fotografia - Fotografia - Begin
 
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobniktreść posta
Begin 26 lipca 2006
Zatem otwieram ta spolecznosc... Piszta co chceta...
Begin 28 lipca 2006
To zaczne. Najprostsze,czym robicie zdjęcia?
Ja zaczynałem od Fuji S5500 i mialem go przez rok.
Potem zmienilem na Canon 300D i dokupilem sobie zenitha 12xp.
I na tym zestawie jade juz od kwietnia. Dzieki odpowiedniej przejsciowce korzystam z obiektywow od zenitha do mojej lustrzanki:)
Begin 29 lipca 2006
na dobry początek: samsung digimax S500
Begin 29 lipca 2006
juz myslalem ze nikt tu nie robi zdjec;)
Begin 30 lipca 2006
wszyscy chyba robią, ale najwyraźniej nie chce im się palców nadwyrężać ;>
Begin 30 lipca 2006
ja się nie chciałam ujawniać z moim "sprzętem" bo jest do kitu, ale powiem Sony CyberShot DSC-P73
Begin 1 sierpnia 2006
nie liczy sie sprzet a osoba stojaca za nim.:)
Begin 1 sierpnia 2006
bartku liczy się także aparat, bo im lepszy tym lepsze zdjęcie i przesłanie. więcej można zrobić i uchwycić elementów lepszym aparatem. nie sadzisz?
fakt liczy się takze osoba fotografująca i to co ma do przekazania, jej sposób postrzegania świata, ale dobrze jeśli ta osoba może podeprzeć się dobrym i mocnym sprzetem.
Begin 4 sierpnia 2006
w pewnym sensie tak,lepszy aparat to szansa zrobienia dobrych zdjec. ale powiem Ci ze jak robilem moim pierwszym aparatem to latwiej mi bylo zrobic dobre ujecie niz pozniej Canonem...im lepszy masz aparat tym wiecej pracy musisz wlozyc w robione zdjecie...ale jesli sie przylozysz to da sie cos zrobic. ale podstawa dobrego zdjecia jest pomysl. dobre zdjecia da sie robic nawet komorka tylko trzeba to widziec;)
Begin 4 sierpnia 2006
też masz racje. wiec widzisz sa plusy i minusy posiadania dobrego aparatu. ja bym wolała coś mocniejszego. chodzi mi głownie o marko. bo mój to normalnie wysiada jak chce coś lepszego zrobic. siostra kupiła teraz Olympusa SP-500 i mozliwe ze czasami bede pożyczać do robienia czeogś. fakt wiesz wszytsko zalezy od ujecia i pomysłu. narazie zaczełam sie bawic starym nikonem, ale jeszcze musze troche popracowac nad nim z ojcem ;)