Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
23 luty 2007 Dawno nowego tematu tu nie było, a to dlatego, ze ruszyłam ze studiami pełną parą. Dlatego jeżeli ktokolwiek ma ochotę i należy do owej społeczności proszony jest o działanie na jej rzecz :)) Będzie się coś działo i będzie ciekawie wymieniać się swoimi opiniami na tematy dotyczące naszych Piesów :D
Przyszło mi na myśl coś konkretnego, a mianowicie cóż takiego podajecie swoim Pupilom do jedzenia? :) Może mają one jakieś ulubione dania, które przygotowujecie im na specjalne okazje? A może są rzeczy, których nawet nie tkną nosem, a co dopiero mówić o jedzeniu? ;P Mój Azylek uwielbia jak od czasu do czasu (bo oczywiście codziennie nie można) robię mu "grzanki" jako smaczną przekąskę, taki mały rarytas, choć w sumie nie taki mały, bo w efekcie wychodzi tego cała miska ;P Przygotowuje się je następująco.Suchy chlebek kroi się w kostkę i smaży krótko na patelni na tłuszczu. Może to być mało, lub margaryna, ale broń Boże olej! Po wystygnięciu takie lekko ciepłe Aylek pochłania z prawdziwą przyjemnością chrupiąc na całe mieszkanie :P Jest to sposób i na zabawę, bo podrzuca i poluje na każdą kosteczkę 5 razy nim ją zje, no i czyści sobie ząbki dzięki temu, że chlebek jest twardszy. Tym czego moj Azylek nie ruszy jest.. sucha karma :P A podobno stworzona i idealna dla psa, widać nie spełnia wszystkich jego oczekiwań ;) A jak tam z Waszymi Skarbami bywa?? :) |
|
7 marca 2007 Moj Haki karmy z puszki nie ruszy nawet tej (podobno) naj, a sucha karme to tak ewentualnie, na codzien dostaje makaronik (najlepiej swiderki) z kurczakiem (zamyka jak nie wiem co ;) he he) i tez bardzo lubi kanapki z pasztetem (z drobiem lub z pomidorami) lub z maslem je nawet bulki ale koniecznie z makiem... A co do "grzank" to nie wiem czy by mu smakowaly wiec trzeba zobaczyc :)
|
|
17 lipca 2007 No kromki z pasztetem to Azyl wcina równo ;) a teraz z racji tych upałów to nawet ulubionego kurczaka z makaronem nie ruszy.. no ale to nawet ludziom apetyt odchodzi gdy za oknem żar leje się z nieba. W sumie to od jakiegoś czasu coraz bardziej staram sie go w stronę suchej karmy przekonać, bo wiadomo, że to zdrowsze i odpowiedniejsze. Te wszystkie mikro i makro elementy ;) ..tylko, że Azylkowi tak łatwo tego nie przetłumaczę niestety ;P
|