony oświadczasz, że jesteś osobą pełnoletnią i w pełni świadomie i dobrowolnie chcesz zobaczyć tę stronę oraz że wyrażasz zgodę, aby od tej pory inne podstrony zawierające treści dla dorosłych i o charakterze kontrowersyjnym były wyświetlane zawsze, bez wcześniejszego powiadamiana.

Tak, akceptuję warunki

Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, wybierz opcję:

Nie, nie akceptuję warunków

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobniktreść posta

Ty , FACET i jego rodzice Ty , FACET i jego rodzice Ty , FACET i jego rodzice (26)

Ty , FACET i jego rodzice 7 luty 2007
Czy macie jakieś ciekawe doświadczenia i historie z rodzicami swoich byłych lub obecnych??

Ty , FACET i jego rodzice Ty , FACET i jego rodzice Ty , FACET i jego rodzice (24)

Ty , FACET i jego rodzice 7 luty 2007
rodzice mojego pierwszego faceta po dwoch miesiacach kazali do siebie mowic "mamo" i "tato" :D:D:D mialam 14 lat :)
a obecnego - z nimi mialam przejscia... na samym poczatku mama mojego Kinka powiedziala ze nie chce mnie nigdy widziec w swoim domu :( jego ojciec i siostra jeszcze bardziej mnie nie nawidzili... dopoki sie przypadkiem nie poznalismy... pozniej byly wspolne swieta... a teraz sami do mnei dzwonia i pytaja kiedy wpadne bo sie stesknili... :D:D:D

Ty , FACET i jego rodzice Ty , FACET i jego rodzice Ty , FACET i jego rodzice (26)

Ty , FACET i jego rodzice 8 luty 2007
Rodzice pewnego mojego byłego chłopaka już po miesiącu chcieli abyśmy postarali się o potomstwo, wcinali się we wszystko i zawsze wiedzieli co jest dla nas najlepsze... Jak mnie to dobijało ;/ Inni byli zazwyczaj O.K. ale na ogól staram się unikać rodziców wybranka serca przynajmniej na samym początku. Czym dłużej jestem "nie zidentyfikowana" :P tym lepiej dla mnie. Niech wiedzą że jest druga osoba ale na początku lubię jak się na tym rola kończy. Chyba ma mam taki stosunek po niemiłych doświadczeniach podczas rozstań gdzie rodzice interweniowali za wszelką cenę. Niepotrzebne rozrywanie ran ;/

Ty , FACET i jego rodzice Ty , FACET i jego rodzice Ty , FACET i jego rodzice (24)

Ty , FACET i jego rodzice 11 luty 2007
bezsens kompletny, przeciez to Wasza sprawa a nie rodzicow...

Ty , FACET i jego rodzice Ty , FACET i jego rodzice Ty , FACET i jego rodzice (26)

Ty , FACET i jego rodzice 11 luty 2007
Niestety rodzice lubią się wtrącać ( przynajmniej niektórzy) szczególnie ukochane mamusie swoich ukochanych "SYNECZKÓW"

Ty , FACET i jego rodzice Ty , FACET i jego rodzice Ty , FACET i jego rodzice (24)

Ty , FACET i jego rodzice 11 luty 2007
o fuck:/ nam to sie bardziej moja mama wtraca... ale jego rodzice - luz - robcie co chcecie, jestescie dorosli :) wiec gites... WSPOLCZUJE CI!!

Ty , FACET i jego rodzice Ty , FACET i jego rodzice Ty , FACET i jego rodzice (26)

Ty , FACET i jego rodzice 18 luty 2007
Już nie ma czego współczować... związek zakończony.... DEFINITYWNIE !!!

Ty , FACET i jego rodzice Ty , FACET i jego rodzice Ty , FACET i jego rodzice (24)

Ty , FACET i jego rodzice 19 luty 2007
no i dobrze :) zmadrzala dziewczynka :D

Ty , FACET i jego rodzice Ty , FACET i jego rodzice Ty , FACET i jego rodzice (26)

Ty , FACET i jego rodzice 19 luty 2007
Niby tak ale gdyby to było prawdziwe uczucie napewno bym postawiła czoła przewrażliwionej i nadopiekuńczej teściowej :)

Ty , FACET i jego rodzice Ty , FACET i jego rodzice Ty , FACET i jego rodzice (24)

Ty , FACET i jego rodzice 23 luty 2007
hehe pozniej by byla walka - Ty o meza, ona o "utraconego" synka :/