LUDZIE Z VOMPERBERGU W AUSTRII.

LUDZIE Z VOMPERBERGU W AUSTRII.
6.
Co wy tam takiego robicie, że Żywego Słowa, Jezusa Chrystusa nie rozpoznajecie?
Wasze działania to przejaw ciemności, a nie obrona Słowa Pana naszego, na którym wbrew Imanuelowi zarabiacie pieniądze, które nie służą dobrej sprawie.
Jak można zakazywać publikacji Słowa Stwórcy Synowi Bożemu?
Czyżbyście uważali się za bardziej wiarygodnych, niż wysłannik Pana naszego?
Może siedząc tam na Vomperbergu nie widzicie nic poza czterema ścianami waszego budynku, a tu przecież zachodzą procesy związane z budową Królestwa Tysiącletniego.
Nie ma w was żadnego poznania, żadnych odbiorów, dla was Słowo Pana jest zamknięte dlatego nic nie możecie odczytać ze znaków jakie są na niebie i ziemi.
Jak długo będziecie jeszcze wprowadzać ludzkie duchy w błąd?
Konsekwencje za te czyny oczywiście poniesie jedynie wasza brać.
Zacznijcie czytać Przesłanie obrazami, a nie kartkami, to może wtedy się dla was otworzy, bo teraz jest zamknięte na siedem pieczęci i nikt z was nie potrafi ich złamać, a to przecież takie proste dla ludzkiego ducha, który ma połączenie ze Światłem i stoi w sile.
Życie wam mija na kartkowaniu Słowa Pana, a nie na przeżywaniu.
Czasy teraz mamy budowy Królestwa Tysiącletniego na Ziemi, a co wy o tym tak doniosłym wydarzeniu wiecie?
Siedzicie sobie w swojej siedzibie i nic nie robicie. Jak się zorientujecie to już będzie za późno dla was.
Dlatego wołam; obudźcie się póki jeszcze na to jest czas, bo za chwilę będzie za późno i co wy wtedy powiecie?
Pozwiecie Syna Bożego znowu przed ziemski sąd?
Aby Go ponownie ukrzyżować?
Nie te czasy, już nie posiadacie wolnej woli, musicie wykonywać wszystko co wam Stwórca nakaże.
To ostatnie zawołanie dla was, co zrobicie takie będzie wasze ziemskie życie i niech tak się stanie.