Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
7 sierpnia 2006 Ponad połowa wszystkich urodzonych każdego roku psów i kotów ginie tragicznie albo umiera
z braku opieki, ponieważ nie starcza dla nich ludzkich domów. Kastracja pomaga w rozwiązywaniu problemu nadpopulacji bezdomnych zwierząt oraz wielu problemów ze zwierzętami domowymi. Jest to rutynowy zabieg chirurgiczny wykonywany w gabinetach weterynaryjnych. Daje stuprocentową pewność uniknięcia niepożądanego miotu, pomaga uniknąć szeregu chorób o podłożu hormonalnym, wpływa na złagodzenie zachowania kotów i psów. 1. Na czym polega zabieg kastracji? Kastracja polega na chirurgicznym usunięciu narządów płciowych zwierzęcia: jajników i macicy kotek i suk, jąder kocurów i psów. Przebieg takiej operacji przeprowadzonej na koteczce można zobaczyć tutaj zaś kastrację kocurka tutaj. 2. Kiedy go przeprowadzić? Najlepiej kastrować zwierzęta młode - dobrze zniosą operację, znacznie mniejsze będzie prawdopodobieństwo pojawienia się nowotworów sutek u kotek i suk, kocurki nie zdążą nabyć nawyku znakowania terenu cuchnącym moczem i zachowają smuklejszą sylwetkę. Wczesna kastracja może też zapobiec nadmiernej agresji psów, ich włóczęgostwu. Zabieg można przeprowadzać również u zwierząt starszych, jeśli ich stan zdrowia pozwala na zastosowanie narkozy. Warto zaplanować zabieg przed pierwszą rują/cieczką (wtedy w największym stopniu ogranicza się ryzyko wystąpienia w przyszłości guzów sutka), lub wkrótce po niej: u 8-9 miesięcznych kotek i 9-12 miesięcznych suk. Doświadczonemu chirurgowi można powierzyć kastrację nawet młodszych, 4-6 miesięcznych, zwierząt - po zakończeniu cyklu szczepień. Kastrację kocurków przeprowadza się gdy są już odpowiednio wykształcone wszystkie elementy układu moczowo-płciowego: w wieku 7-9 miesięcy. U kotek i suk zdecydowanym przeciwwskazaniem do wykonania zabiegu jest okres rui lub cieczki oraz wysoka (późna) ciąża. Operację można przeprowadzić w ciąży wczesnej. 3. Czym kierować się przy wyborze lecznicy? Jeśli to możliwe, wybierz lecznicę dysponującą odrębną salą operacyjną, i taką gdzie przy zabiegu chirurgowi towarzyszy personel pomocniczy (np. pielęgniarka), którego zadaniem jest kontrola stanu pacjenta w trakcie zabiegu. 4. Jak przygotować zwierzę do zabiegu? Odpowiednio wcześniej zaszczep i odrobacz pupila. Zabieg wykonuje się w znieczuleniu ogólnym (narkozie), jego powodzenie zależy więc od odpowiedniego przygotowania zwierzęcia do samej operacji. Operację powinna poprzedzić 12 godzinna głodówka; zwierzę nie je, ale może pić wodę. Pojenie przerwać należy 4 godziny przed zabiegiem. 5. Jak opiekować się pupilem po operacji? Nie nalegaj na zabranie do domu zwierzęcia, które jeszcze nie odzyskało przytomności, o ile istnieje możliwość, aby wybudzało się pod stałą opieką lekarza weterynarii. Jeśli pojawią się komplikacje pooperacyjne, np. arytmia lub problemy z oddychaniem, tylko lekarz będzie mógł im zaradzić. Nawet jeśli wybrana przez Ciebie lecznica nie deklaruje prowadzenia rutynowego wybudzania - poproś o nie! To Twoje prawo i jednocześnie obowiązek wobec zwierzęcia. Leki podawane w trakcie narkozy spowalniają pracę jelit, dlatego należy kontynuować ścisłą dietę przez kolejne 12 godzin, pozwalając zwierzęciu pić wodę do woli. Po operacji stosujemy specjalistyczne diety rekonwalescencyjne, które przy mniejszym obciążeniu przewodu pokarmowego dostarczają zwierzęciu wszystkich składników pokarmowych, a przy braku takowych wprowadzamy stopniowo, w niewielkich porcjach, taki sam pokarm, jak przed operacją. Bardzo istotne jest chronienie rany pooperacyjnej (zwłaszcza u suk i kotek), jej rozlizanie wydłuża okres gojenia, może też spowodować zakażenie lub rozejście się szwów. Zapytaj w lecznicy o plastikowy kołnierz, zdejmowany na czas karmienia, lub o specjalne ubranko pooperacyjne, które przyda się sukom i kotkom. Możesz spróbować zrobić je sam: powinno osłaniać ranę, nie przemieszczać się i umożliwić zwierzęciu załatwianie potrzeb fizjologicznych. Lekarz weterynarii wskaże Ci termin kontroli pooperacyjnej (i ewentualnego zdjęcia szwów) - nie zapomnij pojawić się w lecznicy! 6. Jakich zmian stanu zdrowia i zachowania zwierzęcia mogę się spodziewać? Oczywistym skutkiem kastracji jest bezpłodność zwierzęcia. Kastracja suk i kotek wyklucza wystąpienie chorób o podłożu hormonalnym: ropomacicza, guzów macicy, jajników oraz zmniejsza ryzyko powstawania nowotworów sutek (ponad połowa tych ostatnich, zwłaszcza u kotek, to groźne nowotwory złośliwe). U suk nie będą pojawiać się ciąże urojone, mniejsze jest prawdopodobieństwo wyłysienia na tle hormonalnym. Zniknie problem ruj kocic, cieczek i związanego z nimi plamienia krwią, oraz "adoratorów" towarzyszących sukom na spacerach. Kastrowane zwierzęta żyją dłużej, nie mają tendencji do uciekania z domu i włóczęgostwa, są łagodniejsze i bardziej przywiązane do opiekuna. 7. Jestem opiekunem dziko żyjących kotów. Jak zorganizować ich kastrację? W miarę możliwości spróbuj odrobaczyć koty dodając odpowiedni środek do wykładanej karmy. Schwytaj zwierzę odpowiednio wcześnie by przeprowadzić głodówkę. Poproś by lekarz zastosował tzw. szew kosmetyczny - śródskórny i samorozpuszczające się nici, których nie trzeba później usuwać z rany, oraz podał zwierzęciu antybiotyk o przedłużonym działaniu. Jeśli to możliwe przetrzymaj zwierzęta w domu lub w zamkniętej piwnicy do momentu ustabilizowania ich stanu: dobę w przypadku kocurów, 4-5 dni w przypadku kotek Gdy operację prowadzono stosując niewielkie nacięcie (1-2 cm) wystarczą 1-2 doby. Niektóre lecznice umożliwiają nieodpłatne przechowanie u siebie dzikich kotów. Zorientuj się czy w Twojej miejscowości są instytucje finansujące kastrację wolnożyjących kotów: schroniska, Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, władze gminy. Zapytaj lekarzy weterynarii, czy stosują zniżki dla opiekunów kotów piwnicznych, działkowych itp. Czy to prawda, że..... ...przynajmniej jeden miot kociąt / szczeniąt jest konieczny dla zdrowia mojej kotki / suki? Nieprawda. Nie zmniejszy to wcale prawdopodobieństwa wystąpienia chorób układu rozrodczego, a sprowadzone na świat zwierzęta mogą podzielić los tysięcy bezdomnych, głodnych i katowanych... ...u kastrowanej kotki lub suki może pojawić się ruja lub cieczka? Tak, może się to zdarzyć w wyjątkowych wypadkach i wcale nie musi być skutkiem niedbałości chirurga! Przypuszcza się, że przyczyną jest istnienie tzw. "trzeciego jajnika" - niewielkiej ilości produkujących estrogeny komórek, rozproszonych w jamie brzusznej oraz działalności kory nadnerczy. Usunięcie przyczyn tego zjawiska nie jest możliwe. Kotka lub suka pozostaje bezpłodna, a objawy rui można powstrzymać podając odpowiednie preparaty hormonalne. ...kastrowane suki miewają problemy z nietrzymaniem moczu? Tak, schorzenie to może pojawić się w kilka miesięcy, a nawet lat po kastracji u niewielkiej liczby (ok. 2%) suk operowanych przed pierwszą cieczką. Jednorazowa (zazwyczaj) i krótkotrwała terapia hormonalna może zlikwidować ten problem, a jeśli nie przyniesie ona pożądanego skutku, dolegliwość daje się rozwiązać przez stosunkowo prostą operację fiksacji (przymocowania) kikuta macicy do ściany brzucha. ...stare suki i kotki są już bezpłodne? Nie. U kocic ani suk nie występuje menopauza, więc nawet zwierzę w zaawansowanym wieku jest zdolne do rozrodu. Niestety, o wiele częściej zdarzają się wtedy kłopoty z donoszeniem ciąży, oraz zaburzenia jej przebiegu. ...kastrowane kocury muszą otrzymywać specjalną "karmę dla kastratów"? Wokół tzw. "karm dla kastratów" narosło szereg nieporozumień. Wielu sprzedawców określa tym mianem karmy dla kotów z problemami urologicznymi. Syndrom urologiczny kotów (SUK) to stan zapalny układu moczowego, który występuje u zwierząt obu płci, kastrowanych i nie poddanych temu zabiegowi! Jego przyczyny są złożone, a leczenie i ewentualne podawanie specjalistycznych karm musi bezwzględnie odbywać się pod okiem lekarza weterynarii. Karmy bytowe niektórych renomowanych firm, dzięki odpowiedniemu zbilansowaniu, pomagają w zachowaniu zdrowia dróg moczowych kotów i płodnych i kastrowanych. ...kastrowane zwierzęta tyją? Tyją zwierzęta niewłaściwie odżywiane! Kastrowane zwierzęta nie tracą energii na cykl rozrodczy, poszukiwanie partnera, obronę terytorium, są stateczniejsze i łagodniejsze, wymagają więc mniej kalorycznych posiłków. Zmniejsz porcje jakimi karmisz pupila, możesz również stosować niskokaloryczne karmy typu "light". ...zabieg kastracji jest drogi? Odpowiedzialna opieka nad zwierzęciem związana jest z ponoszeniem kosztów. Planując zabieg porównaj ceny oraz standard usług oferowanych przez kilka lecznic, upewnij się czy obejmują one również całą opiekę pooperacyjną i wizyty związane np. z podaniem antybiotyków, kontrolą stanu rany, ewentualnym zdjęciem szwów. Porównaj tę sumę z wydatkami jakie musiałbyś ponieść stosując antykoncepcję hormonalną (przeciętny roczny koszt zastrzyków dla suk to 200-300 zł., tabletek: 200 zł.; dla kotek sumy te wynoszą odpowiednio: 120 i 50 zł.). Pomyśl o trudach prowadzenia ciąży, porodu, opieki nad kociętami i szczeniętami, kłopotami ze znalezieniem im domów. Pomyśl o kosztach leczenia chorób takich jak ropomacicze, nowotwory sutek, o wypadkach jakim mogą ulec szukające partnerów zwierzęta. Możesz ich uniknąć opłacając ten jeden zabieg: kastrację... Jak mogę przyczynić się do popularyzacji idei kastracji domowych i wolnożyjących zwierząt? Poszukaj w swoim otoczeniu opiekunów wolnożyjących zwierząt. Często są to osoby starsze i bezradne, pomóż im w załatwieniu formalności związanych z bezpłatną kastracją, chwytaniu i transporcie podopiecznych. Pomóż w dystrybucji ulotek, które znajdziesz pod linkiem poniżej. Zrób ich kopie, przekaż znajomym, zostaw w najbliższym sklepie z karmą dla zwierząt i lecznicy weterynaryjnej. Przy rozpowszechnianiu ulotek pamiętaj: jeśli chcesz na niej umieścić adres i/lub numer telefonu lecznic i lekarzy weterynarii obniżających cenę zabiegu jej okazicielom - zawsze poproś o autoryzację tej informacji w postaci zapisu zawierającego: datę, ceny, pieczątkę lecznicy oraz podpis lekarza weterynarii z którym rozmawiałeś; jeśli powołujesz się na pomoc instytucji (lokalne schroniska dla zwierząt, oddziały Towarzystw Opieki nad Zwierzętami itp.) uzgodnij to z osobami je prowadzącymi!!! Źrodło: Ponad połowa wszystkich urodzonych każdego roku psów i kotów ginie tragicznie albo umiera z braku opieki, ponieważ nie starcza dla nich ludzkich domów. Kastracja pomaga w rozwiązywaniu problemu nadpopulacji bezdomnych zwierząt oraz wielu problemów ze zwierzętami domowymi. Jest to rutynowy zabieg chirurgiczny wykonywany w gabinetach weterynaryjnych. Daje stuprocentową pewność uniknięcia niepożądanego miotu, pomaga uniknąć szeregu chorób o podłożu hormonalnym, wpływa na złagodzenie zachowania kotów i psów. 1. Na czym polega zabieg kastracji? Kastracja polega na chirurgicznym usunięciu narządów płciowych zwierzęcia: jajników i macicy kotek i suk, jąder kocurów i psów. Przebieg takiej operacji przeprowadzonej na koteczce można zobaczyć tutaj zaś kastrację kocurka tutaj. 2. Kiedy go przeprowadzić? Najlepiej kastrować zwierzęta młode - dobrze zniosą operację, znacznie mniejsze będzie prawdopodobieństwo pojawienia się nowotworów sutek u kotek i suk, kocurki nie zdążą nabyć nawyku znakowania terenu cuchnącym moczem i zachowają smuklejszą sylwetkę. Wczesna kastracja może też zapobiec nadmiernej agresji psów, ich włóczęgostwu. Zabieg można przeprowadzać również u zwierząt starszych, jeśli ich stan zdrowia pozwala na zastosowanie narkozy. Warto zaplanować zabieg przed pierwszą rują/cieczką (wtedy w największym stopniu ogranicza się ryzyko wystąpienia w przyszłości guzów sutka), lub wkrótce po niej: u 8-9 miesięcznych kotek i 9-12 miesięcznych suk. Doświadczonemu chirurgowi można powierzyć kastrację nawet młodszych, 4-6 miesięcznych, zwierząt - po zakończeniu cyklu szczepień. Kastrację kocurków przeprowadza się gdy są już odpowiednio wykształcone wszystkie elementy układu moczowo-płciowego: w wieku 7-9 miesięcy. U kotek i suk zdecydowanym przeciwwskazaniem do wykonania zabiegu jest okres rui lub cieczki oraz wysoka (późna) ciąża. Operację można przeprowadzić w ciąży wczesnej. 3. Czym kierować się przy wyborze lecznicy? Jeśli to możliwe, wybierz lecznicę dysponującą odrębną salą operacyjną, i taką gdzie przy zabiegu chirurgowi towarzyszy personel pomocniczy (np. pielęgniarka), którego zadaniem jest kontrola stanu pacjenta w trakcie zabiegu. 4. Jak przygotować zwierzę do zabiegu? Odpowiednio wcześniej zaszczep i odrobacz pupila. Zabieg wykonuje się w znieczuleniu ogólnym (narkozie), jego powodzenie zależy więc od odpowiedniego przygotowania zwierzęcia do samej operacji. Operację powinna poprzedzić 12 godzinna głodówka; zwierzę nie je, ale może pić wodę. Pojenie przerwać należy 4 godziny przed zabiegiem. 5. Jak opiekować się pupilem po operacji? Nie nalegaj na zabranie do domu zwierzęcia, które jeszcze nie odzyskało przytomności, o ile istnieje możliwość, aby wybudzało się pod stałą opieką lekarza weterynarii. Jeśli pojawią się komplikacje pooperacyjne, np. arytmia lub problemy z oddychaniem, tylko lekarz będzie mógł im zaradzić. Nawet jeśli wybrana przez Ciebie lecznica nie deklaruje prowadzenia rutynowego wybudzania - poproś o nie! To Twoje prawo i jednocześnie obowiązek wobec zwierzęcia. Leki podawane w trakcie narkozy spowalniają pracę jelit, dlatego należy kontynuować ścisłą dietę przez kolejne 12 godzin, pozwalając zwierzęciu pić wodę do woli. Po operacji stosujemy specjalistyczne diety rekonwalescencyjne, które przy mniejszym obciążeniu przewodu pokarmowego dostarczają zwierzęciu wszystkich składników pokarmowych, a przy braku takowych wprowadzamy stopniowo, w niewielkich porcjach, taki sam pokarm, jak przed operacją. Bardzo istotne jest chronienie rany pooperacyjnej (zwłaszcza u suk i kotek), jej rozlizanie wydłuża okres gojenia, może też spowodować zakażenie lub rozejście się szwów. Zapytaj w lecznicy o plastikowy kołnierz, zdejmowany na czas karmienia, lub o specjalne ubranko pooperacyjne, które przyda się sukom i kotkom. Możesz spróbować zrobić je sam: powinno osłaniać ranę, nie przemieszczać się i umożliwić zwierzęciu załatwianie potrzeb fizjologicznych. Lekarz weterynarii wskaże Ci termin kontroli pooperacyjnej (i ewentualnego zdjęcia szwów) - nie zapomnij pojawić się w lecznicy! 6. Jakich zmian stanu zdrowia i zachowania zwierzęcia mogę się spodziewać? Oczywistym skutkiem kastracji jest bezpłodność zwierzęcia. Kastracja suk i kotek wyklucza wystąpienie chorób o podłożu hormonalnym: ropomacicza, guzów macicy, jajników oraz zmniejsza ryzyko powstawania nowotworów sutek (ponad połowa tych ostatnich, zwłaszcza u kotek, to groźne nowotwory złośliwe). U suk nie będą pojawiać się ciąże urojone, mniejsze jest prawdopodobieństwo wyłysienia na tle hormonalnym. Zniknie problem ruj kocic, cieczek i związanego z nimi plamienia krwią, oraz "adoratorów" towarzyszących sukom na spacerach. Kastrowane zwierzęta żyją dłużej, nie mają tendencji do uciekania z domu i włóczęgostwa, są łagodniejsze i bardziej przywiązane do opiekuna. 7. Jestem opiekunem dziko żyjących kotów. Jak zorganizować ich kastrację? W miarę możliwości spróbuj odrobaczyć koty dodając odpowiedni środek do wykładanej karmy. Schwytaj zwierzę odpowiednio wcześnie by przeprowadzić głodówkę. Poproś by lekarz zastosował tzw. szew kosmetyczny - śródskórny i samorozpuszczające się nici, których nie trzeba później usuwać z rany, oraz podał zwierzęciu antybiotyk o przedłużonym działaniu. Jeśli to możliwe przetrzymaj zwierzęta w domu lub w zamkniętej piwnicy do momentu ustabilizowania ich stanu: dobę w przypadku kocurów, 4-5 dni w przypadku kotek Gdy operację prowadzono stosując niewielkie nacięcie (1-2 cm) wystarczą 1-2 doby. Niektóre lecznice umożliwiają nieodpłatne przechowanie u siebie dzikich kotów. Zorientuj się czy w Twojej miejscowości są instytucje finansujące kastrację wolnożyjących kotów: schroniska, Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, władze gminy. Zapytaj lekarzy weterynarii, czy stosują zniżki dla opiekunów kotów piwnicznych, działkowych itp. Czy to prawda, że..... ...przynajmniej jeden miot kociąt / szczeniąt jest konieczny dla zdrowia mojej kotki / suki? Nieprawda. Nie zmniejszy to wcale prawdopodobieństwa wystąpienia chorób układu rozrodczego, a sprowadzone na świat zwierzęta mogą podzielić los tysięcy bezdomnych, głodnych i katowanych... ...u kastrowanej kotki lub suki może pojawić się ruja lub cieczka? Tak, może się to zdarzyć w wyjątkowych wypadkach i wcale nie musi być skutkiem niedbałości chirurga! Przypuszcza się, że przyczyną jest istnienie tzw. "trzeciego jajnika" - niewielkiej ilości produkujących estrogeny komórek, rozproszonych w jamie brzusznej oraz działalności kory nadnerczy. Usunięcie przyczyn tego zjawiska nie jest możliwe. Kotka lub suka pozostaje bezpłodna, a objawy rui można powstrzymać podając odpowiednie preparaty hormonalne. ...kastrowane suki miewają problemy z nietrzymaniem moczu? Tak, schorzenie to może pojawić się w kilka miesięcy, a nawet lat po kastracji u niewielkiej liczby (ok. 2%) suk operowanych przed pierwszą cieczką. Jednorazowa (zazwyczaj) i krótkotrwała terapia hormonalna może zlikwidować ten problem, a jeśli nie przyniesie ona pożądanego skutku, dolegliwość daje się rozwiązać przez stosunkowo prostą operację fiksacji (przymocowania) kikuta macicy do ściany brzucha. ...stare suki i kotki są już bezpłodne? Nie. U kocic ani suk nie występuje menopauza, więc nawet zwierzę w zaawansowanym wieku jest zdolne do rozrodu. Niestety, o wiele częściej zdarzają się wtedy kłopoty z donoszeniem ciąży, oraz zaburzenia jej przebiegu. ...kastrowane kocury muszą otrzymywać specjalną "karmę dla kastratów"? Wokół tzw. "karm dla kastratów" narosło szereg nieporozumień. Wielu sprzedawców określa tym mianem karmy dla kotów z problemami urologicznymi. Syndrom urologiczny kotów (SUK) to stan zapalny układu moczowego, który występuje u zwierząt obu płci, kastrowanych i nie poddanych temu zabiegowi! Jego przyczyny są złożone, a leczenie i ewentualne podawanie specjalistycznych karm musi bezwzględnie odbywać się pod okiem lekarza weterynarii. Karmy bytowe niektórych renomowanych firm, dzięki odpowiedniemu zbilansowaniu, pomagają w zachowaniu zdrowia dróg moczowych kotów i płodnych i kastrowanych. ...kastrowane zwierzęta tyją? Tyją zwierzęta niewłaściwie odżywiane! Kastrowane zwierzęta nie tracą energii na cykl rozrodczy, poszukiwanie partnera, obronę terytorium, są stateczniejsze i łagodniejsze, wymagają więc mniej kalorycznych posiłków. Zmniejsz porcje jakimi karmisz pupila, możesz również stosować niskokaloryczne karmy typu "light". ...zabieg kastracji jest drogi? Odpowiedzialna opieka nad zwierzęciem związana jest z ponoszeniem kosztów. Planując zabieg porównaj ceny oraz standard usług oferowanych przez kilka lecznic, upewnij się czy obejmują one również całą opiekę pooperacyjną i wizyty związane np. z podaniem antybiotyków, kontrolą stanu rany, ewentualnym zdjęciem szwów. Porównaj tę sumę z wydatkami jakie musiałbyś ponieść stosując antykoncepcję hormonalną (przeciętny roczny koszt zastrzyków dla suk to 200-300 zł., tabletek: 200 zł.; dla kotek sumy te wynoszą odpowiednio: 120 i 50 zł.). Pomyśl o trudach prowadzenia ciąży, porodu, opieki nad kociętami i szczeniętami, kłopotami ze znalezieniem im domów. Pomyśl o kosztach leczenia chorób takich jak ropomacicze, nowotwory sutek, o wypadkach jakim mogą ulec szukające partnerów zwierzęta. Możesz ich uniknąć opłacając ten jeden zabieg: kastrację... Jak mogę przyczynić się do popularyzacji idei kastracji domowych i wolnożyjących zwierząt? Poszukaj w swoim otoczeniu opiekunów wolnożyjących zwierząt. Często są to osoby starsze i bezradne, pomóż im w załatwieniu formalności związanych z bezpłatną kastracją, chwytaniu i transporcie podopiecznych. Pomóż w dystrybucji ulotek, które znajdziesz pod linkiem poniżej. Zrób ich kopie, przekaż znajomym, zostaw w najbliższym sklepie z karmą dla zwierząt i lecznicy weterynaryjnej. Przy rozpowszechnianiu ulotek pamiętaj: jeśli chcesz na niej umieścić adres i/lub numer telefonu lecznic i lekarzy weterynarii obniżających cenę zabiegu jej okazicielom - zawsze poproś o autoryzację tej informacji w postaci zapisu zawierającego: datę, ceny, pieczątkę lecznicy oraz podpis lekarza weterynarii z którym rozmawiałeś; jeśli powołujesz się na pomoc instytucji (lokalne schroniska dla zwierząt, oddziały Towarzystw Opieki nad Zwierzętami itp.) uzgodnij to z osobami je prowadzącymi!!! źródło: http://www.miau.pl/edu/ster.php |
|