Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
17 marca 2007 Czy ktoś może zaczytuje się w literaturze rosyjskiej? Uwielbiam szczególnie powieści "Lolita" "Mistrz i Małgorzat" "Zbrodnia i kara" oraz "Białe noce". Może ktoś z Was też ma swoją ulubioną "Lekturę" rosyjskiego powieściopisarza?
|
|
18 marca 2007 ja zaczalem czytac ksiazki wlasnie od rosyjskiej literatury. jak na razie to pierwsza i ostatnia rosyjska jaka przeczytalem, ale trzeba przyznac ze pierwsza klasa. a bylo to "miasto na gorze" kira bulyczowa. mistrza i malgorzate tez chetnie bym przeczytal ;] ale obecnie najbardziej pozadana przezemnie pozycja zza wschodniej granicy jest trylogia lukjanienki ;]
|
|
19 marca 2007 "Mistrz i Małgorzata" to książka warta przeczytania. Jest po prostu fantastyczna. Potrafię ją przeczytać w jeden dzień. Może i ja skorzystam z rekomendacji i przeczytam "Miasto na górze"... Ja literaturą rosyjską interesuję się dopiero od niedawna. Sama z siebie nie zaczełabym jej chyba czytać, ale to był duży wpływ mojej pzyjaciółki.
|
|
19 marca 2007 mim to pozycja kultowa w literaturze. nie wypada nie znac, wiec pewnie przeczytam ;] predzej czy pozniej. a miasto na gorze to tez doskonala ksiazka. nie pisalbym tego gdyby taka nie byla ;p bo byla to tez pierwsza ksiazka jaka w ogole przeczytalem w calosci i nie byla jednoczesnie lektura. spodobala mi sie tak bardzo ze byly nastepne ;] i z wroga ksiazek wpadlem w uzaleznienie od nich ;]
|
|
19 marca 2007 Ja od zawsze byłam wielką pasjonatką książek- ale nie były to lektury :). Po prostu nie lubię czytać książek z musu. Więc rzadko czytam lektury. Masz jeszcze jakieś powieści godne polecenia (oczywiście z literatury rosyjskiej)?
|
|
19 marca 2007 ja lektur tez nigdy nie czytalem ;p do dzis nie czytam ;p jesli czytac to z wlasnej woli. czytanie ksiazki nie przynosi radosci kiedy ma sie swiadomosc ze 'trzeba', a nie 'chce'.
ale poza lukjanienka i bulyczowem polecic nie moge nic, bo nie znam ;> wlasciwie lukjanienki tez nie czytalem, ale biorac pod uwage ze u naszych wschodnich sasiadow to prawdziwy fenomen literacki, ktory moze na dodatek poszczycic sie doskonalymi ekranizacjami (kto ogladal straz nocna i dzienna straz wie ;] filmy takze polecam ;]) to nie trzeba chyba wiecej mowic ;] lektura, przynajmniej dal mnie, obowiazkowa ;] |
|
6 kwietnia 2007 Dostojewski, zwłaszcza "Bracia Karamazow" to jest to. Jeśli kogoś interesuje literatura rosyjska, to po prostu nie może przejść obok obojętnie.gorąco polecam :)
|
|
6 czerwca 2007 Według mnie nie ma piękniejszej, bardziej prawdziwej, namiętnej (ha! któż potrafił tak pisać o miłości jak klasycy rosyjscy) prozy.
Jest ona tak głęboko zakorzeniona i związana z miejscem i czasem, że nie da się jej pomylić z żadną inną. Moja wielka 10: Dostojewski, Turgieniew Bunin, Czechow, Lermontow, L.Tołstoj, Gogol, Gonczarow, Puszkin, Bułhakow, pewnie nikogo nie zdziwi, ale jest i wielu innych, których cenię, i którymi się zachwycam :) |
|
18 marca 2008 własnie zbieram się żeby od nowa Bułhakowa zgłębić dawno temu czytałam i myślę że powinnam powtórzyć ale to jedyna z rosyjskiej którą przeczytałam narazie ale co nie znaczy że w przyszłości nie może być inaczej ;)
|
|
19 października 2010 bardzo bym chciała przeczytać lolitę ;p
|