rozrywka - HUMOR :) - Hardcore'owe ;)
 
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobniktreść posta

Hardcore'owe ;) Hardcore'owe ;) Hardcore'owe ;) (5)

Hardcore'owe ;) 11 listopada 2006
Polak, rusek i niemiec trafiają na bezludną wyspę.
Siedzą tydzień... dwa tygodnie... i nie mają co jeść. Po trzech tygodniach mówi niemiec:
- A co mi tam! poswięcę się!
I uciął sobie rękę. Ugotowali i zjedli. Mijają kolejne dwa tygodnie. Cała trójka głoduje. Tym razem wstał rusek i mówi:
-A co mi tam! poświęcę się!
I uciął sobie nogę. Ugotowali i zjedli. Mijają trzy tygodnie i znowu zgłodnieli. Tym razem wstał polak i zaczął zdejmowac spodnie.
- O, kiełbaski! - cieszą się russek i niemiec. A polac kręci głową i mówi:
- Nie,nie nie... po jogurciku i do spania...

-----------------------------------------------------

Wisi Jezus na krzyżu z pochyloną głową.
- Spierdalać. - wyraźnie wpatruje się w punkt u stóp krzyża.
- Spierdalać. - powtórzył.
po dwóch minutach krzyż razem z Jezusem leci do przodu, a Jezus mówi w locie:
- PIERDOLONE BOBRY!

Hardcore'owe ;) Hardcore'owe ;) Hardcore'owe ;) (13)

Hardcore'owe ;) 27 listopada 2006
Kochane dzieci, proszę opowiedzcie jakie postacie występują w bajkach parami?
- Jaś i Małgosia!
- Żwirek i Muchomorek!
- Jacek i Agatka!
Jasiu też się zgłasza lecz pani starannie unika go gdyż wie, że po Jasiu nic dobrego spodziewać się nie można.
- Lis i Kruk!
- Śnieżka i krasnoludki
Jasiu wciąż się zgłasza. No dobrze, pani da mu jednak szansę. Proszę, Jasiu, o czym ta bajka? - pyta pani ostrożnie
- O dwóch mocarzach...
Hmm, pani przypomina sobie, że jest taka bajka. Cóż, mów zatem
- Waligrucha i Wyrwidupa!

Każdy rybak marzy by zobaczyc złotą rybkę
Każda dziewczynka marzy by zobaczyć bajkowego księcia
Każdy chłopiec marzy by zobaczyć księżniczę z bajki
Pijmy więc za marchewki, wszach poprawiają wzrok !

-Jak wracasz do domu nocą z knajpy, to robisz taki raban, ze zawsze mnie musisz obudzić!!!
-Dawaj mi więcej kasy to będę wracał jak się już wyśpisz!

Hardcore'owe ;) Hardcore'owe ;) Hardcore'owe ;) (4)

Hardcore'owe ;) 30 listopada 2006
Jasio miał 10 lat i był bardzo ciekawski. Słyszał od starszych kolegów
trochę o "zalotach" i chciał wiedzieć jak to jest i jak to się robi. Co robi
mały chłopiec żeby się takich rzeczy dowiedzieć? Idzie do mamusi! A więc
Jasio poszedł do mamy. Mamusia się trochę zakłopotała i, zamiast wyjaśnić, nakazała Jasiowi, żeby schował się za zasłoną w pokoju siostry w celu podglądania jej ze swoim chłopakiem.
Tak też Jasio zrobił. Następnego ranka opowiada wszystko mamie:
Siostra i jej chłopak usiedli rozmawiając przez chwilę. Po czym on zgasił większość świateł i zostawił tylko jedną nocną lampkę. Zaczął ją całować i obściskiwać. Zauważyłem, że siostra musiała być chora, bo jej twarz zrobiła się taka śmieszna. On też musiał to wyczuć, bo wsadził jej rękę pod bluzkę w celu znalezienia jej serca... tak jak lekarze to robią na badaniu, ale on nie był taki zdolny jak lekarz, bo miał problemy ze znalezieniem tego serca. Wydaje mi się, że on też był chory, bo wkrótce zaczęli obydwoje dyszeć i zaczynało im brakować tchu. Druga ręka musiała mu zmarznąć, ponieważ włożył jej ją pod sukienkę. Wtedy siostra poczuła się gorzej i zaczęła jęczeć, wzdychać, skręcać się i ślizgać tam i z powrotem na kanapie. I tu zaczęła się jej gorączka. Wiem, że to była gorączka, ponieważ powiedziała mu, że jest napalona. W końcu dowiedziałem się, co spowodowało, że byli tacy chorzy - wielki węgorz dostał mu się jakoś do spodni.
Nagle wyskoczył ze spodni i stał tak długi na 25 cm. Kiedy siostra to zobaczyła naprawdę się wystraszyła, oczy zrobiły się jej wielkie, a usta otworzyły. Mówiła, że to największy jakiego widziała... powinienem jej powiedzieć o tych, jakie łapaliśmy z tatą nad jeziorem - te to dopiero były duże, ale wracając do nich... siostra była bardzo dzielna rzuciła się na węgorza i próbowała odgryźć mu głowę... potem złapała go w dwie ręce i trzymała mocno kiedy on wyciągnął pysk z worka i zaczęła ślizgać ręka po jego głowie tam i z powrotem, żeby powstrzymać go przed ugryzieniem. Potem siostra położyła się na plecach i rozłożyła nogi... aby móc go ścisnąć, chłopak jej pomagał i położył się na węgorzu. Wtedy dopiero zaczęła się walka. Siostra zaczęła jęczeć i piszczeć, a jej chłopak o mało co nie rozwalił kanapy. Podejrzewam, że chcieli zabić go przez ściśnięcie między nimi... po chwili pewni, że zabili węgorza przestali się ruszać i głośno wzdychali. Chłopak był pewien, że zabili węgorza, bo wisiał taki wiotki, a reszta jego wnętrzności wisiała na zewnątrz. Siostra i jej chłopak byli już trochę zmęczeni walką... ale powrócili do zalotów. On zaczął ją znowu całować... itd., aż tu nagle okazało się, że węgorz żyje! Szybko się podniósł i zaczęli walkę na nowo. Podejrzewam, że węgorze mają 7 żyć tak jak koty... tym razem siostra próbowała go zabić przez siadanie na nim. Po 35 minutach ciężkiej walki w końcu zabili węgorza. Jestem tego pewien bo widziałem jak chłopak siostry ściągnął z niego skórę i wyrzucił do śmietnika... Mama zemdlała...









Na akademii medycznej studenci mają zajęcia z anatomii i pierwszy raz mają być świadkami sekcji zwłok. Stoją wokół łóżka z ciałem. Prowadzący zajęcia nagłym ruchem ściąga prześcieradło i oczom wszystkich ukazuje się topielec w drugim tygodniu rozkładu. Dłonie studenciaków wędrują w kierunku ust, a profesor ze stoickim spokojem zaczyna wykład
- Podczas tych zajęć dowiecie się jakie są dwie najważniejsze rzeczy cechujące lekarza.
Po pierwsze: brak jakiegokolwiek obrzydzenia.
Po tych słowach lekarz wpycha palec w dupę topielca, po czym go wyjmuje i, ku obrzydzeniu studentów, oblizuje.
- Teraz - mówi - wszyscy, którym zależy na zaliczeniu mają to powtórzyć!
Studenci medycyny to sami twardziele. Podchodzą i robią co im profesor kazał: palec w dupę, palec w buzię. Co drugi nie daje rady i po wszystkim wymiotuje.
Gdy wszyscy skończyli profesor mówi
- I tak dochodzimy, do drugiej istotnej cechy dobrego lekarza: umiejętność obserwacji. Ja wsadziłem środkowy palec, a oblizałem wskazujący. Na przyszłość proszę o więcej uwagi.
Hardcore'owe ;) 23 grudnia 2006
Idzie czerwony kapturek przez las i napada ją wilk pedofil i mówi
- Słuchaj kapturku teraz pocałuje cię w takie miejsca gdzie cię nikt inny jeszcze nie pocałował
a kapturek na to:
- Chyba kurwa w koszyk =)