Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
29 marca 2008 „Nie wystarczy pić tylko wtedy, gdy mamy pragnienie” — twierdzi dr Mark Davis, profesor fizjologii. Ponieważ uczucie to pojawia się dopiero po spadku objętości płynów ustrojowych, organizm wielu osób ciągle jest w stanie lekkiego odwodnienia. W miarę starzenia się mechanizm odczuwania pragnienia coraz bardziej szwankuje. Jak donosi dziennik The New York Times, zapotrzebowanie naszego organizmu na wodę wzrasta, gdy jest gorąco bądź wyjątkowo zimno i sucho, gdy zażywamy ruchu, stosujemy dietę albo gdy mamy objawy chorobowe powodujące utratę płynów — biegunkę, gorączkę czy też wymioty. Picie w większych ilościach wskazane jest również przy spożywaniu pokarmów o dużej zawartości błonnika, sprzyja bowiem dobrej perystaltyce jelit. Sporo wody może się znajdować w owocach i warzywach, ale większość naszego zapotrzebowania na wodę zaspokajają płyny. Pragnienie najlepiej gasi woda, gdyż organizm błyskawicznie ją przyswaja. Im słodszy jest napój, tym wolniej odbywa się jego wchłanianie. A ponieważ do trawienia cukrów niezbędne są płyny, lemoniada w gruncie rzeczy wzmaga pragnienie. Z kolei napoje zawierające kofeinę i alkohol działają moczopędnie, a zatem ograniczanie się do nich może prowadzić do odwodnienia. „Dorośli powinni pić co najmniej osiem szklanek wody dziennie” — napisano w The New York Times.
|
|