Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać nowe tematy, komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj się aby dodawać wypowiedzi.
osobnik | treść posta |
---|---|
17 sierpnia 2006 Plusy:
-elastyczność -otwrtość kodu źródłowego -stabliność -wolność Wady: -mało softu -pakiety rpm MDK nie działające na SuSE itp. -słabe zaintersowanie producentów sprzętu |
|
17 sierpnia 2006 No co do wad, to się nie zgodzę.
Softu jest jak na lekarstwo. Pakieciki... też jadę na suse i nie narzekam :) A zainteresowanie sprzętem... jak narazie, to miałem jeden problem (który w kilka minut został rozwiązany) z kartą radiową. Pomogły sterowniki z winxp :) ndiswrapper... - to pod ixami. A pod konsolą.. cóż.. trzeba było sobie paczuszkę zbudować :) Ale każdy ma gusta i guściki... jednemu pasuje win, drugiemu lin... a trzeciemu bsd lub mac os... :) |
|
18 sierpnia 2006 Softu dla mnie jest wystarczająco, ale coraz mniej powstaje nowczesnych aplikacji. Na Mac OS X wychodzi chyba więcej :D. Na razie używam tylko Linuksa, do NetBSD się przymierzam, może jeszcze dziś zapuszczę instalkę, kto wie? A w tymi pakietami to jest przesrane. Ja jak miałem SuSE i wysłałem pakiety rpm z Kadu koledze z MDK to działały. To samo było z amaroK i OOo. Teraz widzę porawę. Widze gdzieniegdzie uniwerslane pakiety rpm, tak więc da się tak zorbić by biegało wszędzie.
|
|
18 sierpnia 2006 Dlatego ja nie bawie sie w pakiety ;)
odpalam emerge na gentoo i wszystko ladnie sie kompiluje. A co do malej ilosci softu... bzdura. Wystarczy i jeszcze jest za duzo ;) |
|
18 sierpnia 2006 Mi wystarczy. W sumie to używam kilkunastu. Najczęściej to: PSI, Ff, Skype, amaroK, Eclipse, Quanata, LimeWare, Azureus. Ja na Slacku i tak te co używam najczęściej to przekompilowane mam.
|
|
18 sierpnia 2006 To jak Ci wystarczy, to czemu piszesz, ze malo? ;)
A co do atutów, to jak jedna z moich kolezanek na babskim linuxowym forum ladnie to okreslila ( tak, nie wymarlysmy kolego Foox )najwieksza zaleta jest to, ze wlaczasz rano komputer a na pulpicie nie pojawilo ci sie nic nowego, jak to czasem bywalo pod Win ;D |
|
18 sierpnia 2006 Ja nic takiego nie napisałem. Po prostu ja osobiście znam mało kobiet informatyczek, a co do piero Linuksiarek. Młody jestem, to pewnie dlatego.
|
|
18 sierpnia 2006 Ja nic takiego nie napisałem. Po prostu ja osobiście znam mało kobiet informatyczek, a co do piero Linuksiarek. Młody jestem, to pewnie dlatego.
|
|
19 sierpnia 2006 Tylko raz... jedyny raz kobieta wiedziała o czym mówię.
Tzn... odpowiadałem na jej pytanie "co wogóle robię na komputerach". I mogę powiedzieć tylko tak: Nagadałem się i po prostu sama myśl, że druga strona wie o czym mówię... to było nawet więcej niż fajne :) Szkoda, że sytuacje takie mają miejsce bardzo żadko.. niestety. |
|
19 sierpnia 2006 Yh, po prostu nie znacie odpowiednich kobiet ;> To, ze to komputer, to nie znaczy, ze sluzy nam do ogladania, tylko i wylacznie, stron z ciuchami ;)
|