Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
8 luty 2009 Cukrzyca przypadłość związana z brakiem miłości duchowej ziemskiego człowieka.
Pozamykał się ziemski twór na Miłość płynącą od Stworzyciela. Miłość na Ziemi została ściągnięta do poziomu czakramu podstawy, czyli tylko ***** ma tu znaczenie. Kolor miłości duchowej, to soczysta piękna zieleń, a nie kolor czerwony, który odpowiada czakramowi podstawy. Ziemscy ludzie poblokowali sobie przepływy energetyczne w swoim ziemskim ciele i trzustka nie pracuje na właściwym poziomie. Kobieta tu na ziemi jest traktowana jako obiekt pożądania ***** ualnego, a nie jako osoba bardzo dobrze odczuwająca i wskazująca drogę rozwoju duchowego. Przemysł tą przypadłość bardzo szybko wykorzystał do zarabiania dużych pieniędzy. Stworzono całą otoczkę do tego, aby uzależnić takie osoby od leków, a nie wyleczyć. Podawanie sztucznych do organizmu związków chemicznych mających regulować poziom cukru nic nie daje tylko uzależnia się taką osobę od podania jakiegoś specyfiku. Ziemski twór zachowuje się jak osoba uzależniona. Spożywanie nienaturalnych produktów spożywczych, posiadających bardzo dużą ilość dodatków chemicznych też nie jest obojętne dla ludzkiego organizmu. Powrót do prawidłowego odżywiania, odrzucenie sztucznego jedzenia już poprawi samopoczucie takiej osoby. Powrót ziemskich ludzi na drogę rozwoju duchowego pozwoli otworzyć się na Miłość jaka płynie od Stwórcy. Odblokowanie przepływów energetycznych w całym organizmie, spowoduje prawidłową pracę organów wewnętrznych i wszystkie procesy powrócą do normalnego funkcjonowania. Ziemscy ludzie przez stres, nadmierne myślenie blokują sobie wszystkie przepływy energetyczne i dlatego czują się źle. Należy wsłuchiwać się w to co płynie od Stworzyciela i bezwzględnie stosować, a ludzkie ciało powróci do prawidłowego funkcjonowania. Otwarcie się na miłość duchową przynosi nam samo szczęście i radość życia i przebywania tu na Ziemi. |
|