osobnik | treść posta |
---|---|
30 maja 2007 hMmm...
maM taKie maLutkiE pytaNko... Czy uwaZaCie zE caLoWaNie sie w mieJscAch pubLiCznyCh tj. Park,pRzystaNek,UliCa... jEst ŻaloSne?? :> OstaTniO baBusZka poWieDziaŁa zE tO cO mLoDziEZ wypRAwia na prZyStaNku tO jEst iStnY FiLm porNogrAfiCzny:D nO coZ paRskNelaM jej smiEchem w oCzy..:PP :> wiEC cZEkam na oDPowieDzi:] |
|
5 czerwca 2007 pewnie że tak
|
|
8 czerwca 2007 ja tak wcale nie uwazam. Przeciez calowanie sie to nic zlego to jest czescia naszego zycia i to jest cos pieknego jak w parku czy na przystanku jest dwoje zakochanych ktorzy sie caluja. Ja sama calowalam sie w miejscu publicznym w parku i wtedy nie patrzy sie na innych tylko na siebie i partnera. Co innego gdyby byla mowa o seksie w miejscu publicznym to wtedy mialabym cos do powiedzienia bo to juz jest lekka przesada chociaz kazdy robi jak uwaza.
|
|
16 czerwca 2007 ZALEŻY
|
|
25 czerwca 2007 tia ;] standardowy moherek ;pp całowanie czymnie sie za reke to zuło ;] szczeze mówiąc mam gdzies kto co o mnie mysli ;pp całowanie to tylko twoja sprawa to że komus to przeszkadza trudno niech nei patrzy ;]
|
|
30 czerwca 2007 nie przeszkadza mi to. fajnie jest patrzeć na zakochanych.
|
|
8 lipca 2007 j anie myśle X] ;pp więc sie nei wypowiadam
|
|
8 lipca 2007 ale moze jednak zdobęde sie na wysiłek i cos powiem ;pp patrzenie na 2 zakochanych jest słiieeet ;] a jeszcze lepiej byc zakochanym ;] z wzajemnoscią XD
|
|
2 stycznia 2008 Wiecie wszystko ma swoje granice jak byscie sie czuli jka byscie siedzili w zatloczonym Metrze a na przeciwko ciebie albo kolo ciebie siedzi dwoje i caluja sie bez umiarkowania ???
Ja tez niemam nic do CALOWANIA sie w miejscach publicznych ale od kiedy mieszkam po za polska to stwierdzilem ze wszystko ma swoje granice |
|
2 stycznia 2008 moherek jakiś pewnie :D złooooooo złoooooooo :D hehehe wszystko ma swoje granice! ale mnie to wogóle nie przeszkadza! :)
|