Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
11 lipca 2008 Czas od niej się wyzwolić inaczej jej rozkład, każdego w nim tkwiącego, na zawsze może pogrążyć i dotyczy to każdego ducha ludzkiego na Ziemi świadomego siebie samego czy nieświadomego.
Dojrzały owoc należy skonsumować lub się rozłoży, mrożenie należy traktować tak samo jak rozkład, przedłużenie upadku. Tylko to, co z ducha pod jego wpływem powstało, tak jak sztuka pozostanie, to co powstało tylko pod działaniem ziemskiego rozumu czeka rozkład, gdyż jest niedoskonałe, a swym ciężarem przygniata. I analogia do życia opartego tylko o ziemię, tu każdego, kto opiera się o swój rozum czeka rozkład i obojętnie, jakiej dziedziny ziemskiej dotyczy ludzi. Bez duchowych czystych korzeni, rozumowców i ich dzieła czeka szybki rozkład, co już się dzieje, efekt przejrzałości owoców. Jednym z takich zjawisk rozkładu jest próba udoskonalania ziemskiego ciała poprzez operacje plastyczne, przeszczepy nieratujące życia i zdrowia, manipulowanie w kodzie genetycznym czy »klonowanie«, to rozpaczliwe działanie rozumowców ziemskich chcących przedłużać i podnosić tzw. jakość życia. Przed ludzkością pojawia się widmo rencistów i emerytów, chorych i kulawych, gdyż tylko człowiek rozumowy może sobie taki wariant leniwego życia wymyślić, w przyrodzie, w świecie zwierząt nie ma takich zjawisk, tam jest ruch i sprawność do końcowych dni. Cóż, drgawek chorobowych nie można się pozbyć, które prowadzą do śmierci ziemskiego ciała, a wszyscy rozumowcy bez wgłębiania się w procesy duchowe próbują agonię przedłużać, lecz ci, którym przedłuża się ziemską wegetację nie wiedzą czemu ma to służyć i dopatrują się prozaicznych przyczyn w ziemskim trwaniu. Wszystko pozbawione wartości duchowych jest jednym ziemskim muzeum figur woskowych, gdzie próbuje się sztucznie zachować już przestarzałe obrazy, to nowa forma egipskich mumii, którą czczą rozumowcy. To przejaw tego, że współczesna cywilizacja mieszka na jednym wielkim cmentarzu, gdzie wyświetlają już tylko horrory i obrazy zagłady. Tak obecnie pod płaszczykiem ziemskiej ułudy, pozorowanych ruchów socjalnych trwa ziemski rozkład, wszystko tak płytkie, że konstrukcja musi się rozpaść. Operacja się udała, ale przeszczep organizm odrzucił, rozpoznanie: wróg całej ludzkości – rozum, produkt nadmiernie rozbudowanego mózgu przedniego, chętnego sługi ciemności, który sam swoimi decyzjami wpędził się w labirynt materialnego życia i nie znajdując wyjścia padł zmęczony, nastąpił rozkład, pozostały tylko kości, a wystarczyło podnieść wzrok ku górze, pomodlić się szczerze, poprosić, wstać i ruszyć w drogę ku wieczności, ku Światłu, gdzie rozkład już nie grozi, ale tak, aby się stało należy odczuwać i dążyć do doskonałości znając i przestrzegając prawa Stwórcy. Siła jedyna coś znacząca dla ducha pochodzi z góry nie z ziemi, to należy wiedzieć! Miłość duchowa daje wszystko, inne odbiera wam jakąkolwiek nadzieję na prawdziwe i wysokie wartości. Świat ludzi rozumowych upada, wy wraz z nim, nie chcecie się ratować wasz wybór, a wasze dzieła codzienne mają zaczyn zatracenia, czas ziemski i wasze ziemskie życie dobiega końca, ale wy to już wiecie, wokół przerażenie zbiera żniwo. Demokracja się rozwija, a tu wojna za wojną, bezrobocie, choroby, epidemie, klęski żywiołowe, afery za aferą, gdzie tu widzicie jakikolwiek rozwój czy wzrost czegokolwiek, to zachód już się dokonał i panuje ciemność, »szarańcza« rozumowego życia dokonała zniszczenia wszystkiego, co ciemność mogła wchłonąć. I nad tymi zgliszczami cywilizacji dumnej z upadku swego stoi Światło i głosi Słowo, ci, którzy mają jeszcze uszy niech usłyszą, a ci, którzy chcą jeszcze widzieć niech patrzą, innej drogi ewakuacyjnej ku dobru nie ma, czas ruszyć lub pozostać! |
|