osobnik | treść posta |
---|---|
15 luty 2007 Ostatnio do drzwi zapukała moja serdeczna koleżanka. Przyszła po poradę. Zadała mi banalnie proste pytanie na które jednak nie potrafiłam jej odpowiedzieć - wyjąkałam coś tam nieudolnie. A ona zapytała w prost " Jak poderwać faceta w dyskotece, jednak nie ma to być coś dosłownego czy zawstydzającego" dodam że jest dosyć nieśmiała a podryw i wyrywanie facetów nie jest w jej stylu. Szczerze mówiąc to mnie zatkało. Co prawda nie mam z tym problemów ale zawsze sytuacje same się rozgrywają i jakoś zbytnio nie muszę interweniować. Jak jej pomóc?? Macie jakieś sprawdzone metody??
|
|
15 luty 2007 w dyskotece?? toz to banal :D
1. taniec - w tancu kobieta jest SEXY... niech sie porusza troche przed lustrem, zobaczy co jej fajnie wychodzi, a pozniej, na disco niech stanie przed wybranym ("przypadkiem") i let's dance :D 2. drink - czyli podryw przy barze... niech looknie co on pije, usiadzie obok i glosno zamowi to samo... mala untryga - dziala 3. jesli pali... to super - zapomniala ognia a chce jej sie palic... wklada papierosa do ust i blagalnym wzrokiem patrzy na wybranka - ten musi zareagowac, nawet jak nie pali to zapalniczke wykopie spod ziemi... :D 4. zazdrosc - niech idze z kumplem i niech z nim tanczy, przechadza sie przed oczami wybranka... tylko niech nigdy nie zerka na niego!! jak cos mi sie jeszcze przypomni to dam znac :) |
|
18 luty 2007 No to z tym papierosem to faktycznie działa- już próbowałam ( ale wtedy naprawdę niemiałam ognia więc w sumie jako taka strategia to nie była ) A co myślicie o podrywaniu facetów?? Ja wolę sama wyrywać niż być wyrywana. Po pierwsze to ja decyduje kogo chce wyrwać a nie na odwrót a poza tym to ja przyjmuje inicjatywę :) Fajnie jest też być wyrywana ale wtedy istnieje ryzyko że przyczepi się jakiś "PASZTET" fuuuuujjj ;/
|
|
19 luty 2007 nie nie nie... czy Twoim zdaniem jesli jestes podrywana to nie wybierasz sobie przez kogo i nie dyrygujesz tym?? PODSTAWOWA ZASADA: wszystko robisz Ty, ale tak zeby facet myslal ze to on rzadzi... Ty krecisz sie kolo kolesia ktory Ci sie podoba... po co?? zeby on mogl Cie poderwac... Ty pozniej mowisz jakie filmy lubisz... po co?? zeby on mogl zaprosic Cie do kina... itd
|
|
23 luty 2007 heheheh anetka zna sie na rzeczy :D kobieta sama zazwyczaj wysyła sygnały do wybranego przez siebie samca w taki sposób by to on mógł poczuć sie tym MACHO :D jak poderwać faceta? gdziekolwiek jesteś pamiętaj o jednym KONTAKT WZROKOWY!
|
|
27 luty 2007 A co z natrętami którzy nigdy nie mówią "pas" to przecież najgorszy typ facetów ........ fffuuuujjjj
|
|
1 marca 2007 trzeba ich jakoś obrzydzić do siebie albo pokazać sie z innym :D czego się nie robi...
|
|
1 marca 2007 Nie nawidzę takich wstrętnych bydlaków
|
|
5 marca 2007 ja też
|
|
12 marca 2007 Myślą sobie co to nie oni, Opinie na swój temat maja wyolbrzymione, myślą , że wyrywają laski a byle która nie ma u nich szans. Tak naprawdę są marnymi kreaturami których nikt by nawet patykiem nie dotkną
|