Aniołowie destrukcji.

Lista rzeczy które moje koty zniszczyły... "odmieniły na lepsze" jest ogromna.

Ale tym, co najbardziej zapadło mi w pamięć jest wydarzenie, które rozpoczęły się od wyjazdu. Koty zostały pozostawione na łaskę i niełaskę mojego brata. Nie wiem czy to z lenistwa, gapiostwa czy tez w czystej złośliwości, brat zamknął jednego z moich kotów w moim pokoju na całe dwa dni. Ku ogromnemu mojemu zdziwieniu, po powrocie mój pokój na pierwszy rzut oka jednak nie został przemeblowany. Po bardziej szczegółowych oględzinach okazało się, że kot dorobił kilka nowych pionków oraz urozmaicił powierzchnię planszy od pożyczonego przeze mnie monopoly.
Moja kuzynka nie należała do najszczęśliwszych.

Diabeł tkwi w szczegółach :D